reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Menu naszych dzieci

moja tez tak śliwki uwielbia

u nas dzisiaj były pierwszy raz chrupki kukurydziane,jakos chciałam marude zachęcic i bardzo jej sie podobało
A jakie te sliwki podajecie, sa jakies sloiczkowe ? Tez myslalam o chrpkach.. troche sie boje czy nie za wczesnie. Zwykle kukurydziane sie nadaja czy jakies dla niemowlakow sa specjalne ? Wiem, ze sa chrupaczki ryzowe ale to od 7 miesiaca niby:confused:. Czasami przydaloby sie miec cos do wlozenia malemu w raczke np jak jemy obiad bo on jak nas widzi "jedzacych", to tez musi cos jesc :-D
 
reklama
Roxiak ja podawałam bobovity śliwki ale widziałam też gerbera. No i są i świeże i suszone. Wcale nie powodują rozwolnień jak u dorosłych. A moja wręcz przepada :)
chrupki zwykłe kukurydziane jakich wiele takie Flipsy możesz dawać spokojnie. Radzę tylko wybrać dłuższe bo mój men kupił takie maluchy że małej wsadzam w łapkę a ona końcówkę pomemla w buzi a potem już nie wie że ma tam więcej schowane w pięści:)

efe na chłopski rozum to trzeba to rozpuścić w wodzie, inaczej może brzuszek boleć :tak:
ja tej manny nie dodaję do słoiczka, tylko podaję samą, łyżeczką :-)
No tak tylko wprowadzając gluten każą zacząć od małych ilości. Pediatra kazała dodać łyżeczkę do jednego słoiczka. No i mam zagwuzdkę, bo mi się nie opyla tej jednej łyżeczki gotować. Myślałam że jak kupię taką ekspresową to dosypię jak kleiku i będzie z bani a tu widzę problem.
A mogę ugotować zwykłej kaszy manny na mleku i dać jej łyżeczkę (z deserkiem na przykład rozmieszać):confused:
 
Ostatnia edycja:
No tak tylko wprowadzając gluten każą zacząć od małych ilości. Pediatra kazała dodać łyżeczkę do jednego słoiczka. No i mam zagwuzdkę, bo mi się nie opyla tej jednej łyżeczki gotować. Myślałam że jak kupię taką ekspresową to dosypię jak kleiku i będzie z bani a tu widzę problem.
A mogę ugotować zwykłej kaszy manny na mleku i dać jej łyżeczkę (z deserkiem na przykład rozmieszać):confused:
To akurat z tą błyskawiczną Bobvity problemu nie ma bo możesz taka małą ilośc zalać wodą i dodać do deserku :tak: lub jak zrobisz więcej to możesz sama zjeśc resztę ;-)
Polecam - przepyszna :-D
A jak chcesz ugotować zwykłą kaszę manny to najwyżej na wodzie :baffled:
I już niestety nie jest taka dobra ;-):-p
 
No to zrobię zgodnie z wzorem na opakowaniu 5 łyż na 130ml i z tego dodam jej jutro jedną łyżeczkę, potem dwie itd.
tylko tym sposobem ja zjem większość a draństwo wcale tanie nie było:wściekła/y:
 
Cześć Kochane Sierpnióweczki,

Codziennie czytam wszystkie posty z ogromnym zainteresowaniem i bardzo mi pomagają w moim mamusiowycm życiu.;-):tak:;-):tak:
Od 2 tygodni wprowadzamy nowe produkty - marchewkę, dynię, ziemniaczki oraz owocki. Prawie wszystko smakuje ale jak zaproponowałam brokuły to moja Słodka o mało nie puściła pawia. :confused::-D
Nie wchodzi też żadne mleko modyfikowane ani kaszki :baffled: na drugie śniadanko dostaje kaszkę albo kleik ryżowy z owoacami ze słoiczka Gerbera. Jak robiłam jej kaszkę i mieszałam z owocami nie chciała jeść.
Poza tym jak zostaje pod opieką babci to je tylko słoiczki - nie chce za nic mleka z butelki - tylko się bawi ;( Nie wiem co robić, bo powinna coś pić jak mnie nie ma. Napiszcie jak jest u Was bo u mnie picie tylko z (.) a ja się wybieram na narty i dziecko musi coś pić jak mnie nie będzie ;-(

Moja mała umie pić z butelki więc nie mam z tym problemu. Ale wydaje mi się, że skoro wybierasz się gdzieś bez małej na dłuższy czas to musisz coś wymyślić, żeby mleko piła. Jakby nie patrzeć na tym etapie dla dzieci mleko to nadal podstawa żywienia.
Spróbuj niekapek może on zadziała. Powodzenia:-)

Moja Rozgwiazda również uwielbia siwki. Generalnie w owoców toleruje tylko je. No i czasem brzoskwinie :tak:

Efe ja Tosi gotuję zwykła mannę na mleku modyfikowanym i dodaję jakieś owoce. Wchodzi jej bardzo ( robię 150ml modyfikowanego, dodaję 3 łyżeczki manny i zagotowuję. Do tego daję jakieś owoce i kolacja gotowa)

Dziewczyny mam pytanie - czy któraś z Was próbowała wekować słoiczki po gotowych obiadkach? Pytam bo przymierzam się do gotowania (na słoiczkach niedługo zbańczę) i te słoiczki są dla nas w sam raz. Nie wiem tylko czy idzie je zagotować i czy się zamkną. Co powiecie?:confused:
 
Efe, ja wlewam do miseczki troszke wody, doslownie na dnie, podgrzewam i sypie na oko troszke kaszki, mieszam do uzyskania odpowiedniej konsystencji i dodaje sloik deserku. Dwie minuty to zajmuje, nawet nie:tak: Czytalam dwa razy w czym problem z ta Twoja kaszka i nie kumam:zawstydzona/y:

Roxiak dawalam sliwki z Hippa. Znalazlam ciasteczka po 6 miesiacu firmy Hero. Jutro dam to powiem jak wrazenia.

Magda 12345 na pewno czyms sie te jogurty roznia od "doroslych". Jutro podam Nel ten misiowy jogurt z rozpuszczonymi ciastkami i dam znac jak wrazenia. A jak myslicie jaka ilosc ciastek powinnam dodac?
 
No to zrobię zgodnie z wzorem na opakowaniu 5 łyż na 130ml i z tego dodam jej jutro jedną łyżeczkę, potem dwie itd.
tylko tym sposobem ja zjem większość a draństwo wcale tanie nie było:wściekła/y:
mannę zwykłą zrób na wodzie
tą z bobovity również trzeba wymieszać z wodą
a pół łyżeczki zwykłej manny to 2 płaskie łyżeczki manny z bobovity, tak mi napisała babka z bobovity :tak:
czyli jak masz dać łyżeczkę zwykłej manny to daj 4 łyżeczki manny z bobovity :tak:

ja też mam śliwki z hippa i dam je Mai w tym tygodniu
 
Ostatnia edycja:
A jakie te sliwki podajecie, sa jakies sloiczkowe ? Tez myslalam o chrpkach.. troche sie boje czy nie za wczesnie. Zwykle kukurydziane sie nadaja czy jakies dla niemowlakow sa specjalne ? Wiem, ze sa chrupaczki ryzowe ale to od 7 miesiaca niby:confused:. Czasami przydaloby sie miec cos do wlozenia malemu w raczke np jak jemy obiad bo on jak nas widzi "jedzacych", to tez musi cos jesc :-D

Ja mojej Zosi daje te chrupaczki ryżowe. Wiem że są po 7 miesiącu ale to pewnie ze wzgledu na to że może dzidzia odgryźć i ewentualnie się zakrztusić ale u nas Zosia sobie świetnie radzi wręcz je uwielbia. I ja też je bardzo lubie bo po Flipsach to Zosia ma cała buzię, ubranie i wszystko w około ulkejone, a po tych chrupaczkach tak nie jest.

Roxiak ja podawałam bobovity śliwki ale widziałam też gerbera. No i są i świeże i suszone. Wcale nie powodują rozwolnień jak u dorosłych. A moja wręcz przepada :)
chrupki zwykłe kukurydziane jakich wiele takie Flipsy możesz dawać spokojnie. Radzę tylko wybrać dłuższe bo mój men kupił takie maluchy że małej wsadzam w łapkę a ona końcówkę pomemla w buzi a potem już nie wie że ma tam więcej schowane w pięści:)

No u mnie dokładnie tak samo:-) Mój men też kupił takie małe i Zosia zje czubek i płacze bo nie zawsze zauważy ze ma w rączce, a może poprostu nie umie sobie przesunać...:-)

W każdym badź razie i tak wole te chrupaczki ryżowe:-D
 
Dziewczyny mam pytanie - czy któraś z Was próbowała wekować słoiczki po gotowych obiadkach? Pytam bo przymierzam się do gotowania (na słoiczkach niedługo zbańczę) i te słoiczki są dla nas w sam raz. Nie wiem tylko czy idzie je zagotować i czy się zamkną. Co powiecie?:confused:
Ja dzis pytalam sie o to samo kolezanki, ktora ma rocznego synka i ona nie wekuje, ale jak szykuj obiadek to mrozi te sloiczki. Nakretki zakreca luzno i nie pekaja jej. A z gotowaniem moze byc roznie, gdzies ktos pisal, ze nie nadaja sie, ale sama nie probowalam.

jutro kupie chrupki i przetestuje :)

A manne robie zwykla , blyskawiczna. 1 lyzeczka na 100 ml mleka/zupki/deserku. Ja daje lyzeczke, troche wody i zagotowuje w mikrofali (krotko bo bedzie wyciekac), jak ma odpowiednia konsystencje dodac mozna do wszystkiego, dzis dodalam do mleczka. Gdzies czytalam z trzeba ja gotowac 3 minuty, ale jak postoi we wrzatku to surowa nie bedzie ;)
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie - czy któraś z Was próbowała wekować słoiczki po gotowych obiadkach? Pytam bo przymierzam się do gotowania (na słoiczkach niedługo zbańczę) i te słoiczki są dla nas w sam raz. Nie wiem tylko czy idzie je zagotować i czy się zamkną. Co powiecie?:confused:

Ja nie wekowalam ale zamrozilam jeden na sprawdzenie. Bylo ok. Ale nie wekowalam, bo przy mrozeniu to nie potrzebne (chyba??)
Ja kupilam
Food Pots x 3 Blue [JAC430454POTSX3] - £3.00 : Linenstore-uk: Childrens bedding for boys and girls

i w tym mroze.

I cos mi sie wydaje, ze te male sloiczki to zaraz beda za male:szok:
 
Do góry