Dobry wieczor! Malz chrapie kolo mnie a i ja zmeczona i w kiepskim nastroju, wiec mialam nic nie pisac, ale znowu nie moge przemilczec
Oleny :-(
Ja sie bardzo zdecydowanie nie zgadzam tutaj z
Dziulka - moim zdaniem (popartym doswiadczeniem) w zadnym wypadku nie doprowadzaj do konfrontacji. Byloby to bardzo niebezpieczne, prawie jak proszenie sie o tragedie. Zwlaszcza przekazujac komus takiemu wiesci tego typu trzeba sie spodziewac bardzo gwaltownej reakcji.
Moja szczera rada jest taka: jesli jestes gotowa na ten krok to spakuj siebie i coreczki i uciekaj. Albo (skoro mieszkanie twojej mamy) spakuj jego kiedy bedzie w pracy i wystaw mu walizki za drzwi a potem koniecznie zmien zamki. Nie wiem jakie jest w Polsce prawo w tej kwestii, ale najlepiej jeszcze by bylo zdobyc sadowy zakaz zblizania sie do Ciebie i dzieci. Tutaj latwo taki zdobyc, zwlaszcza jesli masz siniaki i slady przemocy na ciele.
Jeszcze dodam tylko, ze nie zaskakuje mnie reakcja rodziny i znajomych - ludzie podswiadomie nie chca wiedziec takich rzeczy, bo potem jeszcze musieliby cos zrobic z tym... a do tego taka sytuacja moze byc dla wszystkich niebezpieczna. Bo sprawcy przemocy domowej sa NIEOBLICZALNI I NIEBEZPIECZNI!
Jeszcze jedno (bo bardzo sie martwie Twoja sytuacja): bardzo Cie prosze o konsekwencje, dla bezpieczenstwa Twojego i dzieci. Jesli juz podejmiesz decyzje to trzymaj sie jej! Nie wracaj po naleganiach, prosbach, blaganiach i obietnicach poprawy. Po powrocie szybko robi sie gorzej i bardziej dla Was niebezpiecznie. A przeciez nie chcesz, zeby Twoje dzieci staly sie przypadkowymi ofiarami...
Jesli tylko masz jakies pytania, watpliwosci, albo potrzebujesz konkretnej rady to pisz smialo do mnie na priva, obiecuje szybko odpisac. Jako ze informacje o wiadomosci dostaje na maila to nawet Ci z pracy odpisze.
I na koniec wirtualnie przytulam i trzymam kciuki bardzo mocno.
Odzywaj sie prosze chociaz raz dziennie, bo paznokcie ze stresu wszystkie pozjadam...
A skoro juz tu jestem to jeszcze odpowiem szybko
Nat: pisalam "w swietle ostatnich wydarzen" majac na mysli wydarzenia w moim zyciu i osobistej sytuacji...
Dobranoc i milego piatku! Uff, jak dobrze ze to juz piatek....
Happy - dzien dobry! Znowu nie mozesz spac??? Bedziesz wykonczona jak luby wyjedzie... Ale milo wiedziec, ze jestes tam na drugiej polkuli ;-)