Pixelko, z Julką nie miałam wcale zapisów, jedynie przed porodem... i w jego trakcie. A z szyjką u mnie to rumuński film hehe, szłam 9 dni po terminie rodzić, a miałam wywołany... i robił mi ginio usg przed pójściem do szpitala miałam szyjkę zamkniętą na 47 mm, a jak mi wywołali poród to piorunem wszystko ruszyło, bo 7 godz po wywołaniu miałam już Julinkę 
