reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

A jeszcze wiem, że w ciąży przy większym brzuszku można trochę popuszczać mocz - chodzi o to, że macica z dzidzią uciskają na pęcherz. Oczywiście po ciąży to wraca do normy :tak:

Ale ci dobrze Kalina :-) ja się z tym popuszczaniem męczyłam ponad pół roku myślałam że zgłupieję!!!!! mała skończyła pół roku i ryp! samo ustało :-)
 
reklama
Ale ci dobrze Kalina :-) ja się z tym popuszczaniem męczyłam ponad pół roku myślałam że zgłupieję!!!!! mała skończyła pół roku i ryp! samo ustało :-)

Mnie (odpukać!) w ogóle ominęły takie kłopoty i mam nadzieję, że w tej ciąży też się uchowam. Ale problem dotknął moją koleżankę - urodziła ok. 5 m-cy temu i przez te 5 miesięcy niż się już nie skarżyła :-D
 
Zawsze można też zrobić sobie lewatywkę w domu samemu- odpada stres szpitalny itp i zostaje komfort psychiczny. Ja napewno tak zrobię bo wizja niespodzianki mnie przeraża a sam "zabieg" przecież nie boli :tak:
 
To ja do dyskusji o lewatywie dorzucę jeszcze równie kontrowersyjny temacik - nacinanie krocza :-D

Ech..na sama mysl o nacinaniu az mnie skreca no moze nie samo nacinanie boli jak to szycie potem auuuu. Ja podczas pierwszego porodu jakos to zniosłam ale za drugim razem kiedy połozna nacieła mnie w tym samym miejscu szycie było koszmarnym bólem.Te wszystkie bóle i skurcze porodowe to pikus a to szycie o zgrozo jak bolało, teraz panicznie boje sie szycia niz nacinania mam jednak nadzieje ze nie bedzie to to samo miejsce.Boze uchowaj!!!!
 
Ech..na sama mysl o nacinaniu az mnie skreca no moze nie samo nacinanie boli jak to szycie potem auuuu. Ja podczas pierwszego porodu jakos to zniosłam ale za drugim razem kiedy połozna nacieła mnie w tym samym miejscu szycie było koszmarnym bólem.Te wszystkie bóle i skurcze porodowe to pikus a to szycie o zgrozo jak bolało, teraz panicznie boje sie szycia niz nacinania mam jednak nadzieje ze nie bedzie to to samo miejsce.Boze uchowaj!!!!
A ja gdzieś czytałam że oni do zszywania krocza dają znieczulenie miejscowe. Czyli co jakaś kolejna ściema jak zzo które można sobie opłacić??:baffled:
 
reklama
A ja właśnie nie czułam ani nacinania, ani zszywania. Może trochę dlatego, że mnie zszywali głównie, jak byłam pod narkozą, a jak się z niej wybudziłam, to chyba coś poczułam, ale nie mogło to być nic strasznego, bo bym pamiętała... :confused:
 
Do góry