reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Objawy i dolegliwosci

Niestety to prawda - sama byłam swiadkiem, jak 2 lata temu w kosciele zemdlał jeden chłopak i jak bieglam do zachrystii po pomoc usłyszałam komentarz - "Nacpał sie pewnie, jakis narkoman!" - a chłopak miał tętniaka....
 
reklama
Pocieszylyscie mnie kochane z tym brzuszkiem :) Nie moge sie doczekac wizyty w piatek to bede na 100% pewna ,ze jest ok.Co do butow to ja tez na wiosne kupilam plaskie i wsuwane ale moge jeszcze wiazane zakladac (tylko mi sie nie chce ;) ) Poza tym slyszalam ,ze jesli chodzi o zylaki to lepsze sa na delikatnym obcasiku lub koturnie ale takich nie znalazlam ,bo te oczywiscie musialyby byc bardzo stabilne ::)
 
Aneczko,napewno bedzie wszystko dobrze! Wiecie cos moze jak sobie pomóc przy bólu piersi? Normalnie boję sie czy ich nie przeziebilam,czesto też spinaja mi sie sutki i jest to baaardzo nieprzyjemne uczucie...Miała ktoraś z was cos takiego?
 
I jeszcze jedno pytanie mam do was...od kiedy liczy się że dzidziuś jest w naszym brzuchu?Czy liczymy od momentu współżycia czy trzeba doliczyć daną ilość dni aż zarodek zalęgnie się w macicy?Strasznie mnie to nurtuje...
 
teoretycznie liczy sie od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki - to jest wlasnie te pelne 40sci tygodni ciazy.

A jesli dokladnie chcesz wiedziec od kiedy zaczelo sie to prawdziwe zycie w tobie to musisz dodac jakies 2-3 dni do dnia w ktorym mialas wspolzycie.
Ale nawet jeszcze wtedy dzidzius jeszcze nie wyladowal w twoim brzuszku ,szedl sobie roznymi korytarzykami ,a to mu troche czasu zajelo . ;)
Czy odpowiedzialam na twoje pytanie ?
 
Czyli Kaju potrzeba około 3 dni na zapłodnienie?Napewno nie więcej? Bo chciałabym dokładnie określić dzień kiedy zrobiliśmy dzidziusia ;) Mi też wydawało sie że jakoś tyle,ale nie byłam pewna...Dzieki!
 
A co do twoich bolacych piersi - pisalas ,ze po pobycie w szpitalu zaczela ci z nich leciec siara ( czyli ta wydzielina, ktora sie robi zaraz przed mlekiem ) - dobrze pamietam?
Jesli tak to ten bol jest wlasnie zwiazanyz tym,ze uruchamia ci sie mleczarnia :D i maszyny pomalu zaczynaja byc podlaczane do sieci .

Stary dobry sposob naszych babek to okladanie piersi lisciami kapusty. Mozesz je sobie wsadzic do srodka do stanika i wymieniac na chlodne jak sie zagrzeja . Wiem,ze brzmi to smiesznie,ale podobno pomaga.

Bardzo wazne jest ,zebys znalazla odpowiedni biustonosz. Taki ktory cie nie sciska zbyt mocno ,ale dobrze podtrzymuje piersi . Sprobuj specjalny ciazowy albo taki do karmienia . Moze ugniataja cie fiszbiny i nalezy sie ich pozbyc ?
Dobrym pomyslem jest rowniez miekki stanik do spania.

Zimne oklady jak najbardziej wskazane , a gorace prysznice wrecz przeciwnie.
Acha - i nie myj sutkow mydlem , bo to podraznia , tylko sama woda.
 
Kaja,dziekuję,zastosuję twoje rady :) Tylko jak na złość,od 2 dni nic mi juz nie cieknie ;) Dziwne to było.praktycznie tylko przez pobyt w szpitalu mialam non stop mokre sutki...
 
reklama
Ciekawe dlaczego tylko w szpitalu.
Twoj synek to chyba straszna madrala. Podsluchal,ze jest w szpitalu i myslal juz,ze niedlugo wyskoczy na swiat wiec wlaczyl sobie guzik z mlekiem ..... :D :laugh: :D No ale skoro wrocilas do domu , to synus sobie guzik wylaczyl .
 
Do góry