reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Paplanina

Rzecz w tym, że Kuba to umie się zająć sam sobą, tylko nie wtedy kiedy mi zależy. Jak siadam na kanapie, to on odwrócony do mnie plecami grzebie w swojej skrzyni z zabawkami i mogłabym zniknąć. Czasem potrafi tak z pół godziny. Jednak jak wymykam się do pokoju gdzie stoi komp to masakra, zaraz przerywa zabawę i leci mnie molestować. W łazience jak biorę prysznic to stoi przy wannie i rechocze, ale jak się już wycieram i wyjdę z wanny to koniecznie chce na ręce.
 
reklama
No ja też mam ostatnio przerypane z moją panną:cool: Jak zasiądę przed komputerem to ona podchodzi i próbuje różnych sztuczek. Na początku mnie gryzła po rękach i nogach ale chyba wreszcie zrozumiała że nie wolno:sorry:. Teraz z wrzaskiem wciska się między krzesło a biurko i z umiłowaniem wciska mi wszystkie guziczki na klawiaturze. Ma jakieś takie szczęście w tym naciskaniu, że mi już wyłączyła, zablokowała. Ciekawe co dalej:confused2: A jak idę np gotowac obiad lub pozmywac to lezie za mną, zawisa mi na spodniach i drze się jak stare prześcieradło. Ostatnio to ją na zlewozmywaku musiałam posadzic, bo trzy dni nie zmywałam i nie było na czym jeśc.. Mycie podłóg tylko jak dziecię śpi, bo w przeciwnym razie obie ręce w wodzie. Odkurzanie z małą na rękach z powodu strachów odkurzaczowych (z tych samych powodów mogę zapomniec o użyciu suszarki do włosów- grożna jest:tak:). Za to prac mogę bez końca:-D Madzia uwielbia wyciągac i wkładac pranie do pralki i patrzec jak tam się wszystko kręci. Tylko podziękowc mężo że kupilim pralkę z blokadą przed dziecmi, bo się mała nauczyła naciskac guziczki i kręcic pokrętłem:szok:
 
ooo u nas tez jest wycie zeby nosic, i targanie za nogi, no i grzebanie w kibelku oraz chodzenie z berłem tzn. szczotka od kibelka jest na topie:-)pralka wkreca wszystkie dzieci:-DZuza tez patrzy jak sie pierze i wyciaga ciuchy:-D:-D
 
no to ładne zabawy mają te nasz brzdące:szok:
Zuza z berłem musi wyglądac jak prawdziwa księżniczka:tak::-D- Sara nie dorwała jeszcze szczotki do kibelka bo nie lezy w zasięgu jej łapek:-)
Sara tez Sikoreczka boi sie odkurzacza- i to panicznie- ostatnio przez tydzien nie było u nas odkurzane przez to:no:
Sara ma za to zabawę by wszystko wrzucać do wanny.....no comments- a mąż mówi ze dobrze ze nie wybrała sobie kibelka:wściekła/y:
no i największy problem jest jak ktoś z nas(a nie daj boze jak jest tylko z 1 osoba w domu) idzie do WC- jak posłyszy ze zamykaja sie drzwi do WC to biegnie i stoi pod drzwiami i stuka i krzyczy:baffled:
 
My oswoiłyśmy już odkurzacz a Hania panicznie się go bała. Najpierw podchodziłam z nią do wyłączonego i Hania głaskała odkurzacz i robiła "mój odkurzacz" tak mrucząc śmiesznie :-) Potem włączyłam go na najmniejszą siłę ssania czyli najciszej i ta sama zabawa. Po jakimś czasie zakumała, że odkurzacz nie gryzie i na szczęście nie muszę nosić jej już na rękach podczas odkurzania. Sama do niego lezie :tak:
 
Nineczka, my Majkę też oswoiliśmy z odkurzaczem. Jeszcze kilka tygodni wstecz, kiedy włączaliśmy go, wyła i pędziła do nas na ręce, ale potem zaczęliśmy jej pokazywać jak się kręci kółkami, jak ładnie szczeotka zjada brud i teraz uwielbia go. Jak zaczynam odkurzać, to przybiega by mi/lub Maćkowi pomóc. Nawet próbuje chwytać za rurę i samodzielnie odkurzać:-)
Majka z pralką nie ma tak wesoło jak Wasze pociechy, bo mamy ładowaną od góry, ale lubi wrzucać pranie i wieszać na suszarce, tzn. na wieszam a ona wyciąga z miski i biega z tym po domu. A i wrzuca też do kosza swoje brudne pieluszki.
Wczoraj byliśmy z Ikea, mała dorwała mokrą chusteczkę z torby chodziła i sprzątała dookoła a ludzi się cieszyli. Chcieliśmy wynegocjować zniżkę, za pomocnika, ale się nie udało:-D
 
moje Słońce nie boi się odkurzacza ani suszarki. na odkurzacz się zazwyczaj kładzie bo leci góra z niego ciepło, z resztą jak widzi jak Paweł wyciąga odkurzacz to leci i krzyczy bardzo zadowolona. suszarka z racji długości włosów Lilki jest niezbędna, na początku bardzo interesowała Lilę a teraz już bez większych wzruszeń. do swego czasu Lila jedynie bała się szczotek do modelowania włosów...ale moja siostra pokazała do czego tak naprawdę one służą i teraz Lilka jedynie czesze nimi lalki. acha...i sprząta po sobie po jedzeniu. ja podaję jej ręcznik a ona wyciera blacik od swojego pojadełka:tak:;-)
 
:-D:-D:-D
U nas też lęk przed "groźnymi" sprzętami oswojony - nie ma problemu z suszarką, odkurzaczem czy wiertarką. Pranie w pralce fajna sprawa. My dla odmiany wymieniliśmy pralkę ładowaną z góry na ładowaną od frontu więc Martyna uwielbia patrzeć jak się kręci, a jak nie ma prania to zagląda do bębna.
Bodzinka, fajnie, że już po wszystkim :tak:
 
reklama
Do góry