Madlein zakrzepica to po prostu skrzepy z krwi które tworzą się w naczyniach krwionośnych. W ciąży i połogu jej ryzyko jest znacznie wyzsze niż normalnie bo rosnąca macica uciska na naczynia krwionośne jamy brzusznej i zwiększa tym samym ryzyko powstanie tych skrzepów, kolejna rzecz jaka ma miejsce w ciąży to zmiana zachodząca w układzie krzepnięcia - czynniki odpowiedzialne za krzepnięcie krwi w ciąży są bardziej skoncentrowane po to aby potem poradzic sobie z krwawieniem przy porodzie, do tego unieruchomienie tez jest czynnikiem ryzyka (dlatego profilaktyka p/zakrzepowa stosowana jest u pacjentów po zabiegach chirurgicznych, zwłaszcza ortopedyczny bo sa to pacjernci leżący) a jak jest zagrożenie porodem przedwczesnym to jest i unieruchomienie, mamy więc 3 duze czynniki predysponujące do zakrzepicy w ciąży:
- ucisk rosnącej macicy na naczynia
- zmiany w układzie krzepnięcia
- unieruchomienie
Do tego jeśli kobieta ma żylaki ryzyko wzrasta.
Objawy najczęściej dotyczą podudzia, najczęściej rozpoczyna się od mrowienia czy drętwienia łydki, czasami całej nogi, lub tylko stopy, potem dochodzi ból, noga zaczyna puchnąć i to już jest sygnał do interwencji bo jak puchna obie nogi bo gorąco, czy woda zatrzymana to norma ale jak boli czy dretwieje jedna noga i zaczyna puchnąć to znak że cos sie tam "kluje", potem ból narasta, staje sie dość silny przy ucisku, noga zaczyna sinieć. Dlatego pisałam ze dziwi mnie podejście tego lek, bo ciąża + żylaki + spuchnięta łydka to wystarczające powody do szybkiej diagnostyki.
Szybko włączone leczenie jest skuteczne i nie ma co ukrywać - ratujące życie, bo nierozpoznana zakrzepica może doprowadzić do obumarcia płodu i śmierci matki bo prowadzi do zatoru tetnicy płucnej.