reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

moja dzidzia juz ma - chwalimy sie co już mamy lub co kupiliśmy

W lecie wcale nie łatwiej o spacery ;)

Pamietam że w najbardziej upalne dni musialam wychodzic na spacer o 7 rano bo od 9 już nie dało się odddychać. Tak samo pod wieczor ok 18 gdzie jest chłodniej niż w samo południe.

|Tak naprawde trudno jest trafić na idealna pogodę... Albo mróz i śnieg, albo palace slonce i duszność, albo deszcz i wiatr. W takim klimacie zyjemy i nieraz trzeba sie troszke namęczyć, aby spacerki były fajne i przyjemne.

Czasem wystarczy 20-30 min spaceru aby dziecko dobrze sie dotlenilo i potem lepiej spało.

U nas spacer standardowo trwa godzine, chyba ze jest naprawde tragiczna pogoda, to siedzimy w domu.
Jeszcze niedawo w ładne dni siedzieliśmy 3h na polu, teraz już mi się nie chce, bo czuje się szybciej zmeczona przez ciażę.
Za to mąż wieczorem dziecko gdzieś zabierze a ja porobie coś w domu :)
 
reklama
az sie glupio przyznac ale...moje jeszcze nienarodzone dziecko ma wszystko oprocz wozka:-D a to dlatego ze jakos podswiadomie nie wyrzucalam czy sprzedawalam niczego.nawet kosz mojzesza czy skarpetki ma po corce i synie.
w sumie nie rozmawialaismy na powaznie z mezem o trzecim dziecku i tak jakos upychalam te ubranka po dzieciach.nawet wanienka jest w garazu.jak dotrwam szczesliwie do konca ciazy to pewnie bede sie pozbywac jednych ubranek-chlopiecych lub dziewczecych.no chyba ze blizniaki beda:-)
 
maria.uk przecież to bardzo fajnie, a nie wstyd, ze masz już tyle rzeczy:))
Musiałam sprawdzić w necie co to ten kosz mojżesza:zawstydzona/y:
Ja liczę troszkę na ciuszki po dzieciaczkach z rodzinki i mojej przyjaciółki. Mąż jej ostatnio powiedział, że ma dla mnie zostawić ( a raczej dla mojego bąbla) buciki, które ich synek teraz nosi- a ma 2,5 roku hehe:-)
 
My wszystko będziemy mieć po starszym synku, tylko zastanawiamy się nad łóżeczkiem, bo łózeczko Bartusia jest przerobione już na takie większe łóżeczko, bo kupiliśmy wlasnie takie funkcjonalne. A wózek mamy własnie taki wielofunkcyjny, że można wpiąć fotelik, gondole i spacerówkę, firmy TAKO.
 
Jeśli będzie chłopczyk to prawie wszystko będę miała po synku, a jeśli będzie dziewczynka...hmmm....to parę drobiazgów :) trzeba będzie nabyć :) na razie oglądamy z mężem :) Gdy jestem na zakupach, a widzę jakiś dzidziusiowy sklep to wchodzę na mały rekonesans :)
 
powiem wam ze jak sie pierwsza corka urodzila to kupilismy kilka rzecxzy ktore wcale nam sie nie przydaly czy ulatwily zycia.poniewaz to pierwsze dziecko wiec ,,wszystko co dla dziecka'' jest potrzebne:-D nawet ten kosz mojzesza przydal sie moze 2 miesiace w pokoju na dole ale obyla bym, sie bez niego bez problemow.
jedyna rzecza ktora kupilismu i bardzo mi sie przydala to monitor oddechu i ruchu wkladany pod materacyk w lozeczku.moj maz troche spanikowal bo akurat w uk bylo sporo przypadkow smierci lozeczkowej niemowlakow i zainwestowalismy chyba 60 funtow 6 lat temu-kupa kasy ale bylo warto.ja spalam w nocy spokojnie bo alarm byl bardzo glosny a monitor bardzo czuly.w ciagu dnia tez jak dzieci spaly nie sprawdzalam co 10 minut.
mamy w domu bardzo dziwny system ogrzewania -mozna go wlaczyc lub wylaczyc-stary typ i albo jest goraco albo zimno a corka urodzila sie w pazdzierniku wiec nie chcielismy ryzykowac ze bedzie cos nie tak.
duzo rzeczy to tylko bajery i przyznam ze gdyby nie to ze ten kosz kupilismy od kogos razem z innymi mrzeczami i kosztowal nas tylko £10 to pewnie bym go nawet nie kupila.
 
Wczoraj moja mama kupiłam maleńką czapeczke niemowlęcą, bawełnianą :-D Az sie wzruszyłam jak zobaczylam znow ciuszek na taka miniaturkowa główkę :tak: Teraz ubrania na syna mam juz w rozmiarach duzych (na 3-4 lata) wiec milo spojrzec na ubranko ktore bedzie pasowalo na mała dzidzie ;-)
 
No my mamy ciuszki na półtora roku i dwa lata, a więc troszkę jestem bardziej na czasie z mniejszymi ciuszkami :)
nimfii kiedy urodził się Twój synek :)?Bo wygląda na to, że mamy dzieci z tego samego roku :)
 
reklama
Maciek urodzil sie 16 lutego 2009 :) Dokladnie dzieciaki z tego samego roku, a teraz kolejne z tego samego roku :p Na forum sa jeszcze mamy z podobnym ukladem rocznikowym.
 
Do góry