W głowie mi się nie mieści ten cały wątek.
Osobiście walczyłabym o odebranie praw rodzicielskich i zakaz widzień, tylko w sytuacji gdyby ojciec dziekca był dla niego lub dla mnie niebezpieczny i zagrażał naszemu zyciu lub zdrowiu fozycznemu, bądź psychicznemu (ale to trzeba mieć potwierdzone opinia psychologów i innych specjalistów).
Niestety przeczytałam każdą wypowiedź honey i muszę napisać, że ona kompletnie nie dba o dobro swojego dziecka i robi mu ogromną krzywdę. Kasa to nie wszystko, ale nikt Ci nie nakazuje żeby rezygnować z tego co masz teraz. To świetnie że sama radzisz sobie finansowo i rzeczywiście w każdej chiwili jak będzie Ci cięzko możesz powalczyć o te alimenty, tylko że wtedy będziesz musiała najpierw wystapić o ustalenie ojcostwa i wpisanie ojca w papiery dziecka. Zatem sama sobie już zaprzeczasz w swoich postach.
Tak czy siak, Twoje dziecko jest skazane na matkę, która nienawidzi jego ojca i tę nienawiść mu przekaże czy tego będzie chciało czy nie i oby nigdy nie odwróciło się przeciwko Tobie.
Uważam że potrzebujesz wizyty i psychologa, który wskaze Ci, że nazywanie ojca dziecka "debilem" jest bardzo poważnym błedem wychowawczym.