reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Rysia gratulacje dzielna mamusia:)))
Sarisko oczywiście,ze psisko idzie z nami to moja starsza córeczka kudłata, bedzie przebywać troche u rodziców bo sie przywiązała do nich ,ale ogólnie bedzie z nami, daleko do siebie nie mamy ,ulice dalej tak więc jakos damy rade:)))
ja tez jak oglądam wiadomości z Egiptu to mysle o Dawidowe.
 
Udało się!!!Po prawie dwóch godzinach walki i okropnego płaczu mała usnęła z wyczerpania SAMA W SWOIM ŁÓŻECZKU:-)
Jutro dalszy ciąg walki!
szacunek:D my jeszcze walczymy... podnosimy z kołyski tylko jak jest juz naprawdę duuuuży ryk, ale
1) serce mi pęka jak ona mi wtedy tak szlocha wtulona we mnie...
2) ona może tak naprawdę dłuuuuuugo....
zobaczymy jak dam sobie radę jutro, bo męża nie będzie (czyt. zmiennika)...
ika, a ile ty dajesz maleństwu płakać zanim podnosisz do uspokojenia?

nie dam rady odnieść sie do wszystkich waszych postów... więc na szybko: witam elizę i Ameli!!!
strip, gratuluję Wojtusiowi dwóch enterów;D ząbka i kupsztala;D;D;D
kasis, cieszę sie bardzo że układacie sobie życie na nowo!!! bo przeprowadzka to nowy początek sam w sobie, a co dopiero dołożyć do tego "drugi początek" zwiazku!!! kciuki wciąż zaciśnięte!!!

no i jakoś tak wymiękam, bo nie pamiętam co jeszcze miałam pisać...
 
Ida no ja też mam nadziej,że poukładamy sobie życie na nowo,chociaż wiem ,że nie bezie to łatwe.Dzięki za kciukasy i ja trzymam za ciebie żeby dziec sie uspokoił i ładnie kładł sie lulu:))
 
ameli nie wiem gdzie to pisałam, ale to było o cytowaniu wielu postów. pod każdym postem masz dodaj do bloga, dzięki, odpowiedz, cytuj, a ostatni jest taki kwadracik to klikasz go przy postach, które chcesz zacytować, a na końcu bierzesz odpowiedz tak jak normalnie klikasz, żeby dodać swój post i wyskakuje cytowanie wszystkiego co chcesz.
elizabennet wcale nie pomyślałam, że mnie ignorujesz, tylko, że może zapomniałaś :-) aha, to fajny taki mini-żłobek, ale to u Was nie ma macierzyńskiego??
a mój synek nie 6800, a już 4 tygodnie temu 7150 więc nie wiem ile teraz, więc chyba faktycznie od jutra zwiększam mu dawkę :-) może dzięki temu będzie jeszcze dłużej spał :-) w ogóle jakoś nie wpadłam na to, że tak może być :-)
ale fajny musi być Twój mąż, bo ta akcja z łyżwami bardzo mi się spodobała :-)
ika gratuluję wytrwałości, ja bym pewnie tyle nie dała rady, więc dobrze, że Piotruś jakoś łagodniej się przestawił na samodzielne usypianie
dziulka to dziecko z linku który podałaś... ;-( no strasznie przykre!
Ida życzę cierpliwości i nie zazdroszczę :-( buziak
Rzutka napiszesz nam co u Ciebie??
kasis witaj i tutaj :-)
 
dzieki za to myslenie ale niestety nie jest ciekawie. dokumenty nie odebrane bo wszystko pozamykane mozliwe ze w sobote wszystko zacznie wracac do normy po wize te nie wystapi poniewaz z polskiej amabasady tez pouciekali. Maz kseruje wszystkie nasze dokumenty i legalizuje prawnie bo splanał budynek w którym wszsytko było. Tak samo spłoneły moje dokumenty do wizy rezydenckiej bo w starej minał termin waznosci. Dobrze przypadkiem paszportu tam nie miałam. ech dlaczego na tyle krajów na swiecie akurat Egipt. Ja to mam w zyciu ciagle pod górke. Wkoncu jak sie wkurze to ja pojade i obale tego prezydent bo nie ma to jak rozwscieczona matka chroniaca własna rodzine.
 
reklama
doris ale Piotruś duży się urodził, a Dorianek ile ważył po porodzie?
dawidowe współczuję, po prostu jakiś koszmar...
 
Do góry