KAMA może trochę pochamuj, to że się wypowiadałyśmy na temat latania dzieci sasmopas nie znaczy, że możesz sobie pozwolić na głupie komentarze pod adresem mojej mamy typu, że ona jest gosposią, wypraszam sobie. Jesteś bezszczelna bo po Twoim poście wydaje mi się, że myślisz, że ja leże do góry dupą a wszystko robi moja mama.
I po co tez dodałaś temat przedszkola, weź kobieto ogarnij się po cholerę z tematu zbaczasz.
A co do tego przedszkola to wiem, że tam moje dziecko zachowuje się zupełnie inaczej niż w domu.
I nie krytykuj mnie bo tak wolę sprzątnąć co 2 dni ale mieć Amelę na oku bo sama nie wiesz jakbyś się zachowywała,jaką byś miała psychikę po tym gdyby Twoje dziecko miało wypadek w domu i gdybyś je podniosła i na sam widok dziecka myśl nasuwa się, że stało się najgorsze i walczyła o to by dziecko doszło do siebie a potem byś miała jeszcze usypianie dziecka w szpitalu, badania i modliłabys się by wszystko z główka na którą spadło dziecka było w porządku by nie było żadnych uszczerbów w przyszłym życiu. Ja wiem, że mam tak ruchliwe, rozbrykane dziecko, że nie mogę jej zostawić samej powiedzmy na podwórku by ona się bawiła tam sam.
A skoro 14latkę uważasz za nie dziecko to chylę czoła. Jak już napisałam w poście życie jest różne i niech się coś stanie człowiek będzie obwiniał innych bo była z kimś tak, a sobie nic nie zarzucisz. Powodzenia w takim rozumowaniu.
Bo co jak co ale moje dzieci, ich zdrowie, bezpieczeństwo jest ważniejsze dla mnie niż cokolwiek inne.
WAMPI no poszłam, wczoraj byłam pierwszy dzień,dzis nie jestem. Teraz w maju jeszcze tak nie codziennie a od czerwca juz na umowę. No nie chciałam iść, szkoda mi było małego zostawić dopiero ma 5 miesięcy, Melę zostawiłam jak miała 9 miesięcy, ale mamy tak prorodzinne państwo, że matki muszą zostawiać małe dzieci i iść do pracy bo z jednej pensji nie ma szans byśmy dali radę, tym bardziej że chcemy w końcu kiedyś zacząć robić dół domu i iść, że tak powiem na swoje, bo nie widzi mi się całe życie mieszkać w jednym pokoju z 2 dzieci u mamy. Fakt dobrze, nam się żyje z mamą, ale marzy mi się swoja kuchnia, łazienka, by dzieci miały pokój.
A jak wiadomo na takie inwestycje potrzeba duuuużo kasy. Pół biedy bo K 3/4 rzeczy zrobi sam no ale materiał no i jak będzie robił sam to dłużej się zejdzie bo jednak pracować musi i będzie to w wolnych chwilach robił.
RENATA dzieci mogą sikać w nocy nawet do 5-6 roku życia. Mojej też jeszcze czasem zdażają się wpadki.
SALI ale chyba masz blisko do szkoły, że o 7.15 i tak wstajecie???
Wcale się Ci nie dziwię, 100zł za lalkę kupę kasy, trochę dziwna ta Twoja znajoma. Fakt takie dziecko nie musi mieć aż tak drogich rzeczy nie mówiąć już o orginalnych ciuchach dla 2-4 latka, że niby one sie orientują w tym
WAMPI współczuję bólu. U nas też pogoda straszna, zimno, pada brrrr.
KASIEK proponuję jechać o 5 rano po numerek.