reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Dziewczyny!!! Moja rada - duża dziura w smoczku!!! Taka jak do kaszki (dawać prawie na siedząco, żeby się nie zakrztusiło maleństwo - i do wody - herbatka malinowa hipp) I często podawać - raz wypije - a raz nie - ale musi pić żeby nerki pracowały!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Więc często podawać aż się przyzwyczai.

Moja też NIC nie piła, a teraz 2 butle!!!!!!!!:tak:
próbowałam tez ze smoczkem od kaszki i niestety nic to nie dało:no:
z picia to tylko cycus...

ja swojej daje picie non stop i ona od urodzenia pluje piciem, ale przecież dużo wody jest w owocach, które ona pochlania no i w mleczku, wiec z a bardzo sie nie martwie
moja Nuśka nie za bardzo lubi owoce, czasem zje ale to żadkość
 
reklama
Sawka ja używam smoczków z Aventa.....z campola lovi miałam tylko do kaszki taki szeroko przepływowy nacinany w +.... do mleczka mma z Aventu 2, a do soczku i herbatki 1..... tylko ja nie mam poroblemu z malutką jezeli chodzi o picie....pochłania duzo i wszystko soczki, herbatki...tylko sama wode niechętnie,ale pracujemy nad tym :) :tak::tak:
 
Dziewczyny jeśli chodzi o soczki, herbatki czy napoje warto spróbować BOBOVITE napój winogrona z koprem włoskim i rumiankiem po 4 miesiącu.

U mnie zawsze się sprawdza woda z miodem i kilkoma kroplami cytryny.

Nie bardzo moje dziecko lubi jabłuszko w jakiekolwiek postaci więc unikam takich soczków a także nie bardzo smakują jej soczki marchewkowe za to gotowaną marchewkę uwielbia.

A i moja od dawna już pije soczki ale ona też pluje... czasami wypije tylko 5 ml, a czasami to nawet 150ml więc nie ma czym się zbytnio martwić.

 
U mnie zawsze się sprawdza woda z miodem i kilkoma kroplami cytryny.

:szok::szok::szok: kurka ja bym się nie odważyła miód i jeszcze cytryna - jedne z bardziej uczulających produktów :baffled:

Ja nie mam na nic alergii i mój M. też nie ale wole wprowadzać wszystko tak jak jest zalecane. I ze słodyczami też będę się wstrzymywała jak najdłużej, ja byłam wychowana na owocach i uważam, że dla dziecka lepsze jest jabłko niż czekolada. Jasne, ze jak Jaś dostanie czekoladkę od babci czy cioci to mu nie wyrwę z ręki ale boję się, że mały może odziedziczyć po moim mężu skłonności do tycia. Wolę tego uniknąć dla zdrowia i samooceny mojego synka.
 
a jednak jest jakis lek z fluorem bo po poscie bieciaczka to myslalam ze cosik pokrecilam:zawstydzona/y: no ale okazuje sie ze nie:-D
a co do lakowania ja pamietam ze w szkole nam lakowali ostatnie zeby no i czyscilismy zabki taka pasta smierdzialaaaaa jak jakas pasta do mycia podlug a smakowala jeszcze gorzej ja mysle ze to ten fluor:tak: obrzydlistwooooo

no bo ja łandryneczka myślałam, że Ci chodzi o takiego maluszka, i ja nigdy nie słyszałam, żeby takiemu malcowi coś z fluorem podawać, jak dzieć starszy to i owszem, też wiem o lakowaniu, flouzryzacje w szkole też miałam, ale przed roczkiem to nic nie słyszałam dlatego gały wytrzeszczyłam:-Dsorki, jak Cię w błąd wprowadziłam

ja mam pytanie do mam butelkowych czy karmicie jeszcze swoje dzieci w nocy i czy często się budzą???
bo ja mam problem:-:)-:)-( otóż od małego Jarek przesypiał noce i byłam szczęśliwa ale to się zmieniło:-:)-:)-( młody dostaje butle na wieczór tak koło 21 i idzie spać no i budzi się ze 4:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: razy wnocy napije się dwa łyki herbatki i śpi dalej:-:)-:)-( troche to uciążliwe bo przecież rano do pracy trzeba wstać (o 4) i trzeba jakoś funkcjonować a na dłuższą metę to nie bardzo:shocked2:

Wiktor od jakiś 2-3miesięcy(nie pamiętam dokładnie) w ogóle się nie budzi na jedzenie, wieczorem je ok.20, usypia tak do 20.30 i budzi się 6-7
a dziś wyjątkowo poszedł spać po 19 bo spał tylko godzinkę w ciągu dnia i był strasznie zmęczony, padł od razu jak kawka:tak:

Sawka ja używam smoczków z Aventa.....z campola lovi miałam tylko do kaszki taki szeroko przepływowy nacinany w +.... do mleczka mma z Aventu 2, a do soczku i herbatki 1..... tylko ja nie mam poroblemu z malutką jezeli chodzi o picie....pochłania duzo i wszystko soczki, herbatki...tylko sama wode niechętnie,ale pracujemy nad tym :) :tak::tak:

dziewczyny, a wy kaszkę dajecie z butelki?mój sie takim fanem łyżeczki stał, że kaszka z butelki to tylko mordęga, no więc jemy łyżeczką i idzie nam szybciej niż z butelki.
A teraz kupiliśmy z bobovity pyszne śniadanko kaszka owsiana, jutro będzie pierwsze śniadanko, mam nadzieję, że będzie smakowało


Acha, a jeśli chodzi o spanie to Wiktor od początku spał w swoim łóżeczku, kilka razy nam się zdarzyło spać razem, i też wędruje w nim we wszystkie strony świata, ostatnio juz na ogólnym pisałam budził się kilka razy, bo się przez sen na brzuszek obraca a że spowrotem jeszcze nie umie się obrócić to woła, że mu niewygodnie, no i czasem zdarza się, że coś mu się śni, o trochę pojęczy przez sen i zaraz dalej śpi, ale nie tak żeby się wybudzić

a ja mam takie pytanie, kiedy dzieciaczkom można wprowadzać takie rzeczy jak zielona pietruszka, koperek, szczypiorek, mam na myśli tak troszkę do smaku do zupki?czy któraś wie?
a no i co z tą cebulą?bo kiedyś był temat, że często w słoiczkach jest, dajecie juz normalnie cebulkę?to pytanie i do mamuś gotujących i tych dających słoiczki
 
beciaczek ja na ogolnym to mam takie zaleglosci ze :szok: takze nie doczytalam tego no moj juz z pleckow na brzuszek i odwrotnie to juz od dluzszego czasu smiga super ale w nocy czase z lenistwa albo ze zmeczenia tak jakby nie mogl sie z brzuszka przekrecic no i jest krzyk:-D


nie pisalam wam ale od tygodnia wkoncu sie zmobilizowalam i tez sama gotuje i maly wcina lepiej niz te sloiczkowe:tak:

wg moich danych koperek od 6 miesiaca, szczypiorek od 10 zielona pietruszka nie wiem ale jeszcze nie dodawalam cebuli tez nie
 
dzięki Dagusia, a ja mam jeszcze jedno pytanko, właśnie obejrzałam foteczki i tak patrze jak te wasze pociechy juz zaczynają raczkować, a mój to tylko się obraca na brzuch, no czasem uda mu sie z powrotem na plecki, no i tak wędruje na plecach, jak się nogami odpycha, a i foczkę tez już zrobi, łapeczki ma dość silne.
Ale Dziewczyny, kiedy wam dzieciaki zaczęły tak kursować?bo ja sie zaczynam martwić, bo mojemu to chyba jeszcze daleko
 
A teraz kupiliśmy z bobovity pyszne śniadanko kaszka owsiana, jutro będzie pierwsze śniadanko, mam nadzieję, że będzie smakowało

Beciaczek a ta kaszka to nie jest przypadkiem z glutenem???:-(

dzięki Dagusia, a ja mam jeszcze jedno pytanko, właśnie obejrzałam foteczki i tak patrze jak te wasze pociechy juz zaczynają raczkować, a mój to tylko się obraca na brzuch, no czasem uda mu sie z powrotem na plecki, no i tak wędruje na plecach, jak się nogami odpycha, a i foczkę tez już zrobi, łapeczki ma dość silne.
Ale Dziewczyny, kiedy wam dzieciaki zaczęły tak kursować?bo ja sie zaczynam martwić, bo mojemu to chyba jeszcze daleko

U nas podobnie:dry::dry::dry:
 
Mój Jasiek już zaczyna wstawać na nogi jak się oprze o łóżeczko albo oparcie kanapny albo o mnie :szok:

Trochę się boję o jego kręgosłup, że trochę za szybko to idzie. :-(

Idziemy we wtorek na szczepionkę na zółtaczkę to pogadam z pediatrą.
 
reklama
Do góry