reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odstawianie od cyca czyli jak przesypiać nocki

Czy zakończył? Czy już mu się stęskniło?​


Ja nie chcę zapeszać, ale od kiedy pożegnaliśmy się z cycem Zu naprawdę lepiej śpi. Mamy tylko jedną pobudkę, czasem dwie, ale bez krzyków, płaczów i jęków. Dostaje butlę, wypija rekordowo dużo (210ml) i zasypia jak tylko odkładam ją do łóżeczka. Bez smoka nawet...

I z cycami w porządku... Do tej odciągnęłam tylko raz... I "mniętkie"...​

To był tylko jednodniowy strajk:confused:
Nadal cycujemy: w nocy i rano o 7.00
na razie niech tak zostanie.......... no chyba, że Staś zrezygnuje z nocnego karmienie, nie miałabym nic przeciwko:tak:

anielap, super, że u Was tak gładko poszło, ja powiem szczerze trochę się zraziłam po pierwszej próbie i teraz zobaczę, może samo się jakoś zakończy:dry:



Nooooo czy ja wiem...
wyczytałam gdzies ze kryzys 8 miesiaca trwa 3-4 miesiace hehe :tak:
:szok::wściekła/y::szok::angry::no::wściekła/y::szok::angry::-p:no::baffled::wściekła/y:

Emmila mamy się wspierać, a nie dobijać ;-):-p

:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::-D
 
reklama
To może Ci poprawie humor jak powiem że od kilku dni moje dziecko budzi się co 30 min. Do godz. 22 zalicza 4 pobudki i drze się w niebogłosy. W nocy znowu cycek rulez. Plecy mi zaraz podziękują za współpracę.
Lepiej na duszy ???:happy2:
 
Mogę was dobić:confused::-D? Dziś po raz pierwszy od urodzenia Laury przespałam ponad 9 godzin bez ani jednej pobudki. Spałam chyba nieruchomo bo tak jak zasnęłam tak się obudziłam:tak:. Gdybym kładła się wcześniej spać przesypialabym 12 godzin, ale i tak nie narzekam:-D. (2 tygodnie temu przeczytałam "Uśnij wreszcie" a od soboty Laura nie budzi się w nocy nawet na smoczka, więc naprawianie trwało w sumie 1,5 tygodnia).
Ale dziewczyny wam też życze z całego serca przespanych nocek, naprawdę:tak:;-).
 
Kotek super! Gratulacje! :-)

Piotruś dziś zakwękał o 7 ale szybko przestał (po 5 sekundach) więc spałam dalej. Obudziłam się lekko zaniepokojona o 8, na palcach poszłam - w łóżeczku spał odkopany Flaczek
k020.gif
Obudził się, głodny jak wilk, o 8.30
a040.gif
 
Dzięki Esiu za gratki.
Laura też budzi się około 8:30 i najpierw rzuca się na butelkę, wypija góra 40 ml chyba po to by zaspokoić pierwszy głód, resztę dojada później, trochę mnie to dziwi. Chyba ze czasami wypija przez sen to wtedy wszystko wyssie co do ostatniej kropli:-D. Też nadal nie mogę uwierzyć jak zdarzy mi sie obudzic przed nią, ze ona tak potrafi spać.
 
Kotek super że tak wam się szybciutko udało :-):-):-)

U nas ostatnio nastąpił jakiś regres z budzeniem się na cyca w nocy, albo to ten kryzys ósmego miesiąca - Czarulko budzi się dwa razy. No ale nie będę mu odmawiać, bo jakoś musi w końcu nadrobić to czego nie zdołał zjeść w dzień. Mam nadzieję że się sam wkrótce naprawi i zacznie spać całą noc.. Myślę natomiast nad pożegnaniem się ze smokiem ale trudno zabrać się za wdrożenie.
Czy wasze dzieci jeszcze używają smoków? Kiedy zamierzacie się ich pozbyć?
 
Kotek gratulacje - wielkie :-)
Powiedz jak wyglądał cały proces. Czy ciężkie były pierwsze nocki i czy stosowałaś się idealnie do wskazówek z książki czy pozwoliłaś sobie na jakieś modyfikacje.??
Ja próbowałam już stosować metodę przez jedną noc i muszę przyznać ze byłam twarda chociaż lekko nie było. Na nieszczęście wszystkich był to początek choroby Krzysia i do tej pory nie mogę sobie wybaczyć że tak męczyłam chore dziecko :no:.

Teraz mamy regres, częste pobudki, cycek non stop i nawet nie chce sam zasypiać po kąpieli... a robił to od 5 m-ca. Ale wiem ze to efekt stresu i przeżyć związanych z chorobą (co 2 dzień u lekarza i 16 zastrzyków :baffled:) więc cierpliwie czekam aż się mały wyluzuje i stosuje metodę "uśnij wreszcie" i nie ma bata, musi się udać ;-)
 
reklama
Super że znalazłam ten wątek...
planuję również odstawienie córci od cycy, jednak jak czytałam, to wasze dzieci rzadko jedzą cyca w ciągu dnia. Moja chce praktycznie co 2-3 godz. Mimo tego, że dostaje zupkę czy jakiś obiadek i tak za chwilę chce cycusia. Wieczorem dostaje kaszę (łyżeczką, bo z butelki nie chce, o smoku nie ma mowy), po kąpieli i tak chce cycę. Odstawienia od cycka, jakoś sobie nie wyobrażam, chociaż chciałabym zakończyć karmienie w ten sposób do 1 roku. Próbuję stopniowo odstawiać w ciągu dnia, ale jakoś opornie mi to idzie...
Co do nocy, to nie budzi mi się już tak często (tfu, tfu - nie zapeszać), budziła się średnio co 1-2, i bardziej chciała się przytulić niż jeść, od jakiegoś czasu postanowiłam, że nie będzie dostawać cycy tak często i w nocy jak się budziła dawałam jej pić i siedziałam przy niej, kołysałam itp. Pierwsza noc był długa, mała krzyczała (tak jak by kłóciła się ze mną, wiem, przyzwyczaiłam do zasypiania przy cycu, a teraz karzę się odzwyczaić), jednak teraz budzi się dwa razy ok. 1, i 5 w nocy , mam nadzieję, że tę godzinę 1 też jakoś pominiemy i w końcu od 8 m-cy prześpimy cała noc.
 
Do góry