reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze wizyty: terminy, zdjęcia USG, wyniki

Mój mały człowieczek ma już 3,5 cm. Wg OM 10t0d a z dzisiejszego USG 10t3d, więc dzidziuś 3 dni starszy.
Pięknie biło mu serduszko. Jestem spokojniejsza i taaaka szczęśliwa.
20140522_145337.jpg
 

Załączniki

  • 20140522_145337.jpg
    20140522_145337.jpg
    27,3 KB · Wyświetleń: 106
reklama
Misia chce isc ale nie wiem czy na 4d nie za wcześnie ? No i czy w ogóle się dopchamy na badanie :-p o której tam trzeba być? Niestety na pewno ide sama bo Mąż nie da rady sie zamienic...
 
Anula1988 śliczne maleństwo :happy2:

slonkoonline moja Martyna urodzona 10 dni po terminie. Dostawałam zastrzyki - prowokacje, potem oksytocyne, a dzidzia nic. Tak mnie męczyli 2 tyg. Laski przychodziły rodziły, wychodziły, a ja nadal nic. Płakałam jak dziecko, bo nie znoszę szpitali. Mój mąż bał się mnie odwiedzać, bo ciągle płakałam, że nie urodzę, że jest mi źle i że ma mnie ze szpitala zabrać. Była w totalnej rozsypce psychicznej. Aż wreszcie położna zlitowała się i przy kolejnej próbie oksytocyny, powiedziała, że może przebić mi pęcherz, ale może skończyć sie cesarką. Zgodziłam się i w 6h urodziłam moją Martynkę, która absolutnie nie wyglądała na przenoszone dziecko...
Przy tej ciąży zapomniałam kiedy miałam ostatnią miesiączkę i lekarz wyliczył mi termin na podstawie trzech usg robionych w odstępach tygodnia. A i tak dzidziuś urodzi sie kiedy on będzie chciał :tak:
 
reklama
ewelinka - płci jeszcze nie znam. Mój gin jest bardzo ostrożny i jak nie jest pewien (choć na 100% to dopiero po porodzie) to nic nie mówi.
Ja bym chciała dziewczynkę, ale z tego chińskiego kalendarza wychodzi chłopak,hehe.

m-s - super że u Ciebie też ok z wynikami :)

A z tymi terminami porodu to przecież są przybliżone daty. Ponoć ok 5% kobiet rodzi w wyznaczonym czasie. Największy wpływ ma właśnie długość cykli i termin owu. Lekarze powinni o to pytać kobiety, a jak nie wie kiedy miała owu to wtedy brać standardowe wyliczenia.
No i mówi się że miedzy 38-42 tc poród jest w terminie. Czyli 2 tyg. w jedną jak i w drugą stronę może się przesunąć i to jest ok.
 
Do góry