reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

Uuuu to ja nie wiedziałam, że Kroma i Concita też startują. No trudno. No i zgadza się - można tylko 1 raz głosować, więc jak ktoś już ze swojego konta na bb głosował to po sprawie. No ale dzięki za dobre chęci dziewczyny :-)
 
reklama
witam
nadgoniła wątki poboczne a teraz główny. Naszczęście w tyle już nie jestem.

pospałam do 7 wiec nie jest źle. Smniadanko zjadłyśmy, godzinny sen niunia zaliczyła, w praniu mi niunia pomogła.

Chwale się mamy już kolejną 4 ;-) tak więc 50 % mleczaków za nami.
Od 1 grudnia niunia idzie do starszej grupy w żłobku a tym samym do mojej koleżanki. Już wiem co mam przynieść a mianowicie teczke na prace haahhaha ciekawe co tam robić będą. POdobno robia. Wiem że w tej grupie nie ma wybacz i te panie uczą dzieci jeść kompletnie same i pić z kubeczka a od wiosny bez pieluch. POznałam je wiec to są fajne ambitne dziewczyny w przeciwieństwe do tych z pierwszej. Tamte stare i leniwe i najchętnie jak by dzieci nie przychodziły a jak już to na krótko.

moriam wróc do nas.

happy współczuje takiego budzenia o 3. chyba bym łózko ze złości pogryzła. Tymbardziej że o 5 wstaje do pracy.
Happymen dopiero zajedzie na świeta ojejej wiem co czujesz. Ja kupuje tylko pampersy o one mi jedynei pasują. Na bella moja miała uczulenie a huggisy jej tną nogi. Dade kupiłam pierwszy raz ale do żłobka. Też mi się mokre wydają ale tam na 8-9 godzin idzie 6 wiec niunia napoczyc nie zdąży zanim jej zmienia. Jednyny plus że ostanio non stop dziadkowie kupują karton i specjalnie kasy nie wydaje na pieluchy.
Kup te Dada są najtańsze szybko zleci do końca.

Natolin teraz ja siedze przed kompem dobrą godzine a niunia bawi się sama.

Alicja to bie się należy niezłe manto za te zdjęcia wszelakich babeczek i ciasteczek.

Kasis widze że nasze dzieci podobnie chorują. Od pobytu w szpitalu mineły 3 a tydzień już w żłobku i jak narazie odpukać nic. Jednak pulmikort ma rano i wieczorem po całym pojemniczku. Tak wiec opakowanie na 10 dni.

przerwa na obiadek niuni

Nice zagłosowałam

małami wiesz bywają ludzie że aby zabic tęsknote i złe myśli to najlepiej zajac się czymś. Może właśnie jak spotkał kogoś innego to mu łatwiej przez to przejść.

sheeney zazdroszcze takiego miejsca
 
Uuuu to ja nie wiedziałam, że Kroma i Concita też startują. No trudno. No i zgadza się - można tylko 1 raz głosować, więc jak ktoś już ze swojego konta na bb głosował to po sprawie. No ale dzięki za dobre chęci dziewczyny :-)
no i wszystko jasne, bo myślałam, ze kretynką jestem całkowitą i do tego ślepą i nie widzę.
wioli - owszem wynagrodził i dla niego przeszła bym przez gorsze rzeczy jeszcze milion razy, ale jednak in vitro to loteria raz się udaje a 5 razy nie, więc jak pomyślę, że mogłam przejść przez to wszystko i nie mieć dziecka to raczej tracę chęci, zeby próbować raz jeszcze. nie chodzi o in vitro samo w sobie, bo przyjemne to nie jest, ale da się przeżyc, tylko o to, że bylam przestymulowana i przez dwa tygodnie wyłam z bólu. naprawde poród przy tym okazał się fraszką (fakt miałam lekki, ale to chyba nagroda była )
a co do synka występującego na scenie to mnie takie rzeczy rozczulaja na maksa. rycze nawet jak obce dzieci widzę i nie wyobrażam sobie swojego... zawyję się i do czubków mnie odwiazą.
malami - ty dzielna jestes, jeszcze ci sie na wyklady chce chodzic... no no no. a co do tego znajomego, to jemu czas leci inaczej niż tobie. dla niego jej nie ma juz cale wieki, bo dla niego jej nie ma codziennie. a dla ciebie to pewnie jakies drugie spotkanie z nim po pogrzebie więć "tyle co". nie wiem czy dobrze to ujęłam, ale chyba wiesz o co mi chodzi.
 
Ostatnia edycja:
kahaa pomysl sobie ze masz juz to za soba macie kochanego syneczka a to najwazniejsze,chyba najgorsza jest wlasnie ta loteria czlowiek mysli ze teraz sie uda napewno a tu znowu nic i czekasz czekasz.wazne ze sie udalo i dotrwalas choc napewno bylo wam obojgu ciezko.jak mozesz napisac ile razy probowaliscie?jak niechcesz to nie pisz rozumiem
 
wioli zadna tajemnica, bo ja na tym forum na in vitrówkach zaczynałam, więc jak ktoś poszpieguje to się wszystkiego dowie. raz próbowaliśmy i bardzo się cieszę ze juz za pierwszym razem się udało, bo nie wiem czy starczyłoby mi odwagi na drugi raz. wiem, ze są dziewczyny co i po 5-7 razy podchodzą, ale po przestymulowaniu to chęci na wszystko odchodzą. no ale mam to za soba i się cieszę, ze mam takiego fajnego synka najfajniejszego na świecie oczywiście ;-), tylko czasem mi żal, ze na jednym się skończy. paradkosalnie, trochę nawet może bardziej żal niż jakbym go nie miała w ogóle, bo teraz wiem dokładnie co tracę, a wcześniej to były tylko marzenia... ale i tak uważam, ze warto było i jestem bardzo wdzięczna losowi, ze Tomcio pojawił się w moim życiu.
 
kahaa to fajnie ze sie udalo za 1 razem ja tez zaczynalam na staramy sie ja 1,5roku niemoglam zajsc przez to ze mam endometrioze mialam czesto tzw martwe cykle nie bylo dni plodnych bo i okresu nie bylo a ja za kazdym razem myslalam ze sie udalo testow robilam chyba ze sto chociaz pokazywaly jedna kreseczke wmawialam sobie ze moze popsuty doszlam juz do tego momnentu ze sie nie da i zostaje mi tylko in vitro dzieki bogu wkoncu sie udalo ale tyle nerwow co zjadlam to moje!robilas in vitro w angli?bo z tego co czytalam to przy pierwszym dziecku cos dokladaja?czy nhs rozlozyl rece?
 
wioli - NHS przyznal nam dwie proby. Nic nie placilam, nawet za leki. nie wiem dokladnie czym oni sie kieruja przy przyznawanuu prob bo znajoma z tego forum w podobnej sytuacji w tej samej klinice dostala jedna. A ciebie kobito podzieiam.wiem przez co przeszlas, wiem jak to jest ciagle widziec jedna kreske... Fajnie,ze sie nie poddalas. I ze masz dwojeczke. Super!
Sorry za literowki,pisze z telefonu.
 
wiecie co przyznam się co woczraj zrobiłam. Poszłam wczoraj umyć włosy. POlezałam w wannie z pianą w ramach relaksu, umyłam włosy i wyszłam. I co sie okazało po wyschnięciu włosów???? nie użyłam szamponu :sorry::sorry::confused2::confused2::cool:
 
Dawidowe faktycznie podobnie chorują:((teraz mu daje 3 razy dziennie pulicort od jutra przechodze na dwa razy, jeszcze kaszle ale powoli odstawiam, do tego berodual
 
reklama
Kasis w szpitalu moja miała dwa pojemniki rano i dwa wieczorem a jak wyszłysmy to berodual 5 dni i odstawic a pulmikort cały pojemnij rano i cały wieczorem i przez 3 miesiace. A twój ile kropel berodualu i cały pojemnij czy pół? Jak długo? Słyszysz jeszcze coś w oskrzelach?
 
Do góry