reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

NDT-Bobath

A my przez choroby małego ponad półtora miesiąca nie byliśmy na rehabilitacji. Jestem załamana. Na brzuszku jak leży to dalej nie ma podporu. Jedyny sukces bez rehabilitacji o dziwo, to mały chce już sam siadać i czasem mu to wychodzi, a na brzuchu zero postępów:(
 
reklama
Madlein, a gdzie chodzicie na rehabilitację?
My też musieliśmy dziś odpuścić, bo się maluszek rozchorował :-(
 
No tak, biegam i wszędzie sie chwalę a tu nie:)

Wczoraj:

4PlUh0BRMxDG6EH6aX.jpg
 
Madlein, a gdzie chodzicie na rehabilitację?
My też musieliśmy dziś odpuścić, bo się maluszek rozchorował :-(

Z prywatnej przychodni wbiliśmy się do Promyka. Teraz będziemy państwowe skierowanie zaczynać. Nasza rehabilitantka znalazła nam u siebie terminy. Jak nic nie wyskoczy to od piątku spowrotem zaczynamy ćwiczyć.
 
FraniowaMamo, super! Zdaje się, że do tej pory to Franek takie wyczyny tylko w łóżeczku prezentował, a tu proszę jak sobie poradził :-) Dalej kombinuje ze wstawaniem "gdzie się da"?

Madlein, dziękuję za odpowiedź. Dobrze, że już możecie wrócić do rehabilitacji w tym tygodniu, bo miesiąc przerwy to rzeczywiście dużo :-( My chyba też już w tym tyg. pójdziemy, bo na szczęście (odpukać) nic poważnego się nie rozwinęło. My Promyka mamy duuużo bliżej, ale z terminami tam raczej ciężko. Chodzimy do Ottoprodentu.
 
Nie, narazie wstaje tylko przy ławie i przy grzejniku jednym. Chyba najpewniej się czuje.Całe szczęście nie robi tego zbyt często:)
 
No to dobrze, że nie staje tak często, mojej byle podpórka wystarczy, żeby się wspiąć :-( nie mam możliwości non stop raczkować z nią na podłodze i sprowadzać do parteru. A teraz wściekła jestem, że dopiero tydzień temu zauważyłam tę krzywą nóżkę. Dopóki nie stawała było ok :wściekła/y: Znów się wszystko pochrzaniło :-( Jak to u nas...
 
Oj...Dorota...
sorry, ale chciałabym Cie lekuchno postawic do pionu, dobra?
Najwyżej mi sie werbalnie od Ciebie oberwie?:)
Jakie "znowu"?? Co? Paulinka cudnie idzie do przodu, walczy jak mała lwica, pieknie reaguje na rehabilitację.. Jest uśmiechnieta, ma zarąbistego irokeza...:) Dorota, cała reszta to pikuś. Mała ma 11 miesięcy a idzie jak rakieta. Ja Cie bardzo proszę - nie bluźnij.
Zrób sobie kąpiel, wystaw buzie do słońca jutro (znowu zimnica idzie, więc łap póki swieci), przypomnij sobie co mówili lekarze, zobacz na małą jaka jest waleczna i..uśmiechnij się..
 
reklama
no wiem...:zawstydzona/y: ale jestem przemęczona i już mi nerwy puszczają :no: jak dziś moja sąsiadka zobaczyła małą na wpół nagą to tylko łzy jej leciały :-( taka chuda, udka jak łydki, łydki jak nie wiadomo co, poużalała się nad kościstą Paulinką ja się poryczałam z nią, jeszcze jako jedna z niewielu osób spytała jak ja się czuję :szok: no i mnie rozwaliło, w końcu się wypłakałam. i tak mi dziś to siedzi w głowie. Jutro pewnie przejdzie, J ma dzwonić po lekarzach, bo ja zbyt emocjonalnie podchodzę do tego.
Wiesz co, nawet mój tata, co nie kumaty w temacie, jak spojrzał na tę nózkę to od razu widział w czym problem. Ale za to jak oni się we dwoje poznają :laugh2: to jest ubaw, no ale widzą się trzeci raz w życiu.
Aguś, ustawiaj do pionu jak trzeba, wiem, miało być tak tragicznie a jest sukces i trzeba się cieszyć tym co jest. mam świadomość tylko mi coś czasem na mózg pada :sorry:
 
Do góry