reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Witam Was!
Zagladam dopiero teraz bo mała od kilku dni daje popalić. Na spacerach nie za bardzo śpi a w domu to juz wogóle. Dzisiaj w sumie 1,40 h. Wow! Na szczęście teraz śpi. Mam tylko inny problem i proszę o radę. Moja Lilka od soboty nie za bardzo chce sie kąpać- wygląda to tak, że jak wkładam ją do wanieniki i namydlam to robi przerażone oczy i wrzask do momentu aż jej nie zawine w ręcznik. Woda jest ok., myję ja trzymając na swoim przedramieniu i jestem spokojna więc nie wiem o co chodzi. :confused:Poradźcie:tak:
A poza tym nie wiem taka jest lękliwa. Wczoraj juz spała i przebudzila sie mnie nie było w domu bo pojechałam na szybkie wieczorne zakupy, a ona darła się mojemu M przez pół godziny, aż dopiero w mioch ramionach i przy piersi uspokoiła się. Czyżby to był czas jakiś lęków i taka reakcja na brak bliskości mamy? Zobaczymy jak będzie jutro.
Poczytam co napisałyście przez cały dzien.
 
My dziś spacerowaliśmy prawie 4 godzinki:szok: Marcelek też śpi już coraz mniej na spacerze ale jest grzeczny i ciekawy tego co się dzieje dookoła. A ja się przełamałam i nakramiłam go na ławce w parku. Zasłoniliśmy się kocykiem i dziecko się najadło i jakie zadowolone było :-). Daję mu po trochu herbatki, najpierw kupiłam mu tą ułatwiającą trawienie ale nie podeszła mu w ogóle, sama woda też ble, dziś dałam mu rumiankowej i nawet chwilę pociągnął. Wiem że na piersi nie potrzeba dopajać dziecka ale on czasem musi zostawać z moją mamą i dostaje wtedy ennfamil a przy takich temperaturach wolałabym żeby wypił jeszcze trochę wody, także może w końcu załapie i będzie pił.
 
a moja znowu śpi.
mam nadzieję, ze to jeszcze nie na noc, bo nawet w piżamę jej nie przebrałam.

Olcia napisała pocztówkę do taty z wierszykiem i odciskiem dłoni (ale sie namęczyłyśmy przy tym), tata zadowolony ;)
 
Ehhh a my z Franko nic nie przygotowalismy dla taty:( nie mialam sily zeby wyjsc z domu po wczorajszej nocy. Na dodatek tacie sie zgarnelo ode mnie, ze sie obija i mi nie pomaga, ale nawet mocno nie protestowal tylko wzial sie do roboty i zabral malego na spacer i zakupy porobil, chyba musialam wygladac jak upior:zawstydzona/y:
Ja patrze na skore mojego Malca i placze caly dzien tak jest znow wysypany. Psychicznie juz tego nie wytrzymuje, dlatego postanowilam, ze po wizycie u pediatry przechodze na modyfikowane mleko. Mam nadzieje, ze bedzie lepiej. Widocznie do bani ze mnie matka karmiaca :zawstydzona/y:
 
mysza bo dostaniesz zaraz jaka do bani dajesz z siebie wszystko. Mnie żal zdzerał jak podawałam mu pierwsze flachy ale nie załuje ze zmieniłam mleko...jest OK i jak pisałam nawet lepiej. Ja mogę jesc co chce i nie jestem az tak uwiazana mały nie ma gazów i prblemów z kupką, jego sen jest spokojniejszy, lepszy i dłuzszy :) oboje jestesmy zadowoleni..
jesli ty sie meczysz z cycem to daj sobie spokoj..oczywiscie nie namawiam do odstawienia zeby nie było...


my jeszcze nie wykapani...jakos jedzonka dzisiaj nam sie powydłuzały i na 22 wypada karmienie wiec tak dopiero za 20 minut idziemy do wody:))) na razie to oczy jak 5 złoty ma Nikodem i bawi sie zabawkami. Mszę powiedzieć, ze postepy robi takie,ze szok...probuje juz łapac zabawki ładnie głowke trzyma tylko nie przewrca sie na plecki z brzuszka ( wiem wiem nie wszystko odrazu ;) ) ślini sie jak diabli w ogole.... no i wazymy juz 6.6 kg :)


w ogole planujemy nastepna dzidzie za poł roku:)
 
Mysza m - współczuję strasznie, wykończysz się dziewczyno.

Podziwiam Was dziewczyny, za to że nie śpicie w nocy, właściwie nic nie jecie i się nie poddajecie. Ja bym nie dała rady. Nawet jakbym miała pokarm, to chyba bym spasowała, bo to nie dość, że wykańcza fizycznie, to psychicznie pewnie też.

Ja zaliczyłam dzisiaj dwa spacery po 2 godziny, a mały na każdym spał może z pół godziny. Nóg nie czuję. Wszystkie nasze trasy spacerowe już tak mnie nudzą :wściekła/y:

wiesz co to zalezy od kobiety i dziecka.Dla mnie karmienie piersią jest super.I jest mega wygodne.Jem wszystko.Maly ma sliczną skorę zadnych krostek itp.Jest szczesliwy .Karmienie sie unormowalo nie tak jak poczatkowo co godzine czy poltorej.W nocy budzi sie na 10 min o 3 zje i dalej spi.Wiec dla mnie mm bylo by mordęgom.Po pierwsze koszty,przyggotowywanie a idz!

Ehhh a my z Franko nic nie przygotowalismy dla taty:( nie mialam sily zeby wyjsc z domu po wczorajszej nocy. Na dodatek tacie sie zgarnelo ode mnie, ze sie obija i mi nie pomaga, ale nawet mocno nie protestowal tylko wzial sie do roboty i zabral malego na spacer i zakupy porobil, chyba musialam wygladac jak upior:zawstydzona/y:
Ja patrze na skore mojego Malca i placze caly dzien tak jest znow wysypany. Psychicznie juz tego nie wytrzymuje, dlatego postanowilam, ze po wizycie u pediatry przechodze na modyfikowane mleko. Mam nadzieje, ze bedzie lepiej. Widocznie do bani ze mnie matka karmiaca :zawstydzona/y:

Nie mow tak.!! staralas sie i zrobilas wszystko by karmic.Czasami sie nie da.Nie jedna juz by dawno polegla!



Marcia szybko.A jestes chyba o rok starsza ode mnie tak?ja 89.


A moj juz przed 20 poszedl w kimono:)
 
Ehhh a my z Franko nic nie przygotowalismy dla taty:( nie mialam sily zeby wyjsc z domu po wczorajszej nocy. Na dodatek tacie sie zgarnelo ode mnie, ze sie obija i mi nie pomaga, ale nawet mocno nie protestowal tylko wzial sie do roboty i zabral malego na spacer i zakupy porobil, chyba musialam wygladac jak upior:zawstydzona/y:
Ja patrze na skore mojego Malca i placze caly dzien tak jest znow wysypany. Psychicznie juz tego nie wytrzymuje, dlatego postanowilam, ze po wizycie u pediatry przechodze na modyfikowane mleko. Mam nadzieje, ze bedzie lepiej. Widocznie do bani ze mnie matka karmiaca :zawstydzona/y:
Mysza zgadzam się z blueberyy77 nic na siłę i nie obwiniaj sie. Ja mialam taką dietę przy pierwszej córci, ale u mnie te wysypki sie uspokoily i pomału mogłam wprowadzać do mojego menu nowe rzeczy. Wiesz jaki był efekt u mnie -22kg. Tylko mnie to sie przydało.
 
reklama
No, a moj zdecydowanie zwolnil z przybieraniem na wadze - 6200g, a 18 maja ważył 5400g i wtedy to mial wielki skok. Ja sie zastanawiam czy mojemu tez sie nie pomieszaly pory jedzeniowe w dzien je coraz mniej, a w nocy wiecej:/ Moze tu tez tkwi problem...juz sama nie wiem.
Marciaa gratuluje decyzji :) Ja jak na razie zostaje przy jedynaku, porod jeszcze mnie przeraza

Dzieki dziewczyny za wsparcie:) raczej na rodzine w tej materii nie moge liczyc: mama ma obsesje karmienia cycem, bo sama nie mogla, a M twierdzi uporczywie, ze Frankowi nic nie jest:(
 
Do góry