Natus ja wiedziałam, ze jak tylko Ci sie chce to pyszny obiadek mezowi zrobisz
. Jesli jada w pracy to nie ma sensu gotowac tez tak uwazam.Moj czesto dzwoni i mi mowi, ze juz dzis obiad jadl i zebym na niego nie czekala.
Elizab mam przyjaciolke w Usa(teraz 7 misiac w ciazy) i bylam zdziwiona jak pisala, ze musi do konca ciazy do pracy chodzic i ze tak krotko ma macierzynki -w sumie nie da sie tego nazwac macierzynskim ehhhhhhhhh.
Kasis to zycze zeby sie szybko nagrzalo
i dzis juz na swoim?
Elizab mam przyjaciolke w Usa(teraz 7 misiac w ciazy) i bylam zdziwiona jak pisala, ze musi do konca ciazy do pracy chodzic i ze tak krotko ma macierzynki -w sumie nie da sie tego nazwac macierzynskim ehhhhhhhhh.
Kasis to zycze zeby sie szybko nagrzalo