reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Nasi mezczyzni w roli TATY

Kinia była zawsze złotym dzieckiem of course pipe mi zmasakrowała,ale poza tym gut...spała,nie miała kolek,jadła ładnie...cudo!!!!a Ewa pomyśl sobie ona ma 3 lata,a taki pyskacz z niej,ze szok,pierdalnie drzwiami,bo ją wkurzyłaś,stanie przed Tobą i wypali,zebyś jej nie wkurzała i bez dyskusji...no masakra!!!!!!!!
 
reklama
Ja tez wole mojego berbecia teraz jak ma te poł roczku niz wczesniej...jest taki kontaktowy i mniej beczy i wogole. Najgorsze były pierwsze 3 miechy...no matko masakra...Jak bede miec nastepne dziecko to chyba se pochodze dłuzej w ciazy i urodze juz 3 miesieczne;-) :-D
 
Alescie trafily w to co chcialam Wam powiedziec.
Po pierwsze: Tomek polubil bawic sie z mala i nawet wlasnie przed chwilka sam to stwierdzil (teraz tez sie wyglupiaja). Mala uwielbia sie z nim chichrac, wyglupiac, skakac, podskakiwac, wspinac sie na niego i w ogole... a ja uwielbiam na nich patrzec i smiac sie z ich wyczynow.
Po drugie: Od jakichs 1,5-2 tyg polubilam znow zajmowanie sie Alusia. Jest mi cudownie. Mala jest strasznie kochana, wiecznie usmiechnieta, bardzo kumata i taka calusna i do wysciskania. Normalnie sprawia mi ogromna frajde zabawa z nia. Strasznie mnie to cieszy, bo jakis czas temu myslalam juz ze nie wyrobie i ze moje marzenie (dziecko) przeksztalcilo sie w jakis koszmar. Teraz znow wszystko nabralo sensu. :-) :-) :-)
 
Moj osobisty ciagle sie bawi z małym i to własnie on go prowokuje do najgłosniejszego i radosnego hihrania sie:-) Za mna tez sie hihra ale nie az tak...faceci sa chyba smieszniejsi poprostu:-D
 
Aha, Tamarunia - nie wyplukuje malej buzki, czasem wycieram jej buzke pielucha, a czasem nie. Te pasty dla dzieci maja malo fluoru wlasnie dlatego zeby dziecko nie polknelo za duzo. Poza tym tej pasty daje sie minimalna ilosc.
 
To fakt maluszki czym starsze tym fajniejsze.Ja bardzo sie ciesze,ze W. w koncu sie z mala bawi i naprawde sie stara,a ja od paru dni ma taki podly nastroji ,sam niewiem czy za duzo od niego nie wymaga.
 
Julinka tylko czeka jak mój mąż wraca do domu, smichy hihy i ja jestem wolna szaleje po sklepach wracam a w domu po kapieli Julia gaworzy a tatuś koło niej śpi!:tak:
 
reklama
Boże Kasiak super!
Mój mąż zajmuje się Anią jak jestem w pracy, czyli od pon. do czw. od 16-ok.19 (zależy od dnia jednego dnia jestem już o 18-tej, a w czw. dopiero o 19.30). Ale Jarek jeszcze nigdy nie kąpał sam małej i jej nie usypiał na noc (no ale on nie ma cycków :-D)
 
Do góry