reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niejadki!!!

Eh widzę, że mamy ten sam problem...
Chociaż mój synek skończy rok niedawno je tak samo jak Twoja pociecha Maks_olo ;/
ale na szczęście lubi owoce i nie ma problemu z konsystencją jedzenia. Po prostu wybredny jest. Jedzenie słoiczkowe nie toleruje w ogóle. Tylko mleko, owoce, chrupki, parówki, jogurty,chlebek troszkę...mięso toleruje tylko w postaci klopsików. Jajka nie ruszy.

No i namiętnie kocha słodycze ;/
 
reklama
Mój też je wszystko i na szczęście w całości już mu nie dziabię widelcem tylko w ilościach śladowych. Co przekłada się na wagę :) cały czas poniżej 3 centyla a u Was jak z wagą?
 
mój troszkę powyżej 9 a wzrost muszę sprawdzić,ale wyższy niż równieśnicy (w liczbie 3 sztuki, których znam :))
a u Was widzę 80 centyl więc chyba nie jest tak źle dalej to norma:) hehe ale wg tej siatki mój na 10 centylu. muszę to jeszcze sprawdzić
 
Ostatnia edycja:
Tja... nikt nie przebije nas :-D, Hanka z ledwością dobiła do 10,3 kg ( choć widać , że rośnie ma 86 cm i wielką stopę nr 25 , my też przykurcze , więc wzrostem się nie martwię ) 23.12 przestała jeść i w zasadzie żyła tylko na czymś słodkim do 29.12. / ważyła przy tej "dietce" 9,8 / , teraz znów zaczęła jeść tak jak ona, czyli ... rano ze mną trochę owsianki, potem jakiś wafelek, na obiad dziubnie mięska , ale ryżu trochę więcej zje, a potem jak ma chęć jeszcze coś przekąsi... / miała zatrucie pokarmowe i zapalenie gardła , więc na razie próbujemy ją podtuczyć, a potem może zaczniemy jej podawać apetizer.... może to coś pomoże. Ja niestety do jedzenia byłam jeszcze gorsza, więc ... nie panikuję..
Poza tym wg poradników między 2 a 3 rokiem, dzieciaki mają "odbitkę" z jedzeniem, nie chcą próbować nowości i ogólnie zapominają o tej czynności na rzecz poznawania świata...
 
Ostatnia edycja:
U nas jest trochę inna sprawa. Lidka od małego wszystko pięknie jadła. Nie było problemów z niczym : mięsko, warzywa, ziemniaki , rybka- wszystko było pycha... no a potem zaczęło się ... a to dziadek- czekoladkę, a to babcia- ciasteczko i teraz mam problem z jedzeniem, bo Mała zaczęła kręcić nosem- tego nie tamtego nie. A co gorsza próbuje teraz nas brać na słodkie minki i szczebiocze do tego "choco- choco" albo "mama give me cookie" - ale się nie dajemy. A zupy bronię jak niepodległości!!!!!! Mam nadzieję, że to przejdzie i ścigam dziadków
 
No to możemy sobie przybić piątkę, bo u nas też zaczęło się od słodkiego...babcie zawsze coś przemycą :tak:
 
A u nas niejadek od urodzenia:) na pierwszej kontrolnej wizycie okazało się, że schudł. Nigdy nie płakał o jedzenie. mogłabym go 24g nie karmić. Zawsze jadł o połowę mniej niż pisali na opakowaniu:) dziś znów był dzień w którym nie zjadł prawie nic
o 6 butla 15o mleka, potem plasterek szynki, 3 kulki nesquika, 2 cząstki mandarynki, kilka łyżek rosołu, trochę makaronu chyba dla zabawy, herbatnika i wafla ryżowego dosłownie - to cały nasz dzisiejszy jadłospis. A w przyszłości pewnie będzie jadł za dwóch.
 
reklama
To i ja dolacze... Ricky jak widzi mnie z talerzem to ucieka z krzykiem:-) Czasem mamy dobre dni tzn. zje rano kanapeczke,skubnie szynke, 20 lyzek zupki i na wieczor mleko. W zle dni mleko i koniec.. Nie toleruje za to ZADNYCH kawalkow. Az wstyd mi przed rodzina ze musze wszystko miksowac! Co nie znaczy ze nie proboje. Zazwyczaj wypluwa lub sie krztusi..
 
Do góry