Misia- ja miałam to samo z plastrami anty - wytrzymałam 1.5 miesiąca i czułam się fatalnie jak ty, a chęci na seks żadne - czyli w moim przypadku mimo wszystko to była 100% metoda antykoncepcji, bo przez ten było zero seksu
A taka ciekawostka, zaczęłam używać plastrów w tym czasie co moja kolezanka, jej też na początku było niedobrze, ale potem przeszlo i było ok.Stosowała chyba z rok, a teraz jeździ ciągle na jakies usg, badania, bo okazalo sie że w piersiach ma pełno torbieli, i chyba coś z jajnikami. Lekarz mówi, że to przez plastry, bo ponoć niektórzy tak reagują.... szok
MAdzia nie martw będzie ok, my tu wszystkie kciuki trzymamy
A co do cisnienia to faktycznie niziutkie, ale to chyba sporadycznie Ci się zdarza? Ciężka sprawa z tym zwolnieniem, przespij się z tym to może jutro Cię oświeci co robić
Pamiętaj że zdrowie twoje i dzidzi najwazniejsze
A taka ciekawostka, zaczęłam używać plastrów w tym czasie co moja kolezanka, jej też na początku było niedobrze, ale potem przeszlo i było ok.Stosowała chyba z rok, a teraz jeździ ciągle na jakies usg, badania, bo okazalo sie że w piersiach ma pełno torbieli, i chyba coś z jajnikami. Lekarz mówi, że to przez plastry, bo ponoć niektórzy tak reagują.... szok
MAdzia nie martw będzie ok, my tu wszystkie kciuki trzymamy

Obsługująca farmaceutka zażartowała, że się połyka. Parę tygodni później okazało się, że facet faktycznie zjadł te gumki, wylądował w szpitalu, a laska straciła pracę. Więc na tym świecie chyba już nic mnie nie zdziwi 
Wyniki z krwi mam bardzo dobre. Cukry nie szaleją póki co, więc tu dostałam pochwałę, bo jednak umiem sobie dietkę dopasować
Jutro scan....Tak, denerwuję się. Może nie jest to panika, ale taka świadomość,że dopiero jutro właśnie tak na prawdę potwierdzi się moja ciąża