reklama
barmanka79
Deus Dona Me Vi
dziękuje najmocniej.. do jutra musze jakoś przeboleć
boli jak psi 




bohaciefka
Fanka BB :)
barmanka - ja też stosowałam liście kapusty z lodówki, woreczki z lodem, często przykładałam do cyca choć klęłam jak szew, na domiar złego nie wpadłam aby piersi przemyć po kapuście przed podaniem córci cyca
i dziwiłam się co tak Gaba się pręży!!! Szybkiego zlikwidowania nawału!

iwee
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2008
- Postów
- 323
Czesc dziewczynki
Mam pytanko jak jest u was z gaworzeniem maluszkow? Czy gaworza duzo, czesto? Czy lacza juz ciagi sylab typu dadadada? Ja sie troche martwie o moje blizniaki bo jeszcze w ogole nie wymawiaja spolglosek tylko wydaja z siebie aaaa, eeee, uuu. I to tez raczej jak sie same bawia a nie w odpowiedzi na moje gadanie. Jak ich zagaduje to milkna i tylko usmiechaja sie do mnie cala buzka. A jak to u was wyglada?
Mam pytanko jak jest u was z gaworzeniem maluszkow? Czy gaworza duzo, czesto? Czy lacza juz ciagi sylab typu dadadada? Ja sie troche martwie o moje blizniaki bo jeszcze w ogole nie wymawiaja spolglosek tylko wydaja z siebie aaaa, eeee, uuu. I to tez raczej jak sie same bawia a nie w odpowiedzi na moje gadanie. Jak ich zagaduje to milkna i tylko usmiechaja sie do mnie cala buzka. A jak to u was wyglada?
IVEE wydaje mi sie ze nie ma powodu do zmartwien Diana tez ma takie skoki czasmi gaworzy sobie jak najeta, pozniej jest samo aaaaaaa.... i po jakims czasie cisza... ze nic nie guga... nawet jak ja zabawiam.co do spolglosek to czasami jej sie wymknie cos a la "tia" ale tez rzadko...
patik80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2009
- Postów
- 4 406
Pisałam już o tym na wątku głównym ale się powtórzę bo zależy mi na jakiejkolwiek informacji ... Wczoraj podczas zabawy z Hanusią, wyczułam takie twarde zgrubienie w jej prawym sutku, taka twardą kuleczkę. Mama chciała mnie uspokoić i powiedziała że pewnie jest to wynik jakiś zmian hormonalnych, no ale jak będę u lekarza to mam to pokazać. Wprawdzie mamy szczepienie w środę ale ja nie chce czekać. Postaram się załatwić wizytę jeszcze na dzisiejsze popołudnie, ale muszę czekać na M. bo jest w pracy, a ja bez samochodu nie mam możliwości wydostania się z domu. Czy Wy słyszałyście cokolwiek o podobnych przypadkach?
reklama
barmanka79
Deus Dona Me Vi
wiecie co.. ja to chyba nie dostałam zapalenia piersi, tylko jakiś ból mi wszedł w pierś (????), kurcze nawet nie wiem jak to nazwać
czytałam objawy zapalenia, no i ja takich nie ma (pierś jest miękka, nie mam nawału pokarmu, nie mam grudek, ani nic w tym stylu). zastój mleka też to nie może być bo regularnie ściągam z tej piersi mleko laktatorem (dla przypomnienia to jest ta pierś gdzie synek pocharatał mi tak suta że od ponad 2 tyg ściągam mleko laktaktorem). ból mam tylko od strony mostka...nie promieniuje mi po całej piersi, tylko właśnie jest tu na mostku...
czy może wiecie co to może być?
jest to o tyle upierdliwe że młodego nie mogę wziąść w ramiona bo on swym ciałkiem dociska do mojej klatki i boli jak cholercia
patik, wcześniej na głównym widziałam że dziewczyny odpowiedziały ci na twoje pytanie
iwee, u nas też nie ma jakiś tam sylab, są właśnie tylko literki, no chyba że coś mu się wymsknie - ale pewnie on sam sobie jeszcze z tego sprawy nie zdaje ;-)

czy może wiecie co to może być?
jest to o tyle upierdliwe że młodego nie mogę wziąść w ramiona bo on swym ciałkiem dociska do mojej klatki i boli jak cholercia

patik, wcześniej na głównym widziałam że dziewczyny odpowiedziały ci na twoje pytanie

iwee, u nas też nie ma jakiś tam sylab, są właśnie tylko literki, no chyba że coś mu się wymsknie - ale pewnie on sam sobie jeszcze z tego sprawy nie zdaje ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 72 tys
Podziel się: