Marciaa
Mamma 04.2010 i 02.2012
A nikusiowi maruda sie włączyla..niby spi niby nie..ja padam na mordke..w ogole jeczmien mi sie chyyba robi na oku eh
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Mysza m - współczuję strasznie, wykończysz się dziewczyno.
Podziwiam Was dziewczyny, za to że nie śpicie w nocy, właściwie nic nie jecie i się nie poddajecie. Ja bym nie dała rady. Nawet jakbym miała pokarm, to chyba bym spasowała, bo to nie dość, że wykańcza fizycznie, to psychicznie pewnie też.
Ja zaliczyłam dzisiaj dwa spacery po 2 godziny, a mały na każdym spał może z pół godziny. Nóg nie czuję. Wszystkie nasze trasy spacerowe już tak mnie nudzą![]()
Ehhh a my z Franko nic nie przygotowalismy dla tatynie mialam sily zeby wyjsc z domu po wczorajszej nocy. Na dodatek tacie sie zgarnelo ode mnie, ze sie obija i mi nie pomaga, ale nawet mocno nie protestowal tylko wzial sie do roboty i zabral malego na spacer i zakupy porobil, chyba musialam wygladac jak upior
Ja patrze na skore mojego Malca i placze caly dzien tak jest znow wysypany. Psychicznie juz tego nie wytrzymuje, dlatego postanowilam, ze po wizycie u pediatry przechodze na modyfikowane mleko. Mam nadzieje, ze bedzie lepiej. Widocznie do bani ze mnie matka karmiaca![]()
Mysza zgadzam się z blueberyy77 nic na siłę i nie obwiniaj sie. Ja mialam taką dietę przy pierwszej córci, ale u mnie te wysypki sie uspokoily i pomału mogłam wprowadzać do mojego menu nowe rzeczy. Wiesz jaki był efekt u mnie -22kg. Tylko mnie to sie przydało.Ehhh a my z Franko nic nie przygotowalismy dla tatynie mialam sily zeby wyjsc z domu po wczorajszej nocy. Na dodatek tacie sie zgarnelo ode mnie, ze sie obija i mi nie pomaga, ale nawet mocno nie protestowal tylko wzial sie do roboty i zabral malego na spacer i zakupy porobil, chyba musialam wygladac jak upior
Ja patrze na skore mojego Malca i placze caly dzien tak jest znow wysypany. Psychicznie juz tego nie wytrzymuje, dlatego postanowilam, ze po wizycie u pediatry przechodze na modyfikowane mleko. Mam nadzieje, ze bedzie lepiej. Widocznie do bani ze mnie matka karmiaca![]()