reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

objawy i boleści-ku pocieszeniu

dziewczyny a badania na te wszystkie paciorkowce i inne gady to jakiś standard czy chciałyście same mieć wykonane? bo u mnie lekarz nic nie mówił, pobierał mi sam jakieś wymazy przy badaniu ale nie wiem na co i po co??
 
reklama
to moja druga ciąża i żaden lekarza ani razu nie napomknął o tym badaniu( w pierwszej też nie), więc to raczej nie standard
 
To są badania dodatkowe, podobnie jak test Pappa czy inne niestandardowe w ciaży; mnie lekarka przy wszystkich nich pytała czy sobie życzę, jednocześnie informując po co są i czy jest sens robić. Ja się zdecydowałam od razu, bo się bałam, żeby nei stało się to co z synkiem mojej przyjaciółki, o którym tu pisałam, choć tamto to był raczej przypadek jeden na milion, no ale już wolałam zrobić, żeby mieć spokojne sumienie.
 
Moja znajoma nie zrobiła posiewu, a okazało się, że miała jakieś paskudztwo i Małego zaraziła (na szczęście nie wyszło z tego nic poważnego), ale ta panika w szpitalu i strach o dziecko jakoś nie były miłe zaraz po porodzie, kiedy człowiek wręcz błaga o spokój:eek: ja zrobiłam posiew na własne życzenie i chociaż jestem spokojna:-)
 
ja jutro się dowiem o tym paciorkowcu i o ewentualnym antybiotyku
matko KasiaDe dożylnie antybiotyk? - tego chyba nie przeżyję:eek:
a właśnie pisałam na lipcu, że się uodporniłam od pobierania krwi i już nie mdleję:eek:

Renia, jak brzuch będzie Cię bolec jak fiks, to wkłucie i założenie wenflonu a przez niego wstrzyknięcie antybiotyku, to naprawdę bedzie mały pikuś. Nic sie nie bój, dasz radę.
 
oj marnie się widzę na porodówce
licze na głupawkę w przypływie strachu, bo inna opcja to krzyk i płacz:tak:
nie wiem jak mój mąż to przeżyje bo pewnie się powyżywam na nim:zawstydzona/y:
 
nie wiem czy piszecie o tym samym dziadostwie - w 35tc mialam pobrany wymaz z pochwy na jakas bakterie z grupy B,no i jak wszystko w tej ciazy,wynik wyszedl pozytywny... u nas to badanie jest standartem dla wszystkich ciezarnych... w momencie przyjecia do szpitala od razu dostane dozylnie antybiotyk... tez nigdy wczesniej nie bylam jako pacjent w szpitalu pomijajac epizod jak mialam ok 1.5 roczku,czego oczywiscie nie pamietam.... w zeszlym roku na dwa tygodnie przed wyznaczona laparoskopia zaszlam w ciaze - smielismy sie z Joe,ze ta ciaza byla wynikiem podswiadomego strachu mojego organizmu na operacje....
Survivor- przy cc zakladaja cewnik...
 
cewnik akladaja przed cc
nie wiem czy tak jest w kazdym szpitalu, ale na patologii u nas w ramach badan standardowych przy przyjeci, pobieraja mocz wlasnie przez cewnikowanie...

Renia, chcial nie chcial przy porodzie i po nim bedziesz miec wenflon, nie ma innej opcji
moze byc potrzebna okytocyana, antybiotyk, glukoza... jakos musza to podac
a uwierz, ze to male piwo przy reszcie
 
ufff wiem, ze nie będzie łatwo z moimi fanaberiami zwłaszcza ale już teraz powtarzam sobie cały czas, ze najważniejszy jest moj Groszek Tymoszek:-) a ja jakoś muszę dać radę
ale mimo wszystko nie wizualizuję sobie porodu;-) bo żołądek mam serio słaby
 
reklama
Ja na tego mojego paciorkowca czy jak on się tam nazywa dostałam antybiotyk i mam go brać co 12 godzin.A czy będzie on podany dziecku to się jeszcze zobaczy,nie wiem od czego to zależy.
 
Do góry