reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

ale dzieciaczkom nie można jeszcze glutenu:szok::szok::szok:, moja jak skończyła 6 mies to zaczęłam jej dawać gluten

moja Karolinka uwielbia te kaszkę z bobvity, daje jej na śniadanie, na 150ml wody daje 6 miareczek, czasem jemy łyżeczka, to wtedy już z 10 miareczek na 150ml wody:tak::tak::tak::tak:

no właśnie, trzeba obserwować, moja jadła i biszkopciki i herbatniki i bułeczki a teraz kaszkę i nic jej nie jest

Mamusia wolno ale moja pediatra uważa że nie ma się co z tym spieszyć ale widocznie Wam nie zaszkodził :tak::tak::tak::tak:wiec spokojnie mozecie jesc

A ja dzisiaj pierwszy raz dodam Julci do kaszki małą łyzeczke kaszki mannej, mam nadzieje ze nic nie bedzie dzialo się:sorry2::sorry2::sorry2:

Dagulla a jak u was objawiało sie to uczlenie na gluten???:blink::blink::blink:bo nie mogę doczytać się:dry::dry::dry:

My wczoraj jadłyśmy Risotto z warzywami Hippa calkiem niezle tylko jakies miesko trzebaby dorzucic:-D:-D:-D
 
reklama
wiesz my tez dzis mamy 37, ale ide dzis do pediatry i spytam kiedy podawc lek na goraczke to dam znac
Mamusia będę wdzięczna, bo ja byłam w nd na ostrym dyżurze i wczoraj u naszej pediatry ale obie panie dały inne zalecenia. Jedna, zeby z przeciwgorączkowymi lekami czekać do 38,0 żeby nie uzależniać, a druga zeby podawać dwa razy dziennie nawet profilaktycznie ale teorie i tak rozmijają się z praktyką, bo jak czekamy to on się strasznie męczy i nas przy okazji a jak podajemy to często i po godzinie nie spada i czy w razie konieczności można podać więcej (oczywiści e w dopuszczalnej normie). No poprostu głupia jestem w tym temacie i już. Nie umiem własnemu dziecku pomóc.:-(
 
Mamusia będę wdzięczna, bo ja byłam w nd na ostrym dyżurze i wczoraj u naszej pediatry ale obie panie dały inne zalecenia. Jedna, zeby z przeciwgorączkowymi lekami czekać do 38,0 żeby nie uzależniać, a druga zeby podawać dwa razy dziennie nawet profilaktycznie ale teorie i tak rozmijają się z praktyką, bo jak czekamy to on się strasznie męczy i nas przy okazji a jak podajemy to często i po godzinie nie spada i czy w razie konieczności można podać więcej (oczywiści e w dopuszczalnej normie). No poprostu głupia jestem w tym temacie i już. Nie umiem własnemu dziecku pomóc.:-(

Lilac nasza pani pediatra powiedziala zeby podawac czopek a nie te w syropkach, bo podobno czopki szybciej dzialaja, ale nie zapytalam od jakiej temperatury....:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Na poczatku tego roku pojawiły się nowe normy zywienia niemowląt i tam piszą, żeby już po 4 mż nawet dzieciom piersiowym robić ekspozycję na gluten. Byłam w szoku lekkim jak moja pediatra mi dała takie zalecenie i wyszukałam te normy w necie i do dziś tego nie robię. Sporadycznie dosypywałam pół łyżeczki many do zupki Kubunia. Nic mu wprawdzie nie było ale po c męczyć ten mały żołądeczek skoro jeszcze nie wszystkie warzywka trawi.


A teraz od nas.
Od niedzieli męczymy się z gorączką, bolącym gardłem i upartymi zębami. Bierzemy nurofen, lakcidofil, witC, calcium i drosetux na kaszel. Powiem szczerze, ze szcególnie wieczorami nie mam już głowy jak pomóc własnemu dziecku i płaczemy razem. Tylko sięnie nabijajcie. Pierwzy raz jestem mamą i nie wiemczy okrywać go ciepło przy gorączce i nacierać rozgzrewająco (jak radzi moja mama, zeby się wypocil), czy ochładzać i niech bawi sie w samym bodziaku jak do tej pory. Nosić i tulić, czy zostawić w łóżeczku. Ile musi wypić płynów prócz cycusia. Czy podawać nurofen już przy 37,2 i czekać aż skoczy do 38,0. Jeśli możecie mi coś doradzić na temat pielegnacji chorego dzieciątka to bardzo proszę.
Lillac na początku maleńkie sprostowanko bo zalecenia odnośnie wcześniejszego wprowadzania glutenu pojawiły się już w 2007 roku:tak:

A odnośnie Twoich rozterek. Według mnie metody naszych babc że dziecko z gorączką się musi wypocic należy włożyc między bajki. Takiego dzieciaczka nie wolno przegrzewac bo tym sposobem tylko napędzamy mu temperaturkę.
Co do obniżania to teoretycznie powinno się zbijac dopiero jak jest powyżej 38 stopni. Ale jeśli widzisz że dziecko się męczy nawet z niższą to lepiej dac mu jekiś środek obniżający.
Co do dawek leków przeciwgorączkowych to większośc mam popełnia błąd że daje za małe i wtedy taki lek nie dzieła tak jak potrzeba. Należy zawsze podawac dawkę odpowiednio dobraną bardziej do wagi dziecka niż jego wieku.
A gdy gorączka jest bardzo uporczywa i w żaden sposób nie można sobie z nią poradzic albo zwiększa się zanim minął zalecane cztery godziny to należy podawac naprzemiennie środki zawierające paracetamol i ibuprofem. Wtedy napewno nie przedawkujesz żadnego ze składników a dziecku ulżysz.
Co do podawania picia to jeśli karmisz piersią a mały stanowczo odmawia wypicia jakiegokolwiek innego napoju poza Twoim mlekiem to się nie przejmuj tylko częst i na krótko przestawiaj małego. Pokarm kobiecy na początku jest wodnicty i gaci pragnienie.

To wiedza nabyta od mojej piediatry którą stosuję w radzie konieczności już u drugiej córeczki i jeszcze nigdy żadnej krzywdy nie wyrządziłam:tak:
 
Lilac nasza pani pediatra powiedziala zeby podawac czopek a nie te w syropkach, bo podobno czopki szybciej dzialaja, ale nie zapytalam od jakiej temperatury....:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Tak Madzieńko, sama doczytałam, ze czopki lepsze ale Kubuń ma jeszcze straszne rozwolnienie przy tym i ten czopek nawet nie zdążyłby się rozpuścić.
 
A teraz od nas.
Od niedzieli męczymy się z gorączką, bolącym gardłem i upartymi zębami. Bierzemy nurofen, lakcidofil, witC, calcium i drosetux na kaszel. Powiem szczerze, ze szcególnie wieczorami nie mam już głowy jak pomóc własnemu dziecku i płaczemy razem. Tylko sięnie nabijajcie. Pierwzy raz jestem mamą i nie wiemczy okrywać go ciepło przy gorączce i nacierać rozgzrewająco (jak radzi moja mama, zeby się wypocil), czy ochładzać i niech bawi sie w samym bodziaku jak do tej pory. Nosić i tulić, czy zostawić w łóżeczku. Ile musi wypić płynów prócz cycusia. Czy podawać nurofen już przy 37,2 i czekać aż skoczy do 38,0. Jeśli możecie mi coś doradzić na temat pielegnacji chorego dzieciątka to bardzo proszę.

Kochana, absolutnie nie przegrzewać, ubieraj tak jak do tej pory. Nam na gorączkę pomagał Ibufen w syropku, jak dla mnie rewelacja. A zbijałam temp jak przekraczała 38,2.
Niektórzy radzą też zbijać gorączkę chłodną kąpielą, ale nie probowałam. Kąpalam normalnie.
 
madzienka jak wprowadzilam malemu gluten to zaczal zygac tyle ze u nas to jest tak w swoim kruciutkim zyciu zygal juz 3 razy z czego dwa razy wygladaly tak ze w przeciagu godziny wymiotuje kilkanascie razy odrazu robi sie slabiutki niema z nim kontaktu i tak bylo jak dostal gluten i te dwa razy bylismy w szpitalu raz tylko wymiotowal ze 4 razy w ciagu 2 godzin i pewnie gdyby tylko tyle zwymiotowal jak dostal gluten to sprobowala bym na drugi dzien tez podac a tak wlasciwie niewiadomo czy to od glutenu ale mamy sie wstzrymac narazie ;-) mam nadzieje ze zrozumnialas mnie o sama sie zakrecilam troche:-D

lilac sjkoro maly dobrze reaguje na gluten to na twoim miejscu podawalabym czescie wlasnie po to zeby sie przyzwyczail, tak mi sie wydaje;-)


a my juz po kluciu i maly nawet nie zaplakal ;-) ale wiecie co ja juz wysiadam z tymi lekarzami :-D poszlam z nowu do innej bo jestem w trakcie poszukiwan odpowiedniej bo moja mi przeniesli czego niemoge przebolec do dzis:-D i wg tej maly byc moze niepotrzebnie dostawl to zelazo bo on ma ta niby anemie od kiedy mial 2,5 miesiaca i to jest anemia fizjologiczna bo dzieci do 3 miesiaca same sobie normuja to hemoglobine czy cos a predzej maja jeszcze z zycia plodowego czy jakos tak ona mowila:sorry2: a ta ordynator swoja droga troche dziwna podobno kazdemu wkreca anemie jak ma juz troche ponizej normy a unas jeszcze mogla horoba miec wplyw na obnizenie i dlatego byla calkiem niziutka i teraz mam odstawic na miesiac podawac tylko cebion milti i jak po miesiacu beda wyniki dobre to prawdo podobnie niepotrzebnie bralismy to zelazo:angry:
 
madzienka jak wprowadzilam malemu gluten to zaczal zygac tyle ze u nas to jest tak w swoim kruciutkim zyciu zygal juz 3 razy z czego dwa razy wygladaly tak ze w przeciagu godziny wymiotuje kilkanascie razy odrazu robi sie slabiutki niema z nim kontaktu i tak bylo jak dostal gluten i te dwa razy bylismy w szpitalu raz tylko wymiotowal ze 4 razy w ciagu 2 godzin i pewnie gdyby tylko tyle zwymiotowal jak dostal gluten to sprobowala bym na drugi dzien tez podac a tak wlasciwie niewiadomo czy to od glutenu ale mamy sie wstzrymac narazie ;-) mam nadzieje ze zrozumnialas mnie o sama sie zakrecilam troche:-D

Dagulla moja Jula dzisiaj po tej kaszce z kasza manną tez ulewała a raz nawet z niej nieźle chlusnęło, myślisz że to może byc objaw nietoleracji glutenu???
Moze powinnam jeszcze jutro sprobowac i zobaczymy jaki bedzie efekt??
Co myślicie???
 
U nas w nocy dzis masakra. Mały ma katar aż do pasa. Taki wodnisty. Ale temperaturę Nurofenem zbiłam dobiero jak doszła do 38.
a przez ten katar Jasiek budził się z płaczem co 15 minut i noszony nie chciał, żebym go odłożyła.
Teraz ma tak koło 37,2 - 37,5. ale nic póki co z tym nie robię.
A spał w pajacu przykryty pieluszką flanelową.

Nie wiem czy kiedyś pisałyście że przy ząbkowaniu tez jest katarek?
 
reklama
Czesc mamusie. Wiem, ze juz o schematach bylo nie raz ale mam pytanko-czy jak podajecie dzieciom owoce to traktujecie to jak jeden posilek bezmleczny tak jak zupke czy jako przekaske miedzy posilkiem?
 
Do góry