reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Oj no nie wiem nie wiem czy bedzie miala:tak: kurcze powiem Ci szczerze, ze trudnmo bylo mi rok temu wrocic do nauki.. skocnzylam studium, obronilam sie a potem mialam rok przerwy jak bylam w ciazy.. a po urodzeniu Leny strasznie ciezko zaczelo wlazic mi to wszytsko do glowy.. zobacze.. mam nadzieje, ze uda mi sie gdzies dostac w przyszlym roku:tak:
 
reklama
Dzieki kochana jestes:-) zobaczymy wszytsko bedzie inaczej jak moj Adam wroci.. wtedy bedziemy myslec.. a podejscia do zycia to Ci zazdroszcze.. ja jestem urodzonym pesymista:-(
 
witam mamusie:tak:
Ja dopiero wstałam:-p tzn mała w nocy nawet spała... ale ranki są okropne i w ogole cały dzien:baffled: wiecie co jest najsmieszniejsze..., ze ona chce spać tylko w foteliku samochodowym:-D w dzien oczywiscie... ona chyba łóżeczka kojarzy tylko z noca:-p i mąż ja wsadził do fotelika przed 9 i tak spi do teraz:-p dlatego ja mogłam troszke odespać;-) w ogole mężuś wysprzatał prawie całe mieszkanie jak spałam... . ehh...;-) RAJ!
Dziś musze przeżyc pobyt u teściów... zobaczyy czy dam rade:-p Mam nadzieje, ze mnie dzis nie wkurzą jak zawsze:-p
 
Asiowo trzymam kciuki za wizyte u tesciow.. no i musze przyznac, ze masz meza anioła:tak::-)
Ciekay przypadek z Waszych dzieci:-Dmoja nie protestowala.. wrecz przeciwnie do 8 mieisaca zycia nie chciala spac nigdzie indziej jakw lozeczku:-)teraz jej to wisi...
A ja przed chwila mialam przebieranie Leny.. taka fontanne puscial, ze szok.. mam nadzieje, ze poprostu zupka jej nie smakowala.. trzeba bedzie ja dzis poobserwowac:tak:
kurcze teraz zaczne sie martwic.. tym bardziej, ze skojarzylo mi sie, ze Leni dzis dosc mocno uderzyla sie w tyl glowki.. mam nadzieje, ze to nic powaznego:-(i ze to poprostu przez to, ze Leni nie chciala jesc..

Netgirl dopiero teraz doczytalam:-) dzieki za linka zaraz soie spojrze co to takiego.. pierwsze slysze o takich studiach:) a jaki Ty chcialas kierunek??
 
Ostatnia edycja:
Paulinka juz śpi prawie 4 godziny w tym foteliku:-p ale juz powoli sie budzi:tak:

Widzę, że mowa o studiach... ja jeszcze musze napisać prace licencjacką:baffled: heh... a teraz przy Paulince w ogole nie mam sił. Mąż może w pon juz dostanie nowa robotę, a tzn ze za tydzien bedzie miał jeszcze urlop:-) To pewnie skoczy mi do biblioteki, bo ja nawet nie mam jak sie tam ruszyc... i bedziemy razem pisać ta prace. Studia skonczone wiec szkoda, zeby sie nie obronic. Na mgr pojde jak bedzie taka porzeba, np jak dadza mi wieksza kasę w pracy albo jak praca nie bedzie mnie satysfakcjonować i bede chciała podnieść kwalifikacje, zeby znalezc cos lepszego... no i oczywiscie wszystko bedzie zalezec od tego czy bedzie nas stac na moje studia. Na pewno zaocznie pojde i na pewno na uczelnie państwową... pewnie na Uniwersytet Śląski na politologię o specjalności dziennikarskiej czyli bede kontynuować swoj kierunek. Zobaczymy jak sie zycie poukłada..., bo narazie ciezko widze moje dalsze studiowanie.
 
MIKUSIA - :baffled: to masz złe wrażenie bardzo złe jak dziecko może być obojętne :baffled: po prostu uważam że za wcześnie dla mnie na dziecko i miałam, mam dużo problemów w czasie ciąży i nie potrafię sie nią tak cieszyć ... ale w życiu nie pomyślałam że moje dziecko jest mi obojętne ... bo teraz jest dla mnie wszystkim i oddam się mu cała i wychowam najlepiej jak będę umiała ...

BASKA- też tak mam że uważam że przez ciąże dużo straciłam z młodości ... ale stało się ;-) A studia zawsze można zrobić :-) nawet za 2 lata jak mała pójdzie już do przedszkola :-) ja jeszcze liceum muszę skończyć bo mam rok w plecy bo rzuciłam szkołę dla Kuby w 1 liceum :baffled: <idiotka> :-p i też niestety zaocznie będę musiała iść a miałam taką fajną szkołę ... :-(

ASIOWO - powodzenia u teściów :-p
 
NETGIRL - no ja też tak myślę że jak urodzę to będzie już zupełnie inaczej :-) dlatego już się nie mogę doczekać :-) bo kopniaki i jak próbuje mi wyjść przez pępek też są fajnym uczuciem ale wolała bym mieć już małą przy sobie :-) tym bardziej że jest coraz większa i naciska mi na żołądek i coraz częściej się źle czuje ;/
 
Femme szkoda, ze rzucilas wtedy szkole dla Kuby.. ja na szczescie liceum mam skonczone i do tedo studium zrobione:tak:ale co z tego.. kolejnego kierunku potem nie moglam kontynuowac przez ciaze, a z nastepnym nie dalam rady:confused:wiec widzisz..
Napewno jest inaczej jak sie urodzi dziecko.. tylko znowu to wsyztsko jest takie przereklamowane.. szczesliwa mama, szczesliwy tata, szczesliwe dziecko.. wiekszosc par (nie wszytkie - Asiowo jest wyjatkiem:-)) przechodzi maly kryzys..i np ja nie czulam do Leny milosc.. poprostu nie byla mi obojetnia, martwilam sie o nia.. ale zaczelam sie w niej zakochiwac z miesiaca na miesdiac.. teraz Kocham ja bardzo mocno:tak:
 
A to słyszałam że często jest taki szok po porodowy ... ;-) mam nadzieje że mnie nie złapie ... w ogóle się boje bo rodzę w zimę ... a na zimę zawsze mnie depresja łapie ... no to teraz jak jeszcze będą problemy z dzieckiem i broń boże z Kubą to już w ogóle ... mam nadzieje że jakoś to wszystko ogarnę ;/
 
reklama
Femme nie martw sie - z tego co piszesz to przeciez nie bedziesz sama.. zawsze mozesz mame poprosic o pomoc:tak: Glowa do gory.. wydaje mi sie, ze duzo zalezy tez jaki byl porod i pierwszych dni po nim.. ja to wspominam tragicznie, do tego to koszmarne(dla mnie) karmienie piersia.. wiem, ze za drugim razem bedzie inaczej.. wiem juz co i jak.. jak przystawiac do piersi, jak utulic itp rzeczy..a ja pierwsza dobe po porodzie balam sie Lenke brac na rece.. siedzialam i ryczalam jak glupia:-:)-( babkiz pokoju mi pomagaly.. czulam sie wtedy taka zagubiona, mialam wszytskiego dosc..ale z miesiaca na miesiac bylo juz tylo lepiej:tak::tak:
 
Do góry