reklama
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
to prawda moze podacZa mna moj tez nie łazi mimo ze go podalam.Bo..............sie obrazil ze musi isc do sądu.Hahahaha
A tak wogule to moze i lazic za toba nawet jak go nie podasz o alimentyTo zalezy od charakteru.
A czytalam niedawno cos takiego ,że ojciec dziecka moze wbrew woli matki podac do sadu matke o ustalenie ojcostwa.W przypadku gdy matka zapiera sie ze to jego dziecko i o nic go nie sadzi a on podejrzewa ze to jego dziecko i chce uczestniczyc w jego wychowaniu.To moze ją podac o badania DNA)
hehe obrazil sie bo go podalas
a napisz jak Ewa??? bo na blogu czytalam ze po lekarzach musialas chodzic...juz wszystko ok???
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
Ollka,to wtedy narobi dzieci i moze miec problem bo moze juz wiecej taka wspaniałomyslna dziewczyna mu sie nie trafic:-)
hehe jak se narbi to jego sprawa i co z robia z tym przyszle panienki
hehe burmistrz mojego miasta ma duzo dzieci i to zazwyczaj ze swoimi stazystakami
ollka22
MAMUSIA OLIWKI
dba o tozebyw polsce bylo duzo dziecihehe jak se narbi to jego sprawa i co z robia z tym przyszle panienki
hehe burmistrz mojego miasta ma duzo dzieci i to zazwyczaj ze swoimi stazystakami![]()
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
dba o tozebyw polsce bylo duzo dzieciwkoncu kiedys ktos bedzie na niego pracowal
![]()
hehe oj dba dba o przyszlosc
ale tak nawiazujac do tej reklamy to ja jak narzie nie zauwazylam by rodzilo sie mniej dzieci. Przynajmniej u mnie w miescie.
A no obrazil
.Bo proponowal swoją kwote a ja sie nie zgodzilam.To postraszyl ze jak mi sie nie podoba to moge isc do sadu.Wiec poszlam.
To sie obrazil ze wzielam jego slowa doslownie bo myslal ze nie pojde i wezme tyle ile chce dac.Wiec od tej pory nie odzywa sie do mnie i nawet na ulicy prze de mna ucieka.Jakbym miala go gonic
.Zmienil nr telefonu bym mu nie dzwonila.Zapomnial tylko ze ja nigdy pierwsza do niego nie dzwonilam a nawet nie odpowiadalam na jego smsy.Poprostu podalam do sadu bez uprzedzania
A lekarze?.......... bylo minelo.Narazie mam problem z guzem na jednym cycuszku ale pozostawiono do obserwacji.
.Bo proponowal swoją kwote a ja sie nie zgodzilam.To postraszyl ze jak mi sie nie podoba to moge isc do sadu.Wiec poszlam.To sie obrazil ze wzielam jego slowa doslownie bo myslal ze nie pojde i wezme tyle ile chce dac.Wiec od tej pory nie odzywa sie do mnie i nawet na ulicy prze de mna ucieka.Jakbym miala go gonic
.Zmienil nr telefonu bym mu nie dzwonila.Zapomnial tylko ze ja nigdy pierwsza do niego nie dzwonilam a nawet nie odpowiadalam na jego smsy.Poprostu podalam do sadu bez uprzedzania
A lekarze?.......... bylo minelo.Narazie mam problem z guzem na jednym cycuszku ale pozostawiono do obserwacji.
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
Rosi mam nadzieje ze to nic groznego,moj mamy mial taki dzine znami na brzuszku,ale dopiero niedano wyszedl z tego pieprzyk
Ale tez trzeba bylo obserwowac.
hehe sam ci mowil zebys poszla a pozniej sie obrazil

tak odbiegajac od tematu to co jest dobre na zaparcia dla dzieci ,bo mojego cos dzisiaj meczylo,pierwszy raz tak ma,dalam mu jablko starte i moze jutro cos sie ruszy...
hehe sam ci mowil zebys poszla a pozniej sie obrazil
tak odbiegajac od tematu to co jest dobre na zaparcia dla dzieci ,bo mojego cos dzisiaj meczylo,pierwszy raz tak ma,dalam mu jablko starte i moze jutro cos sie ruszy...
moja tez ma zaparcia od kilku dni i jest troche marudna.Mysle ze za geste mleko jej daje,bo sokow i owocow to nie chce do buzki wziasc.Ja to robie jej ulge termometrem.
Sadem postraszyl myslac ze nie pojde i wezme co daje.Zreszto siostra kazala mu tak postraszyc mnie.Nie wiedzial tylko ze i tak zamierzalam isc do sadu,hehehehehe
Sadem postraszyl myslac ze nie pojde i wezme co daje.Zreszto siostra kazala mu tak postraszyc mnie.Nie wiedzial tylko ze i tak zamierzalam isc do sadu,hehehehehe
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
moja tez ma zaparcia od kilku dni i jest troche marudna.Mysle ze za geste mleko jej daje,bo sokow i owocow to nie chce do buzki wziasc.Ja to robie jej ulge termometrem.
Sadem postraszyl myslac ze nie pojde i wezme co daje.Zreszto siostra kazala mu tak postraszyc mnie.Nie wiedzial tylko ze i tak zamierzalam isc do sadu,hehehehehe
no wlasnie ja tez bym malemu chciala jakos pomuc bez lekow
oj siostra mojego exa tez byla "madra"
reklama
Alonqa
Mój ideał <3Michaś:)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2007
- Postów
- 414
widzę, że toczy się bardzo ostra rozmowa...każdy robi jak uważa, tylko (powtórzę to jeszcze raz) dziecko prędzej czy później zapyta się o tatę, będzie chciał wiedzieć kim jest, co robi, gdzie mieszka...i co wtedy? co zrobicie? powiecie że tatusia nie ma? a dlaczego inne dzieci mają? a dlaczego ja jestem gorszy od innych? a co gdy dziecko załóżmy w okresie buntu nastolatków, gimnazjalista powie chce poznać ojca! Co nie pozwolicie? A co gdy na takim spotkaniu tatuś wyżali się dziecku że przez mamusię nawet nie ma jego nazwiska, nie ma go w dokumentach? co gdy dziecko przyjdzie do was z takim pytaniem"mamo czemu ojca nie mam w dokumentach?nie chciałaś żebym miał ojca?" co wtedy?
Mówicie że myślicie o przyszłości, jakoś dziwnie tego nie widzę...ciekawa jestem czy takie sytuacje przemyślałyście...
a i jeszcze jedno kim by ten ojciec nie był jest ojcem i będzie, i sam sobie dziecka nie zrobił tak samo jak wy same sobie go nie zrobiłyście...teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, same przyczyniłyśmy się do tego jakich ojców mają nasze dzieci...
Mówicie że myślicie o przyszłości, jakoś dziwnie tego nie widzę...ciekawa jestem czy takie sytuacje przemyślałyście...
a i jeszcze jedno kim by ten ojciec nie był jest ojcem i będzie, i sam sobie dziecka nie zrobił tak samo jak wy same sobie go nie zrobiłyście...teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, same przyczyniłyśmy się do tego jakich ojców mają nasze dzieci...
Podziel się: