wiesienka123
mama Asi
Karolinusia - ja tak jak Catedra jak karmie Asie lyzeczka to przytrzymuje jej przy buzi i teraz juz lepiej,jesli chodzi o gluten to jak bede w PL u dobrego pediatry to zapytam, a poza tym zobaczymy jak to bedzie z ta alergia
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też na te plamy mówię liszaje. Chyba przejdę się w czwartek do pediatry. Ja te plamy zaobserwowałam kilka dni po wprowadzeniu kaszki i dlatego z glutenem właśnie je powiązałam.
Właśnie znalazłam coś takiego:
"(...)jeden z rodzajow reakcji na gluten - "reakcja uczuleniowa natychmiastowa" - "może objawić się jednym lub kombinacją niżej wymienionych objawów:
* wymiotami
* biegunką
* wstrząsem anafilaktycznym
* pokrzywką skórną
* wodnistym katarem
* skurczem oskrzeli
* zmianami skórnymi o typie atopowego zapalenia skóry"
Czyli te liszaje mogą świadczyć jednak o glutenie. Do tego Filip obudził się dzisiaj z wodnistym katarem. Wiem, że to może być wszystko, ale ja jednak poczekam z tym glutenem.
Mój mąż twierdzi, że mamy za zimno w domu i stąd katar. Chociaż teraz już katar minął, może to rzeczywiście z zimna...
Moja jeszcze je w lezaczku, tez chciałabym w krzesełku ją karmic, ale nie wiem czy to nie za wczesnie? Chyba podobnie do Ciebie, "przelecę" zdjęcia Kubymam jeszcze pytanie czy Wasze dzieciaki jedzą już w krzesełkachbo tak zastanawiam się czy młodej już rozłożyć
![]()
Na pewno niedługo się nauczy, u nas te z na p[oczątku więcej było na sliniaku niż w buzi... z resztą do tej pory Maja słabo otwiera buzię, musze jej wpychac łyżkę... Karolikno i wązne jest żeby łyżeczka byla malutka, wtedy jest wygodniej dzieckuA Bianka jest torchę do tyłu przez szpital z jedzeniem...od trzech dni je obiadki-zupki papki, ale większoś ląduje na niej niż w brzuszku. Wasze maluchy też tak na początku pluły zupkami i nie wiedziały jak to się połyka?? Trochę mnie to martwi, ale rozumiem, że takie są początki...większość młoda wypluwa, albo w ogóle jest na niej a nie w buziaku.
u nas też nie... Kubie zakłądałm jak był starszy i było okej, ale u majci to tragedia, łapie za niego i wpycha do buzi tak jak Zosiano i u nas nie sprawdzają się foliowe śliniaczki bo Zośka je pcha do buzi i mając taki śliniak jest jeszcze bardziej brudna jakby go nie miała![]()
Szczerze mówiąc mam już tego glutenu powyżej glutków w nosie ;-)![]()
Widzisz Amelka, ja też się zdziwiłam, ale jeszcze raz się z p.dr widziałam i wyjaśniła,że to dlatego,że Filipek miał długo anemię i dobrze by było zacząć podawać mu inne rzeczy, aby móc całkowicie wycofać żelazo. Na razie ma mniejszą dawkę żelaza i powolutku będziemy z niego rezygnować, ale aby uniknąć kolejnej anemii wprowadzić mam ciut wcześniej cos innego niż sam cyc. Szkoda,że od razu nie zapytałam, bo jakoś mnie zmuliło...Agnieszko przyznam że troszkę zdziwiło mnie zalecenie Twojego pediatry co do rozszerzania diety Filipkowiskoro karmisz go piersiąale ja nie długo też zacznę wertować wątek od początku - za jakieś 2-3 tygodnie
J
To samo powiedziała mi pediatra, a w zasadzie dwie 'pediatry' ;-) Jedna to mi nawet powiedziała żebym się tego glutenu tak nie bała...Wydaje mi się, że jeśli kupki są ok, to nie ma się co martwić i gluten jest dobrze tolerowany.
Racja
Acha- Malami, fajnie,że piszesz tak ciekawe rzeczy, zawsze warto skonfrontować to tu na BBz innymi teoriami i wybrać najlepszą opcję, nie dziewczynki?
To w mojej małej rodzinnej mieścinie jest akurat na porządku dziennym że sprawdzają poziom żelazaSą różne "przyczyny" anemii i nie zawsze podanie żelaza jest dobre. Dlatego powinno się badać jego zawartość w organizmie. U moich chłopców żelazo było na dość wysokim poziomie, a hemoglobina i płytki szalały. Oczywiście mieli przepisane żelazo, ale skonsultowałam wyniki jeszcze z dwoma lekarzami (w tym z moją genialną neurolog) i dowiedziałam się, że w takim przypadku anemię leczy się kwasem foliowym z wit B6, a nie żelazem.
Ja Ani podaję kaszkę łyżeczkąZaczęłam Małej wprowadzać jedzonko. Narazie jeden składnik i przerwa trzydniowa. Marchewka - beee, ziemniaczek - mniam.
Dzisiaj zaczęłam wprowadzać gluten. Trudno pomyślałam, jak trzeba to trzeba ściągać pokarm :-( Niestety Amelka nie chce butelki :-( Podawałam jej dzisiaj cały dzień i nic. Pręży mi się i ryk. Podmienić piersi też nie daję rady. Ryk od razu. Nie chce ssać. Wypycha od razu językiem smoczek i tyle :-( Amelka to bezsmoczkowe dziecko. Trudno będziemy próbowały.