reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nocne zycie dzieciaczków

A u nas to chyba ja ostatnio cierpie na bezsennośc. :baffled: Nie potrafie wcześniej zasnąc i kładę się do łóżeczka koło 1 w nocy, a zazwyczaj jest tak że od 2 Magda zaczyna cyrki robic. A w sobotę to już był mały koszmarek, bo tyle co się położyłam pryzszedł Adrianek. Kręcił się wiercił, płakał że się boi, a na koniec chciał oglądac bajkę:szok: Jak mi się go udało odesłac do łóżka i zamknąc oczki to do boju ruszyła Madzia:tak: Wstawac chciała, z łóżka wychodzic, a jak ją uśpiłam to co 15 minut cycowanie było:dry: Nie muszę mówic że o 7 rano jak wstali to wyglądałam jak zombi:oo:
 
reklama
Ech, Sikoreczko...Będzie lepiej:tak:Podrosną, pójdą do szkoły, to nawet o 9 będzie ciężko wstać:-D
U nas już się zaczyna - popłakiwanie co pół godzinki. Zosia zasnąć nie chciała. Obstawiam że ok 24 wyląduje u nas.
 
Właśnie utraciłam trud dwutygodnioej pracy! Madzia już mi w ciągu dnia nie ssała piersi, ale dzisiaj się czuje żle i nie chce nic innego:baffled: Buuuu.... Mam nadzieję że jak będzie lepiej to uda mi się wrócic do nie karmienia:dry:
 
Będzie dobrze Sikoreczka, u nas też makabryczne pobudki i jak tak dalej pójdzie, to Martyna zamiast mleka, którego już nie pije od dawna w nocy, zacznie pić sok albo herbatę, ale to wszystko przez ten katar. Wysychało jej w gardle, a wody za bardzo nie chciała pić. Oby i z tym udało się szybko rozstać :no:!
 
reklama
PADAM na twarz...Takiej nocy nie mieliśmy już dawno..Młody uspokaiał się tylko przy cycu a jak przysypiałm tylko jak ssał...Poza tym popłakiwał, właził na mnie, kręcił się, nie umiał zasnąć, wybudzał się nie wiem czy po szczepionce był niespokojny czy zęby..Teraz on trysak energią a ja się czuje jakby ciężarówka po mnie przejechała, przespałam może ze 4 godziny...NIe wim w co ręce włożyć, chciała małego na sanki wziąść a tu ledo na oczy patrze..RATUNKU Piersi mnie bolą bo moje dziecko w dzien tez na mnie wisi, je wszystko ale zawsze po tym musi być cycuś..Czasem mam już tego dość:-:)-(
 
Do góry