reklama
Kiedy jest realna szansa, ze dziecko nauczy się sygnalizować siku?
ostatnio kumpela mnie uswiadomiła ze to juz niebawemdokładnie oswajać dziecko z nocnikiem mozna juz wtedy kiedy potrafi dobrze siedziec.... czyli około 6-7 miesiąca
u nas mniej więcej wygladało to tak żę nocnik sobie stał Wiki nakładała go najpierw na głowę;-) ha ha wkładała tam lalki jadła z niego chrupki kukurydziane ha ha siadała na niego w pieluszcze,a kiedy miała roczek załozyłam jej majtusie umiała juz wtedy pokazać ze chce sisi dotykając sie rączką i mówiłam jej zeby usiadła i siadala ja obok niej czytałam jej ksiązeczki i tak na początku z 30 min siedziała i zrobiła siku nie świadomie wiadomo ale ja zobaczyła żę mozna sikac do nocnika to tak piszczała pokazywała paluszkiem zebym zobaczyła;-) i juz wtedy zaczynała powoli przygodę z sikaniem na nocnik.potem przez T sie zraziła bo jak pojechalismy do polski to chciała sie pochwalic ze Wiki już umie siku na nocnik i zawołała wszystkich do łazienki mała sie zawstydziła i wystraszyła i od tej pory nie chciała robic siku na nocnik i musiałam wszystko zaczynac od nowa aż w koncu prze 2 urodzinami nam sie udało i pięknie sikała... to tak w skrócie
u nas mniej więcej wygladało to tak żę nocnik sobie stał Wiki nakładała go najpierw na głowę;-) ha ha wkładała tam lalki jadła z niego chrupki kukurydziane ha ha siadała na niego w pieluszcze,a kiedy miała roczek załozyłam jej majtusie umiała juz wtedy pokazać ze chce sisi dotykając sie rączką i mówiłam jej zeby usiadła i siadala ja obok niej czytałam jej ksiązeczki i tak na początku z 30 min siedziała i zrobiła siku nie świadomie wiadomo ale ja zobaczyła żę mozna sikac do nocnika to tak piszczała pokazywała paluszkiem zebym zobaczyła;-) i juz wtedy zaczynała powoli przygodę z sikaniem na nocnik.potem przez T sie zraziła bo jak pojechalismy do polski to chciała sie pochwalic ze Wiki już umie siku na nocnik i zawołała wszystkich do łazienki mała sie zawstydziła i wystraszyła i od tej pory nie chciała robic siku na nocnik i musiałam wszystko zaczynac od nowa aż w koncu prze 2 urodzinami nam sie udało i pięknie sikała... to tak w skrócie
Ostatnia edycja:
ja wolę zwykłe nocniki bo prawda jest taka ze jak dziecko ma sikac to i tak bedzi bez wzglądu na to jaki ma nocnik mnie szkoda kasy na wypasion nocniki
moje kolezanki zeby zchęcac swoje dzieci dzieci do sikania kupowaly co rusz to nowe nocniki a to zapachowe a to grające a to cos tam a dziecko jak nie chcialo sikac do nocnika tak nie sikało
moje kolezanki zeby zchęcac swoje dzieci dzieci do sikania kupowaly co rusz to nowe nocniki a to zapachowe a to grające a to cos tam a dziecko jak nie chcialo sikac do nocnika tak nie sikało
moim zdaniem dobrym momentem odzwyczajania dziecka od pampków jest moment kiedy dziecko samo zaczyna zdawać sobie sprawę, że sika, czy robi kupę. My na pewno z tym poczekamy, nie będę stresować dziecka, które nie rozumie co mówię do niego i tego do czego służy nocnik. Na wszystko przyjdzie czas. Po co mam z nim walczyć pół roku jak mogę to zrobić w tydzień? Piotrusia nauczyłam siusiania na kibelek w tydzień jak skończył 2 latka. Nie wspominam tego czasu jako koszmar. Na początku łapaliśmy siuśki do nocnika, ale najlepszym rozwiązaniem był zakup stołeczka pod klozet i nakładki na sedes. Synek chciał robić siusiu jak dorosły. Nie czekaliśmy z nauką do lata, odstawiliśmy pampki w listopadzie i żadnych szkód w postaci zasikanych dywanów i paneli nie było
moim zdaniem dobrym momentem odzwyczajania dziecka od pampków jest moment kiedy dziecko samo zaczyna zdawać sobie sprawę, że sika, czy robi kupę. My na pewno z tym poczekamy, nie będę stresować dziecka, które nie rozumie co mówię do niego i tego do czego służy nocnik. Na wszystko przyjdzie czas. Po co mam z nim walczyć pół roku jak mogę to zrobić w tydzień? Piotrusia nauczyłam siusiania na kibelek w tydzień jak skończył 2 latka. Nie wspominam tego czasu jako koszmar. Na początku łapaliśmy siuśki do nocnika, ale najlepszym rozwiązaniem był zakup stołeczka pod klozet i nakładki na sedes. Synek chciał robić siusiu jak dorosły. Nie czekaliśmy z nauką do lata, odstawiliśmy pampki w listopadzie i żadnych szkód w postaci zasikanych dywanów i paneli nie było
tu nie chodzi o to żeby stresować dzieciaka i na siłę sadzać na klopa;-/ chodzi o oswajanie sie z nocnikiem a to różnica;-) a i nie każde dziecko uczy sie siku w tydzień niestety znam mnóstwo takich rodzin gdzie matka czekała na rzekomą świadomość dziecka do 2 lat i potem dziecko do 3-4 lat sikało w pampera bo było mu wygodniej.....
także kazdy robi jak mu po drodze wiadomo;-)
3, 4 lata sikania w pampki to już nie wina dziecka i wcześniejszego odpampkowania, tylko barku konsekwencji matki, bo tak samo wygodnie i komfortowo jest w pampersie roczniakowi jak trzylatkowi. Ja jak postanowiłam stop z pieluchami, to choćby mi sikał 2 miesiące gdzie popadnie, to bym go w końcu oduczyła, a to prawda że mamy są wygodne i po tygodni pracy nad maluchem wolą ubrać pampersa.
Ze swej strony uważam, że nie ma sensu przyzwyczajanie do nocnika pół rocznego dziecka żeby go sobie nosiło na głowie, bo nocnik nie do tego służy, mam swoją sprawdzoną metodę, ale każda z nas zrobi jak uważa, a forum jest po to żebyśmy wymieniały między sobą różne opinie i nikt nikogo nie zmusza żeby stosował jego metodę. Tak naprawdę i wczesne i późne odpampkowanie niesie ze sobą jakieś plusy i minusy..
słyszałam też opinię, że chłopcom nauka idzie wolniej niż dziewczynkom, w ogóle widzę, że chłopcy dojrzewają wolniej do pewnych spraw, co nie znaczy, że nie ma wyjątków:-)
a jaki nocnik? to mam takie samo zdanie jak pinia- zwykły, jak najmniej wydziwiany, bo dziecko zamiast sikać, rozprasza się, zdarza się też, że mama kupi grający nocnik, a dziecko boi się na niego usiąść
Ze swej strony uważam, że nie ma sensu przyzwyczajanie do nocnika pół rocznego dziecka żeby go sobie nosiło na głowie, bo nocnik nie do tego służy, mam swoją sprawdzoną metodę, ale każda z nas zrobi jak uważa, a forum jest po to żebyśmy wymieniały między sobą różne opinie i nikt nikogo nie zmusza żeby stosował jego metodę. Tak naprawdę i wczesne i późne odpampkowanie niesie ze sobą jakieś plusy i minusy..
słyszałam też opinię, że chłopcom nauka idzie wolniej niż dziewczynkom, w ogóle widzę, że chłopcy dojrzewają wolniej do pewnych spraw, co nie znaczy, że nie ma wyjątków:-)
a jaki nocnik? to mam takie samo zdanie jak pinia- zwykły, jak najmniej wydziwiany, bo dziecko zamiast sikać, rozprasza się, zdarza się też, że mama kupi grający nocnik, a dziecko boi się na niego usiąść
Ostatnia edycja:
reklama
:-)
Ja wlaśnie słyszałam ze chlopcy szybciej sikają niż dziewczynki bo u nich o tyle latwiej ze wyjmie siusiaka i wysika sie gdziekolwiek.... ale mam teraz synka wiec bede widziała róznice kogo szybciej udalo sie nauczyc sikania
Ja wlaśnie słyszałam ze chlopcy szybciej sikają
niż dziewczynki bo u nich o tyle latwiej ze wyjmie siusiaka i wysika sie gdziekolwiek.... ale mam teraz synka wiec bede widziała róznice kogo szybciej udalo sie nauczyc sikaniaPodobne tematy
- Przyklejony
- Przyklejony
