reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MENU naszych pociech - od mleka do "kotleta"

kasiawild wszystko było wypróbowane, ona juz nawet chrupek nie chce :/ ale jest progres zjadła dziś gotowy obiadek (co prawda mały 190g, ale mam odkrycie,Ola kocha pomidory!!i zjada z pomidorami rzeczy, ostatnio nawet wzięła całego pomidora i chodziła po domu i jadła i spaghetti lubi... ale to tez pomidory a nie może samych pomidorów kurde wpylac :/ mi sie wydaje ze z niej sie robi taki tradycyjny niejadek, tylko wybrane rzeczy bedzie jadła i koniec (ostatnio pół naleśnika zjadła, zawsze cos)ale co ja sie nagimnastykuje przy tym zagaduje, prosze, rozsmieszam, ech kto by pomyślał ze dziecko niejadek mi się trafi
 
reklama
u nas sama woda, ale mały i tak bardzo mało pije :/ jak zimno to potrafi w ciągu dnia 50ml tylko, a w upały do 200ml... nie chcę do soków przyzwyczajać, ale może spróbuje jakieś herbatki? Silva, marta wrzuciłybyście jakieś linki?

u nas też Mati mało pije, z kubka niekapka który mamy wcale nie chce pić, juz mysle zeby kupic jakis inny ale skąd pewność ze z innego bedzie chciał pic?
 
U nas też sama woda jest be. Musi być chociaż kropla soku. Weronika najbardziej lubi gruszkowy Gerbera. Na 200ml wody dodaję jej 10 soku i wtedy ładnie pije. Jak były upały to dużo piła, teraz jest gorzej, przez cały dzień jak 200 wypije to jest super.
 
A u nas Gracka pije wodę, soczki, herbatki.Na nic nie narzeka co jej dam no chyba ,że dostanie w niekapku tak jak u mamymatiego.Mamy ten sam problem.Moja małpa mała pije już ze słomki nawet a w niekapku jej dam i nim rzuca :eek: Przerabiałam już 3 różne firmy:lovi, tommy tippee, i teraz no name kupiłam i żaden nie pasuje hrabinie:angry:
 
my mamy aventa, ale musze kupic jakiejs innej firmy albo nawet dwóch różnych może którys przypasuje...
saffi a u nas znowu jak dodawałam troszke soku do wody to nie chciał
ale różne upodobania maja te nasze maluchy
 
Emi pije wodę i herbatki, sok góra raz na tydzień (najczęściej w formie kisielu), poza tym to centralnie 'polskie' dziecko: buła i ziemniaki - to by mogła jeść cały czas:eek: no Twoje niedoczekanie Emilio!!! (zaczynam grozić dziecku...?:-D)
mamoM i jak po grochówce???:-p

edit: podaję przepis (nie próbowałam jeszcze), ale może któraś z Was robiła coś podobnego???

Pychotka cynamonowa

1 filet kurczaka
3 kruche jablka
3 łyżki brązowego ryżu
1 marchewka
1/3 szkl zielonego groszku
cynamon

groszek, marchewkę i ryż ugotować w jednym garnku. Po odcedzeniu wywar można przeznaczyć na przyrządzenie wcześniej obranych i pokrojonych w kostkę jabłek. Warzywa i miesko zmiksować. Jablka rozgnieść widelcem, wymieszać z ryżem. Całość doprawić szczyptą cynamonu.


Emilka miała dziś dzień na 'nie':crazy: wzgardziła wszystkim co jej dałam do jedzenia!!! racuchów z jabłkami nie chciała (przynajmniej mogłam bezkarnie i bez ukrywania się zjeść wszystkie, takie mi pocieszenie:-D) zupy jarzynowej też nie, mięska z ziemniaka też nie choć wróć: ziemniaka zjadła:eek: kaszki na kolację nie chciała - zjadła chlebek z wędliną i wpier....lała (inaczej tego nie da się ująć...) jabłka, aż się boję czy brzusio nie ucierpi (oj ja głupia...:crazy:). Na jutro zrobiłam jej barszczyk, na drugie rybka. Ale czy zje...???
 
Ostatnia edycja:
martadelka Mati zjadł grochówke, nie aż tyle co pomidorowej dzień wczesniej ale nawet sporo jak na niego, w sobote juz lekko wzgardził nią i zjadł chyba z 10 łyzek tylko, żadnych rewolucji nie było (on juz wczesniej jadł grochówke i ok było)
a wczoraj niesety brak obiadu, bo długo pospał (obudził sie dosłownie 25 minut przed wyjazdem) a potem śpieszylismy sie na poprawiny i mleko z kaszka pił niestety....
 
reklama
zrobiłam prowokację słoikiem gerbera i co? zjadła cwana bestia:wściekła/y:ona buntuje się na moje jedzenie chociaż do szczepienia w miarę gładko nam szło
 
Do góry