reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Na co brakuje Ci czasu - najbardziej?

Haha no coś w tym jest ;) nawet jak Zu śpi dłużej, to ja i tak wstaję o 6.30 ;) Moja mama się śmieje, że mam budzik w doopce ;)
 
reklama
Zdecydowanie najbardziej brakuje mi snu :-) Jestem z natury okropnym śpiochem i lubię sobie pospać, ale przy Natanielu to marzenie ściętej głowy. Oczywiście im jest starszy tym lepiej, już nie budzi się po nocach (chyba że jest chory) i nie wstaje np. o 5.00 rano ... jeśli to jednak porównać z codziennym wstawaniem do pracy to muszę przyznać, że jest dużo lepiej :-) na czytanie, malowanie czy rysowanie wciąż udaje mi się znaleźć czas ;-) może dlatego że mój synek potrafi się bawić sam i nie potrzebuje cały czas 100% uwagi mamusi :-)... jednak tak sobie teraz pomyślałam, że chyba najbardziej brakuje mi samotnych wyjść z mężem, do kina czy do zwykłego baru ... po prostu nie mamy z kim zostawić naszego malucha ...
 
Hej, zapewne nie bede oryginalna, jak powiem - najbardziej mi brakuje snu i czasu dla siebie:( Wiadomo - dziecko to cud i po to jestesmy, aby sie nim opiekowac, ale...ile mozna?:> Kazdy czlowiek potrzebuje zaspokajac takze swoje potrzeby, prawda?
 
mi brakuje SNU I SNU I SNU...
Jak Julka zaczęła przesypiać całe noce to ja byłam w połowie ciąży w tedy wiadomo tez nie bardzo jest się jak wyspać. Potem kolki, teraz ząbki i upały dobijają Maję i nas też.
Na domowe SPA mam czas raz w tygodniu, zawsze sobota lub niedziela. Kładziemy dzieci spać ok 20, Maja zasypia niestety bujana a Julcia sama do 21 już zaśnie czasem szybciej w zależności od ilości atrakcji w dzień.
Jak mąż pracuje na rano to po pracy idziemy oboje na spacer z dziećmi, jak ma popołudnia to ja po pracy biegnę do domu żeby dzieciom dać choć godzinę na spacerze ze mną, a jak brzydka pogoda to zabawa do 19, potem kąpiel kolacja i sen. Czasu dla dzieci też mogłabym mieć więcej, bo pracuję od 9-17 więc zanim do pracy dojdę i wrócę to mnie nie ma 9h. Wieczorami też zdarza mi się 2-3 razy w tygodniu wyjść do mamy na plotki, o ile mąż ma ranki w pracy. Wtedy nie ma mnie ok 20-22. Wstaję co dzień ok 6 tak jak Maja się budzi więc o wyspaniu mowy nie ma. Za to praca lekka więc mogę tutaj zrobić paznokcie, zdarzyło się nawet że depilowałam nogi :D czytanie książek to też nie kłopot, bo pracuję w księgarni, jestem sama więc mogę sobie na wiele pozwolić. Jednakże SEN to to czego mi brakuje chyba najbardziej, ta doba jakaś taka krótka przy dwójce dzieci i etacie :-D
 
Może w zestawieniu z brakiem snu, moja potrzeba jest malutka, ale zawsze lubiłam pochodzic po wyprzedażach i upolować coś super do domu albo z odzieży. Teraz niestety nie mam na to czasu: praca - dom i tam czekająca na mnie córeczka. Nie mogę jakoś zabrać tego czasu dla niej, a z nią do sklepu - to niemożliwe, zakupy zamieniają się w zabawę w chowanego pod wieszakami.:)
 
reklama
Brak mi czasu na takie domowe spa ;-) Pracuję zawodowo i sama wychowuję dwójkę dzieci i jak po pracy zrobię obiad, ogarnę mieszkanie i pobawię się z dziećmi, to wieczorem po prostu padam na pyszczek i stać mnie tylko na szybki prysznic przed snem. Wszelkie zabiegi upiększająco-relaksacyjne mogę wykonać dopiero w weekend, a i to nie w każdy. Książkę, czy film jakoś wcisnę, ale już malowanie paznokci sobie czasem odpuszczam po prostu :zawstydzona/y:

Paznokcie to staram sie mieć pomalowane :)
 
Do góry