reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

reklama
zobiłam kisiel z tartego jabłuszka jak pisała Madzioolka ale przywitany został ze śrdenim entuzjazmem:) Powiedzcie, czy jak zrobię taki kisiel np z bobofruta to może postać w lodówce do następnego dnia?

Aestima a jak się robi budyń na mm??
 
Trasia, zagtowałam mm ( 100 ml) i do tego dosypałam zawiesinę ( nico wody z mąką ziemniaczaną). Dziś był kisiel z bobofruta i baaardzo mi i Miesiowi smakował. Nigdy już nie kupię tego z torebki, dla nas też będę robić taki. Trasia są też eko soki przecierowe- u nas po 4 zł z hakiem, może taki Małej posmakuje?
 
Aestima aha, czyli budyń był o smaku mm:) Zastanawiałam się właśnie jaki smak dodać do mleka żby był bardziej "budyniowy". Może odrobinę startej gruszki?
Marysia lubi też rozdrobnionego banana zalanego mlekiem, robi się fajna papka, tylko strasznie słodkie to jest.
 
budyń był mleczny:) Ale za drugim razem dodałam musu jabłka+ jagody. Ale ten mleczny pyszny był, bo mm słodziutkie jest ( co mnie specjalnie jakoś nie cieszY)
 
Aestima, a jak szpinak? :-)
Ja znów ugotowałam mus jagody+wiśnie+jabłko i mam na jakiś czas do kaszek. Może też zrobię kisielek na tym! :-)
 
Super :-)

A mus robię tak, że wrzucam owoce do wody [na oko] i gotuję. Potem miksuję. I już ;-) Na gorąco zamykam, to mi pokrywki się wklęsłe robią i może postać. Ale i tak szybko schodzi :-)
 
reklama
Do góry