Hej dziewczyny!
Gratulacje wszystkich sukcesów maluszków! Brawa dla Alexa i Paulinki!
U nas nie za wesoło. 16 marca idziemy do szpitala na wszystkie badania. Lucja będzie miała rezonans. Coś niedobrego się dzieje z moją kruszynką. Neurolog badała ją godzinę i widząc jej wiotkość i brak koordynacji była w szoku, że w badaniu neurologicznym mała wyszła tak dobrze tzn wszystkie odruchy prawidłowe.
Byliśmy u genetyka i też wykluczyła na wstępie choroby metaboliczne... Podejrzewa, że rozczep jest wada izolowaną (chociaż nie wyklucza innych abberacji z powodu opóźnionego rozwoju). Pobralismy krew do badań wyniki w czerwcu.
Dr Gasińska stwierdziła, że jej hypotonia nie pozwala na zmienienie pozycji, dla niej najtrudniejsze jest przejście z jednej pozycji do drugiej i kazała oprócz czworakowania pracować nad pionizowaniem. Skierowała do wyzej wspomnianego neurologa. Po diagnozie, która mam nadzieję nastąpi, przyjmie nas na oddział i poobserwuje Łucusię... Miśka już histerycznie reaguje na lekarzy.
Oprócz tego zaliczyliśmy laryngologa i mamy płyn w uchu:-(
Wszystko się wali, przestala gaworzyć, znowu cisza, wszystkie zalecenia P Łady biorą w łep, to co wypracowaliśmy ona teraz nie umie wykonać (od jakiś 3 dni). Za chiny nie chce pokazywać ręką. Opinii psychologa nie mamy jeszcze i boję sie teraz jej robić bo w takim stanie niuńki aż się boję..
.Nie wiem co się jej dzieje? Czyżby Aerius który dostała na ucho tak ją blokuje? Niby pisze, że nie powoduje senności a ona ciagle chce spać.
Ząbki? Ślini się na potęgę.
Lekarze patrzą na nią i nie wiedzą co się dzieje z moim dzieckiem, ale teraz przynajmniej kierują na jakieś badania i po raz pierwszy ktoś nie zanegował mojego zdania, że regres zacząlsię po 2 szczepieniu skojarzonym...
W piątek skończyliśmy rok, a opóźnienie psychoruchowe zamiast się zmniejszać rośnie i rośnie. Stoimy w martwym punkcie i nie wiemy co dalej.
Gratulacje wszystkich sukcesów maluszków! Brawa dla Alexa i Paulinki!
U nas nie za wesoło. 16 marca idziemy do szpitala na wszystkie badania. Lucja będzie miała rezonans. Coś niedobrego się dzieje z moją kruszynką. Neurolog badała ją godzinę i widząc jej wiotkość i brak koordynacji była w szoku, że w badaniu neurologicznym mała wyszła tak dobrze tzn wszystkie odruchy prawidłowe.
Byliśmy u genetyka i też wykluczyła na wstępie choroby metaboliczne... Podejrzewa, że rozczep jest wada izolowaną (chociaż nie wyklucza innych abberacji z powodu opóźnionego rozwoju). Pobralismy krew do badań wyniki w czerwcu.
Dr Gasińska stwierdziła, że jej hypotonia nie pozwala na zmienienie pozycji, dla niej najtrudniejsze jest przejście z jednej pozycji do drugiej i kazała oprócz czworakowania pracować nad pionizowaniem. Skierowała do wyzej wspomnianego neurologa. Po diagnozie, która mam nadzieję nastąpi, przyjmie nas na oddział i poobserwuje Łucusię... Miśka już histerycznie reaguje na lekarzy.
Oprócz tego zaliczyliśmy laryngologa i mamy płyn w uchu:-(
Wszystko się wali, przestala gaworzyć, znowu cisza, wszystkie zalecenia P Łady biorą w łep, to co wypracowaliśmy ona teraz nie umie wykonać (od jakiś 3 dni). Za chiny nie chce pokazywać ręką. Opinii psychologa nie mamy jeszcze i boję sie teraz jej robić bo w takim stanie niuńki aż się boję..
.Nie wiem co się jej dzieje? Czyżby Aerius który dostała na ucho tak ją blokuje? Niby pisze, że nie powoduje senności a ona ciagle chce spać.
Ząbki? Ślini się na potęgę.
Lekarze patrzą na nią i nie wiedzą co się dzieje z moim dzieckiem, ale teraz przynajmniej kierują na jakieś badania i po raz pierwszy ktoś nie zanegował mojego zdania, że regres zacząlsię po 2 szczepieniu skojarzonym...
W piątek skończyliśmy rok, a opóźnienie psychoruchowe zamiast się zmniejszać rośnie i rośnie. Stoimy w martwym punkcie i nie wiemy co dalej.