reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

Mamaagusi bardzo mądre to co napisałaś. Jeśli ktoś jest katolikiem z przekonania to nie chodzi do kościoła dla księży.
Cambria złe zachowanie innych nie obliguje nas do złego postępowania (to tak ogólnie, nie tylko odnośnie Kościoła Katolickiego)
niezależnie od tego czy cennik jest czy nie ma (w żadnej z parafii z którą miałam do czynienia nie było) przykazania kościelne się nie zmieniają.
 
reklama
makuc, przykro mi że u ciebie takie smutne rzeczy się dzieją i przez to humoru nie masz :-( straszne to o mamie twojej koleżanki, jak ktoś choruje to jakoś bierze się taką opcje pod uwage a takie zaskoczonie, koszmar :-( jak niedawno zmarł mój znajomy to ciągle chodziłam i ryczałam, chociaż nie był mi bardzo bliski, ciągle myślałam o tym jakie to okrutne że w jednej chwili ktoś jest a w drugiej już go nie ma, tym bardziej że jego choroba rozłożyła tak bardzo że w ciągu trzech miesięcy zmarł, młody chłopak :sad:
A co do tolerancji to u nas jest z tym naprawde kiepsko, niby dużo się o tym mówi, jest większa świadomość, a i tak nadal jest bardzo źle w tym temacie :hmm:

natolin, no faktycznie może ci się rola małaszyńskiego w tym filmie nie spodobać, ale nie bede psuła niespodzianki ;-) ja mimo że jakoś nie szaleje za nim to w oficerach baaardzo mi się podobał :tak:

rysia, dobrze, że Miłoszek dał jednak pospać :-)

mamaagusi, następnym razem prześlij mi kilka rogalików kurierem bo ja nigdy nie jadłam a wyglądają na smakowite ;-) kciuki za egzamin michała oczywiście trzymam :tak:

kroma,
oj bidulek tak się spłakał :sorry: u nas marudzenie na porządku dziennym więc cie rozumiem :rolleyes2:

kania,
a to dzisiaj ta rocznica, a ja już życzenia wcześniej składałam :-D to jeszcze raz wszystkiego naj i jak najwięcej takich dziesiątek :-) Dużo zdrówka dla całej twojej rodzinki!
Co ja czytam ... śnieg :szok:

elusia, wszystkiego najlepszego z okazji 18-stki ;-):-)


Za oknem pogoda raczej nieciekawa ale na forum gorąca atmosfera :cool2: Temat religii i polityki zawsze wywołuje takie dyskusje i nigdy nie ma tej słusznej strony :baffled: Ja tylko chciałam dodać jedno, życie nie jest czarno-białe i uważam że nie do wszystkiego da się zastosować takie same zasady, są różne sytuacje, życiowe przypadki i wypadki i do każdego człowieka powinno podejść się indywidualnie, ile ludzi tyle historii :happy: dlatego też nie da się podchodzić bez emocji do tych kwestii :no:


U nas dzień lenistwa trwa :rofl2: tylko Patryk jakby coraz bardziej chory :-( dałam mu teraz panadol w syropie bo już ma lekką gorączke, nos zapchany i jakby zaczynał kasłać :baffled: Już załatwiliśmy że jutro zostanie z nim teściowa (pierwszy raz :surprised:) a najwyżej od wtorku pójde na zwolnienie ... znowu :-(

edit.
a jeszcze słówko w sprawie, dla mnie wiara to nie to samo co kościół i księża, bo to tylko budynek i ludzie.

makuc,
moja koleżanka miała tak samo, prefekt znała germański i jako tako angielski, no i jak miała powiedzieć coś po angielsku to jej germańskie słowa wychodziły ... śmieszne to brzmiało :-D
 
Ostatnia edycja:
a ja właśnie obejrzałam skrót z przedstawienia cyrkowego i dosłownie dech mi zaparło. Ma onaw sobie coś magnetycznego zaczynając od pięknej muzyki, zdolności sztuki cyrkowej, kostiumów, mimiki twarzy itd. A umiejętności tych ludzi to chyle czoła bo całe życiemuszą nad tym pracować" Nie wiem dlaczego po tym mi się jakoś sentymentalnie zrobiło i jakoś tak czegoś mi brak ale sama nie wiem czemu
Cirque du Soleil - Alegria - YouTube
 
Roxannka przykro mi z powodu choroby Patryczka :-(
do kina pójdę w przyszłym tygodniu to pogadamy inaczej ;-)

a co do religii to się nie zgodzę, że nie da się bez emocji. bo raz jeszcze powtarzam - nie pisałam co ja uważam i jakie jest moje zdanie (o nim ewentualnie można porozmawiać przy innej okazji). ja tylko przedstawiłam fakty, bo nie lubię mieszania. można się nie zgadzać z zasadami obowiązującymi w Kościele Katolickim, nie przestrzegać ich i po prostu w nim nie być. ale nie można wmawiać, że tych zasad w Kościele nie ma, bo są takie albo inne, ale są. I człowieka wyborem jest czy się z nimi utożsamia i należy do tej wspólnoty czy też nie.
 
oo ROXI jesteś :* Ptysia znowu coś rozkłada :-( mam nadzieję, że to nic poważnego i że jednak to zwolnienei nie będzie Ci potrzebne. Odnośnie kwesti aktualnie przerabianej na forum masz rację - nic nie jest ani białe-ani tym bardziej czarne. Ale ja się nie będę może lepiej wypowiadać, bo w sumie to pośrodku tego wszystkiego stoję jak taka szara eminencja ;-) a w rodzinie mam przypadki skrajne jeżeli o religijność chodzi, mój D. jest zdeklarowanym ateistą natomiast tata zagorzałym katolikiem i możesz sobie wyobrazić jakie dyskusje mają miejsce między nimi czasami...
 
Ostatnia edycja:
Roxi,masz rację,że życie nie jest czarno- białe i bardzo często zdrzają się skomplikowane przypadki,które trudno jasno określić.Dlatego włśnie mówię,żeby wtedy,jak komuś zależy,poszukac pomocy jakiegoś mądrego księdza i wspólnie starać się poszukac rozwiazania.
Jakiesys znałam takiego_Ostatnio nawet tak sobie myślałam,co się z nim dzieje,wpisałam nazwisko w google.Niestety,nadal "na zesłaniu" w Rosji...jego postępowanie nie podobało sie kiedys hierarchom tu,a że zarzucić nic mu oficjalnie nie mogli,to najpierw go odsunęli od pracy z ludźmi,awansując na dyrektora jakiegoś wydawnictwa,a potem wysłali "na misję" do Rosji...
 
nat, ja rozumiem :tak: ty patrzysz na to jakby z innej perspektywy jak dla mnie, "służbowej" :sorry: no i ciekawa jestem jak ci się film bedzie podobał i twój "luby" przede wszystkim ;-)

makuc
:*

dawidowe, chodził do żłobka, był w środe i w czwartek
yes2.gif
 
Roxannka nie o to chodzi absolutnie, w żadnym wypadku nie "służbowej". Przedstawiłam po prostu jasne założenia, których się nagiąć nie da i które nie są zależne od sytuacji.
Jakikolwiek mądry ksiądz by nie był nie może stwierdzić, że można żyć bez ślubu kościelnego z własnego wyboru i nie grzeszyć przy tym. Bo wtedy to znaczyłoby, że z nim coś jest nie tak. Dyskusja dotyczyła życia bez ślubu, więc wyjaśniłam, bo nie lubię jak ktoś wszystko miesza. Ja mogę gdzieś w swoim życiu rozmijać się z przykazaniami czy prawem kościelnym, ale to nie zmienia tego prawa czy przykazań.
Nie wiem czy umiem zrozumiale to napisać.
 
reklama
A ja doczytałam i powiem tylko,że strrrasznie lubię naszą "szarą eminencję":tak::-)
A co do "mądrego księdza",nie miałam na myśli naginania prwa czy przykazań,tylko właśnie pomoc w znalezieniu rozwiązania
 
Do góry