reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

no ja tez zawsze mowie BOBER mimo ze prawidlowo nazywa sie to BOB i jakies ciezkie to wymowie dla mnie "zjesc kilo BOBU?"-sorry ale BOB kojarzy mi sie z BOBKAMI :pppp

a co okresu....w ciazy fajnie bylo:)))
I z jednym i z drugim zgadzam się całkowicie. Mam nadzieję, że do mnie okres szybko nie zawita.

Ammy też się zastanawiam jak ewentualne uczulenie będzie się u Laury objawiać, bo ciągle ma skórę nie tak. Zaczynam podejrzewać, że to może od białka jaja kurzego, bo nabiału pochodzenia krowiego od 2 miesięcy nie jem wcale.

Emilia to super niespodziankę mąż Ci zrobił. Do twarzy Ci w tej bluzeczce.

Doris cieszę się, że w ostateczności wypad okazał się udany. A co Ty nie oglądasz się w lustrze? Myślałaś, że faceci tak łatwo Ci odpuszczą ;-) A tort oczywiście, że sama będę robić i już mam koncepcję. Może ktoś chce zamówić? :-)

Moja mała padła po kąpieli, bo wcześniej jak zasnęła to po 10 min ją coś obudziło i był wielki ryk i nici ze spania. Lecę na kolację i kąpać drugiego urwisa.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam wieczornie. Posta piszę od 15:00 i ciągle coś mi przeszkadza.
U nas nocka była super. Młody obudził się koło 4:00. Jak się zorientowałam, że coś tam nawija, to zrobiłam mu flachę. Wciągnął 180ml i pospał do 7:00 albo jakoś tak. Nie jestem pewna, ponieważ dopiero o 7:30 na tyle doszłam do siebie, żeby otworzyć oczy. W każdym razie prawie do 8:00 leżał grzecznie w łóżeczku. Żeby nie było mi za dobrze, po przespanej nocy w dzień ucinał sobie maksymalnie półgodzinne drzemki. Dobrze, że dzisiaj wszyscy byliśmy w domu i mogliśmy się na zmianę zajmować młodym. Na spacer dzieciaki wysłałam z tatą, bo bałam się, że mnie przewieje (słonko pięknie świeciło, ale wiał okropny lodowaty wiatr). Jedna choroba na dobrze mnie nie opuściła a już zdążyłam się załatwić myjąc samochód. Nie chciałam się doprawić a mojemu P. nie zaszkodzi jak trochę pobędzie z dziećmi ;-)

Emiliab,Rysia gratuluję piąteczek :-)

Sarisa zagłosowane. Pleśniaka mogę zjeść, bo uwielbiam, nawet te najbardziej cuchnące, ale wytrawnego wina to się napiję tylko pod przymusem :-p

Roxannka uważam, że nie powinno ci być głupio z powodu odwołanego wyjazdu bratowej. Gdyby nie chciała, to pojechaliby i tyle. Dobrze, że masz bratową, którą możesz poprosić. Ja niestety mam niedobór kobiet w rodzinie i musiałam poprosić koleżankę.

Kasia nie tylko ty masz tak liczną najbliższą rodzinę. Nam też na chrzciny wychodzi około 20 osób.

Czarodziejka jakim cudem dostajesz kataru po piwie i winie? Masz alergię?

Malutka, e-lona chrzciny przede mną, ale do spowiedzi nie mam po co iść, bo i tak nie mogę przystąpią do komunii. Zapraszać będziemy osobiście bądź telefonicznie, chociaż zrobienie zaproszeń przeszło mi przez głowę. Zobaczymy, może jeszcze coś wymyślę jak się będę nudziła.

E-lona witaminki w kropelkach wychodzą dużo taniej niż kapsułki i, moim zdaniem, są łatwiejsze do podania. Martini uwielbiam. Mniam :rofl2:

Dawidowe mój też poprzestawiał się na półgodzinne drzemki, więc wiem jakie to uciążliwe. Oszaleć można, bo zanim się zorientuję, że śpi i zabiorę za cokolwiek, to już jest wyspany. Oczywiście za godzinę, dwie ta sama akcja i tak w kółko przez cały dzień.

Rysia idź na straż z dzieckiem i weź na litość, że niby z małym byłaś, wymyśl jakąś historyjkę to powinni ci darować. No chyba że trafisz na wyjątkowo upierdliwego służbistę. Wtedy nic nie pomoże.

Dziulka generalnie jestem wszystkożerna, ale za bobem nie przepadam, podobnie jak za brukselką. Jak muszę zjem, choć bez przyjemności.

Emiliab bluzka śliczna a męża można pozazdrościć :tak:

Alicja jak po chrzcinach?
 
Doris nie dziw się, że faceci do ciebie startowali- jesteś ładna, więc się za tobą oglądają :-) Tak w ogóle to zazdroszczę wypadu. Mnie wczoraj naszło na jakieś wyjście, bo już baaardzo dawno nigdzie nie byłam. Rano zdałam sobie sprawę, że już nie karmię, więc śmiało możemy zawieźć dzieci do dziadków i mogę sobie zafundować pyszniutkiego drinka :-) Nawet namawiałam mojego P. na wypad do knajpki. W końcu stanęło na tym, że może w przyszłym tygodniu gdzieś wyskoczymy. Dobrze, że tak wyszło, bo po południu dostałam okropnego bólu brzucha i @ (spóźnione o 3 tygodnie) a potem zaczęło mi się lać z nosa. O bolącym gardle i głowie nie wspomnę. Gdybyśmy poszli, umierałabym cały wieczór :-(

E-lona ja poproszę jeden torcik i jeszcze blachę ciasta :-) Co prawda coś tam potrafię ugotować czy upiec (z tym gorzej), ale chrzciny to za duża impreza i na pewno nie będę ani gotowała, ani piekła dla 20 osób.
 
AMMY u mojego dziecka alergia objawiała się bólem brzuszka, niepokojem no i później wyszła wysypka na buzi, szorstkie kolanka, zgięcia rąk
 
HAPPYBETI - oddaj! bo przyjadę i siłą zabiorę ;-)
no to nie oddam:)- czekam:)))

a moja jakos na macie nie chce lezec. teraz szaleje w łózeczku i własnie sie zorientowała ze w drugiej strone łózeczka jest pełno jakis misków i normalne ja zatkało.
Hehe,fajnie to musiało wyglądać.A za matą Amelka też nie przepada,musi być w super humorku- wyspana,najedzona,żeby chciała chwilkę się tam sama pobawić.
Bobry wieczór, tzn. Dobry wieczór dziewczyny. Coś mnie ten bober Dziulki i E-lony wkręcił.
Bardzo dużo piszecie, swoją drogą podziwiam, że znajdujecie czas na częste zaglądanie tutaj i śledzenie na bieżąco. Ja nie dam rady nadążyć...
Mam pytanie na szybko do mam alergików, maluszków uczulonych na białko mleka krowiego albo jakiś inny pokarm - jak u dzieci Waszych to uczulenie się objawia, na ile czasu po podaniu czegoś uczulającego zauważyłyście objawy? Mój szkrab chyba się uczulił tylko nie jestem pewna na co i próbuję to chwilowo wybadać, wizyta u lekarza dopiero za kilka dni...

Spokojnego wieczoru!
U Amelki objawiało się to przede wszystkim wysypką,ale tez ulewaniem,bólami brzuszka,brzydkimi,śluzowatymi kupami.Akurat u nas tak jest,że wysypka natychmiast prawie po czymś "nie takim",ale np. córeczke brata potrafi wysypac tydzień po zjedzeniu czegoś nowego...

I z jednym i z drugim zgadzam się całkowicie. Mam nadzieję, że do mnie okres szybko nie zawita.

Ammy też się zastanawiam jak ewentualne uczulenie będzie się u Laury objawiać, bo ciągle ma skórę nie tak. Zaczynam podejrzewać, że to może od białka jaja kurzego, bo nabiału pochodzenia krowiego od 2 miesięcy nie jem wcale.

Emilia to super niespodziankę mąż Ci zrobił. Do twarzy Ci w tej bluzeczce.

Doris cieszę się, że w ostateczności wypad okazał się udany. A co Ty nie oglądasz się w lustrze? Myślałaś, że faceci tak łatwo Ci odpuszczą ;-) A tort oczywiście, że sama będę robić i już mam koncepcję. Może ktoś chce zamówić? :-)

Moja mała padła po kąpieli, bo wcześniej jak zasnęła to po 10 min ją coś obudziło i był wielki ryk i nici ze spania. Lecę na kolację i kąpać drugiego urwisa.
Ja raz zrobiłam kopytka z SAMYM ŻÓŁTKIEM ,żebym ja tez mogła zjesć i dooopa- nawet na żółtko Amelka uczulona.O białku nawet nie myślę

A tak poza tym,to fajnie,Doris,ze imprezka w końcu się udała.No i gratuluję "brania":))).

Ja miałam miłe popołudnie,byli rodzice (znów mam obiadów na tydzień:))),brat z dziewczyną i córeczką i siostra z córką:))).

Bobu zazdraszczam!!!!UUUWIELBIAM:)- mogłabym żywic się bobem.Ja to w ogóle roślinożerna jestem,lubię wszystkie warzywa,nawet szpinak:))).No,za selerem nie przepadam,dla mnie za mocny smak,ale też zjem.No i istnieje teoria,że bób to tzw."ujemne kalorie",czyli więcej spalamy trawiąc go ,niż on ma.Ale na ile to prawda,to nie wiem:).
Martini lubie pół na pół z wodą gazowaną,lodem i cytryną - białe,oczywiście.
Wina wytrawne.Kiedyś lubiłam białe półwytrawne reńskie,ale ostatnio jak piłam,to było dla mnie za słodkie:(.Ale ogólnie polecam,jak ktos lubi takie właśnie leciutkie - Liebfraumilch.
A jakbym mieszkała we Francji,to bym sie chyba turlała,zamiast chodzic- tyle pysznego żarełka...
A propos żarełka,to wrzucam na kulinarny mój hit- zraziki z karkówki w czerwonym winie- nadają sie np. na odświętny obiad:).
 
Aniawa dużo zdrówka i żeby @ długo nie trwała.
Dawaj adres to podeślę torta i ciasto (może być murzynek?) :-D
Chyba poproszę przy okazji szczepienia o receptę na wit D w kropelkach.

Happybeti ja robię naleśniki bez jajka i są ok. Kopytka ostatnio jadłam, ale ze sklepu.

Skradam się po cichutku na paluszkach do pokoju, żeby małej nie obudzić, a ta leży z otwartymi oczami i w najlepsze ssie paluszki, a przy tym taka cichutka jest. :-)

Przypomniałam sobie odnośnie win jak kupiliśmy na Słowacji w winiarni i potem jak piliśmy to duszkiem, żeby smaku nie poczuć. Kiedyś tak też piliśmy swojskie wino, które dostałam w prezencie. Albo rozcieńczaliśmy wodą i dosładzaliśmy. Zamiast wylać to my wypijaliśmy, a w ogóle nie smakowało nam. To się nazywa alkoholizm. :-p
 
Ostatnia edycja:
Dziecie uśpione a ja odstresowuje się po nerwowym dniu smacznym piwkiem...
Przypomniałam sobie odnośnie win jak kupiliśmy na Słowacji w winiarni i potem jak piliśmy to duszkiem, żeby smaku nie poczuć. Kiedyś tak też piliśmy swojskie wino, które dostałam w prezencie. Albo rozcieńczaliśmy wodą i dosładzaliśmy. Zamiast wylać to my wypijaliśmy, a w ogóle nie smakowało nam. To się nazywa alkoholizm. :-p
hihi to ja w takim razie również zapisuje się do klubu alkoholików bo nawet jak mi nie smakowało wino czy jakiś drink to i tak piłam...coby tylko nie zmarnować nawet kropelki;-):-)
Doris zazdraszczam nocnych wojaży...i fajnie że było fajnie:-)
Happybeti ja tak jak Ty jestem roślinożerna a szpinak "nie nawet"tylko bardzo lubię:-)Mniammmm.....
E-lona to ja też składam u Ciebie zamówienie na tort na chrzicny i na małe przyjęcie weselne w sierpniu...a piszę teraz byś później znalazła w swym grafiku czas dla mnie:-)
Aniawa zdrówka i jak najkrótszej @@@@@@ :-)
a ja się zastanawiam z czym połączyć aby tego wina nie wylać
hmmm może połącz je z moim przełykiem;-):-)
 
reklama
Sarisa zapomnialam powiedziec ,ze zaglosowalam oczywiscie, a wogolegdzie jestes?
E-lona Ty to jestes czarodziejka, dzieki:-)! A co do torta to zaluje ,ze kupowalam na chrzciny . Moglam zamówic u Ciebie. Nie twierdze ,ze tamten był brzydki czy niesmaczny , wrecz przeciwnie, ale wiem tez co Ty potrafisz.
Happybeti oj ja tez jestem jarzyno-zerna :-) a szpinak …. mniam! , no ale mięsozerna to ja tez jestem i narobilas mi smaka tą karkówką, chyba wypróbuje ten przepis
Aniawa to oczywiscie musisz koniecznie zdac relację ze swojego wypadu :-)

a to byl nasz taorcik e-lona
 

Załączniki

  • torcik.jpg
    torcik.jpg
    17,6 KB · Wyświetleń: 43
Do góry