makuc, przykro mi że u ciebie takie smutne rzeczy się dzieją i przez to humoru nie masz :-( straszne to o mamie twojej koleżanki, jak ktoś choruje to jakoś bierze się taką opcje pod uwage a takie zaskoczonie, koszmar :-( jak niedawno zmarł mój znajomy to ciągle chodziłam i ryczałam, chociaż nie był mi bardzo bliski, ciągle myślałam o tym jakie to okrutne że w jednej chwili ktoś jest a w drugiej już go nie ma, tym bardziej że jego choroba rozłożyła tak bardzo że w ciągu trzech miesięcy zmarł, młody chłopak

A co do tolerancji to u nas jest z tym naprawde kiepsko, niby dużo się o tym mówi, jest większa świadomość, a i tak nadal jest bardzo źle w tym temacie
natolin, no faktycznie może ci się rola małaszyńskiego w tym filmie nie spodobać, ale nie bede psuła niespodzianki ;-) ja mimo że jakoś nie szaleje za nim to w oficerach baaardzo mi się podobał
rysia, dobrze, że Miłoszek dał jednak pospać :-)
mamaagusi, następnym razem prześlij mi kilka rogalików kurierem bo ja nigdy nie jadłam a wyglądają na smakowite ;-) kciuki za egzamin michała oczywiście trzymam
kroma, oj bidulek tak się spłakał

u nas marudzenie na porządku dziennym więc cie rozumiem
kania, a to dzisiaj ta rocznica, a ja już życzenia wcześniej składałam

to jeszcze raz wszystkiego naj i jak najwięcej takich dziesiątek :-) Dużo zdrówka dla całej twojej rodzinki!
Co ja czytam ... śnieg
elusia,
wszystkiego najlepszego z okazji 18-stki ;-):-)
Za oknem pogoda raczej nieciekawa ale na forum gorąca atmosfera

Temat religii i polityki zawsze wywołuje takie dyskusje i nigdy nie ma tej słusznej strony

Ja tylko chciałam dodać jedno, życie nie jest czarno-białe i uważam że nie do wszystkiego da się zastosować takie same zasady, są różne sytuacje, życiowe przypadki i wypadki i do każdego człowieka powinno podejść się indywidualnie, ile ludzi tyle historii

dlatego też nie da się podchodzić bez emocji do tych kwestii
U nas dzień lenistwa trwa

tylko Patryk jakby coraz bardziej chory :-( dałam mu teraz panadol w syropie bo już ma lekką gorączke, nos zapchany i jakby zaczynał kasłać

Już załatwiliśmy że jutro zostanie z nim teściowa (pierwszy raz

) a najwyżej od wtorku pójde na zwolnienie ... znowu :-(
edit.
a jeszcze słówko w sprawie, dla mnie wiara to nie to samo co kościół i księża, bo to tylko budynek i ludzie.
makuc, moja koleżanka miała tak samo, prefekt znała germański i jako tako angielski, no i jak miała powiedzieć coś po angielsku to jej germańskie słowa wychodziły ... śmieszne to brzmiało
