Amelkowa a macie taką zwykłą mannę?bo ja szukałam nestle czy bobovita i nie było i taką zwykłą kupiłam
tak mamy zwykłą mannę
Dzięki Amelko, przeraża mnie codzienne ściąganie mleka

żegnaj unormowana, przyjemna laktacjo...
i muszę zaopatrzyć się w maleńkie siteczko, żeby kaszka nie zwiewała.
A w jakim wieku dziecko będzie wstanie zjeść 100ml np. marchewki?
nie wiem kiedy będzie mogła tyle zjeść...
Petinko ja mam już mętlik w głowie odnośnie proporcji - w Zdrowym Starcie jest podana 'niewielka ilość' za to w tabeli z nutricii jest podane że proporcja 100ml/2-3g jest ważna... I bądź tu mądry.
Ważne jest żeby przez pełne dwa miesiące codziennie podawać tą samą ilość kaszki codziennie. Potem zwiększamy jej ilość do 6g (Zdrowy start). Ale znów niejasność bo Nutricia podaje że po tych dwóch miesiącach ekspozycji można podawać
dziecku karmionemu piersią już na przemian kaszki glutenowe z bezglutenowymi (nie ma ograniczeń), a
dziecku na mleku modyfikowanym tylko te 6g przez następne dwa miesiące.
Dostałyście w paczce ostatnio Poradnik żywienia małego dziecka z Nutricii?
Dzisiaj dzwoniłam do dietetyczki ze szpitala położniczego i noworodków, w którym rodziłam. Powiedziała mi że te 2-3g dotyczą suchej kaszy i całość ugotowaną dodajemy do posiłku.
I ona stwierdziła jeszcze że nie ma potrzeby żebym Ani dawała kaszkę skoro się najada moim mlekiem. Nie pogadałyśmy do końca bo nam przerwało i nie mogłam się już do niej dodzwonić i w ogóle źle ją słyszałam. Ale chyba mnie nie zrozumiała...
W każdym razie powiedziała że przy podawaniu glutenu alergiczna reakcja to przede wszystkim biegunka i bóle brzuszka. U Ani na razie tego nie było, ale ona powiedziała że to może być po pewnym czasie. Poza tym dawałam Ani za mało tej kaszki. Zobaczymy dzisiaj.
Bylasiu wiem że zdania na ten temat są podzielone i rzeczywiście dzieciom alergicznym zaleca się nie wprowadzanie glutenu przed 10 miesiącem życia.
Mam trochę mieszane uczucia szczerze mówiąc z tym glutenem, ale wiem czego się spodziewać i te ilości które się teraz daje są małe, do tego moje mleko ma Ani pomóc w jego przyswajaniu. Więc próbujemy.
Kiedyś dzieciom 3-miesięcznym nawet do mieszanki dodawano łyżkę mąki pszennej (!!!) Ja taką mieszankę dostawałam, bo moja mama nie przetrwała pierwszego kryzysu laktacyjnego. W książeczce zdrowia na końcu miała wbitą pieczątkę z przepisem na tę mieszankę. Wtedy też było dużo zachorowań na celiakię. Dlatego zmienili normy...
Teraz znów są zmiany z tą całą ekspozycją, u starszych troszkę dzieci, ale z mniejszą ilością...
Co Wy dziewczyny o tym myślicie?