Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
Bry.
Truskaffka super, ze córcia daje pospać w nocy :-) Cieszę się, że wizyty udane :-) Co do zasypiania to moja w ciągu dnia ma kilka krótkich drzemek ale sama zasypia, leżąc sobie na naszym łóżku. Wieczorem zwykle jest na tyle zmęczona że zasypia przy cycku, choć bywa że jak odkładam ją do koszyka to się przebudzi ale zaśnie sama, powierci się, postęka i zasypia.
Anka 11 h godzin, wow Ty to masz dobrze :-)
Moja na macie póki co nie bardzo chce leżeć, ale wieszam jej obok łóżka zabawki i zaczepia je, próbuje łapać.
Patrycja przykro mi, że Filipek ma skazę, a Ty musisz być na diecie.
Jak widać zazdrości uniknąć się nie da ale pomaga Ci Piotruś przy Filipku?
Inka mojej na początku też nie leciały, a teraz już lecą.
Gabrysi krostki zaczynają schodzić, na buzi już nie ma żadnej, język też się goi wiec jest dobrze. Jeszcze tylko pozbyć się kataru trzeba. Wczoraj wieczorem byłam na spotkaniu z koleżankami, krótko ale zawsze to coś ;-) Dziś nie śpię od 4.50, Gabi właśnie się wybudza po drzemce (produkując kupsko) a ja zaliczyłam w tym czasie trening i zjadłam śniadanie. Pranie mi pozostało powiesić :-)
Truskaffka super, ze córcia daje pospać w nocy :-) Cieszę się, że wizyty udane :-) Co do zasypiania to moja w ciągu dnia ma kilka krótkich drzemek ale sama zasypia, leżąc sobie na naszym łóżku. Wieczorem zwykle jest na tyle zmęczona że zasypia przy cycku, choć bywa że jak odkładam ją do koszyka to się przebudzi ale zaśnie sama, powierci się, postęka i zasypia.
Anka 11 h godzin, wow Ty to masz dobrze :-)
Moja na macie póki co nie bardzo chce leżeć, ale wieszam jej obok łóżka zabawki i zaczepia je, próbuje łapać.
Patrycja przykro mi, że Filipek ma skazę, a Ty musisz być na diecie.
Jak widać zazdrości uniknąć się nie da ale pomaga Ci Piotruś przy Filipku?
Inka mojej na początku też nie leciały, a teraz już lecą.
Gabrysi krostki zaczynają schodzić, na buzi już nie ma żadnej, język też się goi wiec jest dobrze. Jeszcze tylko pozbyć się kataru trzeba. Wczoraj wieczorem byłam na spotkaniu z koleżankami, krótko ale zawsze to coś ;-) Dziś nie śpię od 4.50, Gabi właśnie się wybudza po drzemce (produkując kupsko) a ja zaliczyłam w tym czasie trening i zjadłam śniadanie. Pranie mi pozostało powiesić :-)

Jezeli mowa o piluszce to moj tez z nia zasypia lubi sie tulic czasami nakladam mu na oczka
bo tak mu dobrze


. Mała pręży się i nadyma, ale nie wiem, czy to wina zaparcia czy gazy bo dość solidnie je oddaje
. Herbatka koperkowo-rumiankowa nie pomogła.
. A co katarku to my z nim walczymy już od dawna i jakoś nie chce przejść. Ciągle coś w tym nosku siedzi. Ostatnio jest trochę lepiej, ale i tak co drugi dzień trzeba odciągnąć gile.
. Na szczęście dała mi poćwiczyć trochę dłużej, ale przy ćwiczeniach w pozycji leżącej już odpadłam
. A rok temu potrafiłam przećwiczyć 2-3 godziny w takim tempie...