reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

Wiesz co on ma tylko pulicort tylko jak choruje, czyli bierze około tygodnia cały pojemniczek dwa razy dziennie albo 3 i powoli sie wycofujemy max półtorej tygodnia,a berodual 6 kropel. Charczy mu jeszcze niestety,ale u niego potrafi w moment sie pojawić i w moment zniknąć, alergia jak nic:((((ma jeszcze katarek ,ale powoli mija, do lekarza pojde dopiero w srode do kontroli,bo pracuje w pn i wt
 
reklama
Kasis u ns tez tak było i też tydzien dwa inhalacje i nagle choroba wracała. Wkoncu doleczyli jeszcze antybiotykami i dali inhalacje na dłuzej.

właśnie przeżywam szczyt swoich możliwości wariowania ku uciesze Laurki. Niegam na czworaka po pokoju i jeszcze dodatkowo szczekam :szok:
 
Dawidowe właśnie sobie to wyobraziłam:)haha
A co do inhalacji to zobaczymy ide do lekarza niebawem i zobaczymy co powie.
News z ostatniej chwili mamy 9 ząb:)))
 
Ostatnia edycja:
Ja tu cały czas patrze czy jest na dole a tu na górze wyszedł,niebawem wyjdzie po drugiej stronie. Tyle czekałam na niego ,że szok,a ile śliniaków poszło
 
Dzien dobry niedzielnie!

alicja super ze wypad sie udal ja juz od dawna o takim marze,z alkocholem mam to samo co ty tylko ja to sie jeszcze boje ze cos sie w nocy stanie a mamusia pod wplywem i co wtedy?

Ja mam dokladnie takie same schizy... U mnie to chyba spotegowane rodzajem wykonywanej pracy.

Alicja super,że spotkanie udane i masz rację z tym rozsadkiem,ja podobnie mam,chociaż przyznam sie szczerze,że raz sobie popuściłam,bo wiedziałam,że moja mama zostanie na noc i zajmie się małym zarówno w nocy jak i z rana, dopóki nie doprowadze się do porzadku.Mówiłam,że mam super mamę?hehe:tak:


ELIZABENNET ale Ci Adaś pięknie pospał!Wow,z szoku wyjść nie mogę,ja też tak chcę!:-)A co do dyżurów to u nas było dosłownie kilka nocy,że mąż spał z małym a ja w drugim pokoju,chciałabym wprowadzić cos takiego w życie i wiem że mąż by na to przystał ale on zupełnie nie potrafi go usypiać....:sorry2::dry:

Czarodziejko, dzisiaj nie bylo juz takiej laski, jako ze mama na dyzurze :-D Ale nie narzekam, bo obudzil sie maluch dokladnie o osmej. Przez sen doszly do mnie jakies "tyrady" i zaraz sie zorientowalam, ze to Adasiek tak sam rozprawia ze soba w lozeczku ;-)Nawet w pierwszej chwili pomyslalam, ze poczekam troche i zobacze czy jeszcze zasnie, ale niestety, pecherz mi nie pozwolil. Musialam wstac.
Jesli chodzi o dyzury, to rozumiem ze Twoj synus ma nocne pobudki jeszcze? Bo u nas dyzur polega na tym, ze jedno z nas wstaje rano razem z malym a drugie dosypia. Nie ma umowy w kwestii nocnych wstawan, bo zwyczajnie to u nas rzadkosc. Wtedy najczesciej ja sie zrywam zobaczyc co sie dzieje. A z zasypianiem tez nie ma problemu, bo Adas, tak jak Franek Emilii, "usypia sie sam". Chociaz powiem szczerze, ze troszke teraz zaluje ze sama sie "zrobilam" z zasypianiem wieczornym - tez sam zasypia, ale to ja zawsze klade i spiewam kolysanke. Wyglada teraz mi na to, ze podmiana "rodzica lulajacego" moze byc wielkim klopotem. No ale coz, narazie mi sie nie zdarzylo nie byc przy zasypianiu. Nawet jak wychodzimy z mezem to po 20-tej, jak poloze malego.

A mame masz faktycznie super!
I tez mi sie wydaje, ze nasze dzieci naprawde maja wielka frajde z tego samodzielnego chodzenia. Adas to wyglada jak na jakiejs paradzie, taki wyprostowany i dumny idzie :-D

łaaaaaa spałam UWAGA UWAGA do 8.00 !!!!!!!!! normalnie nie wiem co ze soba zrobić toż to środek dnia :-D :-D

;-)

Hahaha, ja mialam pobudke o tej samej porze, z tym ze dla mnie to standard, w zwiazku z czym odczucia tez mialam inne :-D


EDIT: wiecie co ja to kretynieję w tej anglii, tak looknęłam na swojego posta i patrze a ja poTsuną napisałam, przez T....

Kahaaa, niestety dolaczam do klubu kretyniejacych na "wygnaniu". Tez z przerazeniem czasem zauwazam, ze zaczynam bledy robic. Dla mnie to tragedia, zwlaszcza ze zawsze sie chlubilam idealna ortografia i zawsze za "slownik" robilam w klasie, u znajomych i nawet w pracy.


wiecie co przyznam się co woczraj zrobiłam. Poszłam wczoraj umyć włosy. POlezałam w wannie z pianą w ramach relaksu, umyłam włosy i wyszłam. I co sie okazało po wyschnięciu włosów???? nie użyłam szamponu :sorry::sorry::confused2::confused2::cool:

Hahaha Dawidowe, mnie sie tez cos takiego niedawno zdarzylo. Tyle ze ja normalnie umylam wlosy szamponem i w ogole a potem sobie zapodalam odzywke z... kremu do golenia! Dopiero po chwili sie spostrzeglam i splukalam, ale potem dla pewnosci wlosy umylam jeszcze raz :-D

właśnie przeżywam szczyt swoich możliwości wariowania ku uciesze Laurki. Niegam na czworaka po pokoju i jeszcze dodatkowo szczekam :szok:

Tez sobie to wyobrazilam... :-D:rofl2::laugh2:

Tymczasem Adasiek wstal z pierwszej drzemki po 40 minutach, a malz jeszcze spi :szok: Adas probuje sie wlasnie dostac do sypialni :-D, o, osiagnal cel, a tatus czekal po drugiej stronie drzwi :-)
To spadam. Musze dzisiaj powertowac przepisy i zrobic liste zakupow na Swieto Dziekczynienia. Roxi, spakowana juz? ;-)
 
emilab niech sie dupcia goi szybko, bo jak będziesz z nami pisać. emis a czy twój mąż to jakoś leczy swoją chorobe, bo wiem, że są skuteczne i refundowane terapie.
....
A jakie terapie masz na myśli?

wiecie co przyznam się co woczraj zrobiłam. Poszłam wczoraj umyć włosy. POlezałam w wannie z pianą w ramach relaksu, umyłam włosy i wyszłam. I co sie okazało po wyschnięciu włosów???? nie użyłam szamponu :sorry::sorry::confused2::confused2::cool:

Padłam:-D:laugh2::-):rofl2::happy:

Gratuluję ząbka!

.
News z ostatniej chwili mamy 9 ząb:)))

Gratulacje ząbkowe!!!!

A my dzisiejszy dzień spędziliśmy w domku-nie licząc wupadu do szpitala o 10 rano:tak:. Teraz cieszę się,bo Franek już od godziny śpi,a Jakub ogląda bajki. Zaraz zrobię sobie kolację. Aha,kuperek boli nadal,ale wiem,że jutro będzie lepiej:tak:
 
Emiś zdrówka dla małża:))no i zdrówka dla bolącej pupy:)
Mam lepszy NEWS WYKRYŁAM KOLEJNE DWA tak więc mamy już 11:))ale numer
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry