reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nauka samodzielności - nocnik

witam
wtrącę się trochę i powiem wam że dużo zależy od tego czy dziecko już dojrzało do nocnika , jeżeli zauważysz że maluch reaguje na to że robi siku czy coś więcej w pampers , lub po nocy pampers jest suchy . to czas żeby zacząć naukę z nocniczkiem ,oczywiście trzeba pilnować bo dziecko czasem całą noc przetrzyma a jak tylko się obudzi sika w pampocha , wtedy jak tylko wstanie sadzać na nocniki chwalić i jeszcze raz chwalić
jak pytałam lekarkę przy pierwszym synu kiedy zacząć to mi powiedziała że u każdego dziecka zwieracze inaczej "dojrzewają" i to sprawa indywidualna i trzeba po prostu wyczuć dziecko , kiedy mój najstarszy syn miał skończony roczek to zauważyłam że jak będzie robił kupę to wchodzi do szafy w pampersie oczywiście chyba nie lubił jak mu ktoś przeszkadzał , więc jak tylko chciał wejść do szafy zachęcałam go żeby usiadł na nocnik i potem już szybko poszło na początku jeszcze pampers zostawał na noc wrazie czego ale krótko ,
 
reklama
ja nie stety nie potrafię nakłonic mojego synka do nocniczka, ma 10 miesięcy sam chodzi i dużo psoci, a nocnik traktuje jak najwspanialszą zabawkę - zamyka sie z nim w szafie. za nic na świecie nie chce na niego siadać:-(
 
ja zajmowalam sie moja siostrzenica praktycznie od jej urodzenia i nawet nie spodziewalam sie ze najlepszy efekt przyniesie zalatwianie sie przy niej ;] jako ze nie mialam doswiadczenjia z dziecmi a balam sie ja zostawiac sama w pokoju to od kiedy tylko pamietam zawsze mowilam, ze idziemy siku i zamykala drzwi, patrzyla co robie a pozniej pozwalalm jej spuszczac wode itp ;] fakt ze dostala pozniej lekkiego fiola na punkcie spuszczania wody :D ale jak skonczyla poltora roku sama zaczela robic siusiu w toalecie ;]

za to nocnik byl calkowicie nietrafionym pomyslem ;] szczegolnie ze kupilismy jej grajacy nocnik i byllo dokladnie tak jka moja siostra sie obawiala ;D czyli nalala tam troche wody zeby pokazac nicoli ze gra a ona oczywiscie nie zrozumiala ;] no i pozniej lazila z tym nocnikiem i krzyczala 'wody, wody' ;]

ja sama mam termin za 2 tygodnie i wydaje mi sie ze mojego syna we wszystkim tak naprawde bede uczyc na podstawie wzorca. bo to chyba jest najwazniejsze ;]

a tak apropo zmuszania do nocnika.. no coz. kazde dziecko jest inne i niektore jak sie upra to nie ma zmiluj ;]

pozdrawiam ;]
 
hejka. Moja Lenka skonczyla niedawno pol roczku i mam zamiar kupic jej nocnik. Nie chodzi przeciez o to, ze dziecko ma nie chodzic w pieluchach, tylko o to, zeby sie przyzwyczailo.
 
Julka ma dostać na dzień dziecka od teściowej nocnik i już się nie mogę doczekać aż ją posadzę i zobaczę jej minkę. Ciekawe czy się z nim "zaprzyjaźni" czy jednak będzie go traktować jak zabawkę. Będę próbować tak jak dziewczyny pisały, z rana posadzę i jak coś zrobi to będzie chwalona:tak::-D
 
A ja powiem tak...Moja kuznyka zaczeła sadzać synka na nocniku jak juz umiał samodzielnie siedziec tak 7-8 miesiac. Gdy skończył roczek umiał już chodzić i sikał do nocnika tylko na noc miał pieluszke a jak skonczył 1 rok i 2 miesiace pozegnał sie całkowicie z pieluszka. Wydaje mi sie ze dosc szybko spodobała mu sie ta zabawa z nocnikiem tylko dlatego ze tak wczesnie zaczoł na nim siadać, tak mi sie wydaje ale moge sie mylic. Napewno kazde dziecko trzeba traktować indywidualnie.



 
Moja ma 13 miesięcy i od jakiegoś czasu już siada na nocniczek(ok.tygodnia)i bardzo chetnie sika ,nawet czasem sie kupka trafi.sadzam ją co godzina,zabawiam wtedy, i zawsze po spaniu.Jak zrobi to się wszyscy cieszą,a niunia klaszcze w rączki i jest cała szczęśliwa.Tak że po ukończeniu roku myślę ze powinniśmy próbować. moja mama mówi że ja i brat mając 2 lata dawno bez pieluch(tetrowych)już chodziliśmy.
Fajny blog wyczaiłam,to dopiero początek,jestem ciekawa co będzie dalej,o dziadku który pisze o wnusi jeszcze nie czytałam,daję wam link Wnuczka i Ja - Onet.pl Blog
 
To bardzo indywidualna sprawa. Znam taką mamę, która zawsze powtarzała,ze nie będzie sadzała swojego dziecka na nocnik, bo kiedy będzie straszy to sam zrozumie,że nie robimy siusiu do pieluchy. Efekt tego był taki,że chłopiec do piątego roku życia biegał w pieluszce:) Druga mama z kolei sadzała dziecko na nocniku jak miało 6 miesięcy i usilnie wmawiała wszystki,że ono "już to umie":) Oczywiście nie ubierała mu pieluchy a ich dom śmierdział moczem:) Dodam,że dziecko zaczęło wołać,że chce siusiu jak miało prawie trzy lata( czyli te wczesne sadzanie na nocniku nic nie dało). Ja swojej kruszynie kupiłam zwykły nocniczek i jakos nie wzbudził on w nim entuzjazmu. nasza nauka trwała naprawdę długo:)Gdybym teraz kupowała nocnik to zdecydowałąbym sie na taki ttp://www.entliczek.pl/index.php?p0=1&p1=24&o=1439&pf=1 wydaje mi się,że mogłaby to być dodatkowa motywacja dla dziecka
 
U nas z kolei w przypadku obu córek był strajk nocnikowy- za nic nie chciały usiąść, od razu prostowały nóżki, nic nie pomagało. Po prostu musiał przyjśc czas kiedy same dojrzały - u obu było to ok 2,5 roku. Wtedy już poszło błyskawicznie.
I nie sądzę żeby "zwykły nocnik" był gorszy od tego cuda z linku wyżej. Pewnie, że postawiony w ubikacji obok dorosłego sedesu zachęca do tego żeby na nim usiąść ale jakoś z zasady jestem przeciwna gadżetom.
Pozdrawiam
 
reklama
Mój synek (obecnie 8,5m-ca) Nie posiada jeszcze nocnika nawet. Jak skończy rok to może mu kupię, narazie zbędny.Myślę,że jak półtora roczku będzie mieć dzidz to można już sadzać i uczyć :tak:
 
Do góry