reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marzec 2009

a ja własnie wcinam szarlotke-upiekłam rano...jeszcze ciepła, pyszna i praktycznie bez cukru i robi sie sama:)

chyba wyciagne dzis meza do kina...siostra mnie namawia, poza tym chce opic swoja podwyzke...ona szampanem a my soczkiem-ja bo ciaza, małz bo kierowca

dzis sie dowiedziałam ze tesc chce mi kupic samochód jak tylko zdam prawko...dowiedziałam sie przypadkiem i mam sie nie wygadac....tesc mnie uwielbia-zawsze chciał miec córke-i własnie tak mnie traktuje

wracam do mojej szarlotki
 
reklama
szarlotka mniam mniam modroklejka kochanego masz tescia teraz tylko zdać i jeżdzić mi mąż zostawił już swój samochód jak był na wakacjach w Polsce nawet pełen bak paliwa ale ja nie zdałam:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(i jeszcze autko musi poczekać
 
Modroklejko, a zdradziłabyś przepis na tę prawie bezcukrową szarlotkę? Byłabym wdzięczna. :)
Maxima, ja też nie mam brzuszka, tylko jak Ty - talię w zaniku i w ogóle jestem cała przytyta. Myślę, że mam 5-6 kilo do przodu od początku tej ciąży :(((
 
Cześć dziewczynki!!!

Ja walczę z przeziębieniem, mam już dosyć...grrr, leżę prawie cały czas w łóżku i śpię, normalnie nie mam na nic siły:baffled:

Wy się skarżycie, że tyjecie, a ja chudnę... ale to może nawet i trochę lepiej, bo niezły ze mnie pulpet, normalnie patrzeć na siebie nie mogę!!!

Dziewczyny, przykro mi, że w tak pięknym okresie życia, macie tyle problemów, ja mam to szczęście, że pieniążki z mojej pensji są dokładnie co miesiąc, mężuś też nie najgorzej zarabia, więc i uśmiech na twarzy dzięki temu się pokazuje...no i do tego nie płacimy czynszu, bo mamy własny dom..

Kochaniutkie, zyczę Wam poprawy nastroju!!!

Ale zebyście nie myślały, ze ja mam aż tak słodko, to powiem Wam, że właśnie się dowiedziałam, ze bratowa męża znowu łazi po wsi i mi dupę obrabia....w końcu nie wytrzymam i jej wygarnę, bo ja jej do diabła nic nie zrobiłam:wściekła/y:

Acha, a moja koleżanka urodziła dzisiaj synka:-) niestety przez cesarke, ale co i jak to jeszcze nie wiem, poczekam aż wróci ze szpitala, no i oczywiście, ja muszę być zdrowa, bo jak narazie to tylko zarazki rozsiewam:-p
 
Miroslava, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrówka :))
Mnie też złapało przeziębienie w 6 tygodniu i do dziś kaszlę. Pani laryngolog wyjaśniła mi, że wysoki poziom progesteronu w ciązy sprzyja przeziębieniom, bo rozpulchnia wszystkie śluzówki, także te w gardle. A z tego co pamiętam Ty też zażywasz jeszcze dodatkowy progesteron. Więc pani dr pocieszała mnie, że takie przeziębienia u kobiet zażywających progesteron to "normalka" i nie szkodzą dzidzi. Kuruj się! Mam nadzieję, że "szybko staniesz na nogi".
 
szarlotka znikająca w tempie błyskawicy:
300 gr mąki
200 gr masła
100 gr cukru
1 cukier waniliowy-ja nie dodaje, wole olejek
3 łyżeczki proszku
1 jajko

mąke mieszam z proszkiem, jajko ubijam z cukrem i cukrem waniliowym, do jajka z cukrem wsypuje 1/3 maki i mieszam-bedzie jak wilgotny piasek, mocno zimne masło siekam i rozcieram paluchami z resztą mąki- maja byc takie grudki, potem dosypuje jajeczno-mączny piasek
ciasto zagniatam, robie kulke, dziele na mniej wiecej dwie połówki i na 15 min do lodówki
jabłka w kostke, troche wody, i do garnka na 15-20 min na gaz, łyzeczka cynamonu
jedna kulke-wieksza-dziele na mniejsze i wyklejam dno i brzegi foremki-ja mam taka silikonowa mniej wiecej 30 cm...boki wyklejam na wysokosc 2-3 cm...nie przejmujcie sie tym ze ciasta sie nie da rozwałkowac, bedzie sie rwac i kruszyc...ja wyklejam małymi kawałkami-jak plastelina...
foremka do pieca na okolo 15 min-180 stopni...wyjmuje jak jest bardzo jasno złote.....
potem wyciagam-kłade jabłka, a na nie druga kulka ciasta...tak samo...małe kawałki rozpłaszczam w rekch i kleje jeden do drugiego....

potem znowy na 15-20 min do pieca i mozna sie cieszyc pyszna szarlotka...ja lukruje, moja mama sypie cukier puder...jak kto woli

w moim wydaniu nie wyglada profesjonalnie- wierzch nie jest gładki jak w cukierni, ale za to jak smakuje!! tym ciastem moja mama "kupiła" mojego tate jeszcze na studiach...piekła mu je codziennie
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
maniulka ja tez oblalam egzamin :-( 20 min na miescie pan egzaminator stwierdzil ze wymusialam pierszenstwo a ja na 100% jestem pewna ze nie ale z nimi sie nie wygra :crazy: mam nadzieje ze nastepnym razem trafie na milszego pana albo pania ;-)

daria moj slub jest 8 listopada a brzuszek rosnie, w poprzedniej ciazy to w 6 miesiacu taki byl- choc na wadze tylko 1 kg podskoczyl:confused: nie mam pojecia w jaka suknie wejde mam nadzieje ze cos znajde, moja bratowa miala sliczna suknie i byla w 7 miesiacu , brzuszek miala duzy
mam nadzieje ze znajde suknie bardzo podobna


a tak poza tym to bylam dzis zrobis wyniki odbieram w pon mam nadzieje ze wszystko bedzie ok :-)
w piatek chyba pierwsze usg musze isc prywatnie bo bo zapozno poszlam sie zapisac na usg na ktore mam skierowanie od mojego ginka:szok: i wyznaczyli mi na 9 wrezsnia dopiero a w pon do lekarza :-D dalam ciala ale i tak chce chodzic na usg prywatnie bo chce miec zdjecia mojej dzidzi (a tak apropo to mam nadzieje ze to bedzie coreczka :-D:-D:-D)
 
Modroklejka - dzięki za fajny przepis - wydaje się rzeczywiście prosty i może nawet takiemu kulinarnemu beztalenciu jak ja uda się ją zrobić:-)

A ja dziś pierwszy raz od czerwca byłam w pracy na pierwszej radzie ped. Nawet cieszę się, że wracam do pracy, 1 września nie brzmi wcale tak strasznie. Od razu powiedziałam mojej pani dyr o ciąży - wycałowała mnie i wyściskała:-) W szoku byłam.

Jutro umówiłam się z siostrą na zakupy - chciałabym kupić sobie eleganckie pantofle na obcasie - wiem, że w ciąży się nie zaleca, ale raz na jakiś czas warto założyć chyba:-)
 
reklama
Do góry