reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
a nie obraźcie się ale jednak nie nadrobie do tyłu tylko na bierząco
roxannka u nas co noc są pobudki ale spokojne na mleczko i ewentualnie kręcenie jakieś ale to smoczek idzie w ruch i śpimy dalej.
natolin dzięki to na przyszłośc już będę wiedziała bo teraz to nowe okno otwarłam i jest ok
 
Boszeeeeeeeeeeeeeeeee ja chyba oszaleję...
Tyle co zasnęła już się obudziła z płaczem...
Jeszcze dziś gości miałam (teście) spoko że przyjechali ale jakoś nie wpadli na pomysł żeby jechać jak Oliwia wykazywała oznaki zmęczenia tylko wpadli na pomysł, że pojadą jak Oliwię wykąpiemy ale mąż że był kierowcą to jednak wolał ich odwieźć przed, więc ja oczywiście wykąpałam, dałam jeść i zasnęła bez problemu a po 45 minutach pobudka, czyli dziś powtórka z rozrywki...
Nie wiem jak ja jutro funkcjonować będę a co dopiero pracować ...
Poza tym mam pytanie, w jaki sposób aplikować strzykawką leki??? Kurczę mąż jej dawał antybiotyk (zaznaczam było pół łyżeczki) i o mało co się nie zadławiła...
E-lona te syropy są wykrztuśne podaję jej do 17 tej.
Roxannka nie robiłam, nawet inhalatora nie mam ale bardzo poważnie zastanawiam się nad kupnem.
Dawidowe nie wpadli na to, żeby skierować na prześwietlenie, w ogóle ostatnio trafiam na jakiś niepociumanych lekarzy...Mam nadzieję, że Laurze temp. nie wróci.
Rysia zdrówka dla Miłosza, oby temp spadła, i katrzysko odpuściło :-)

Pobudka nr dwa, lecę.....................
Zmykam do łóżka, dobrej i spokojnej nocki Wam życzę.
 
Ostatnia edycja:
Miłosz śpi od jakieś godz (ale żeby nie było za różowo to przed chwilą zaliczył już 1 pobudkę z wielkim płaczem).Gorączka po zapodaniu leków jest w normie więc może dzisiaj będzie z nim już tylko lepiej:)od jutro idę na diete (zobaczymy czy wytrwam) a dzisiaj zajadam się cukierkami cobym później nie cierpiała że nie mogę a chcemmm:)
Roxi jeśli chodzi o spanie w wannie to takie cuda mi się już zdarzały...ale przestrzegam byś się lepiej pilnowała bo taka moja znajoma dziewczyna przysnęła w wannie i utonęła (gdy mąż wszedł do łazienki to było już za późno by ją uratować).Smutne lecz prawdziwe...
Kroma Twój tekst również mnie powalił na kolana:-D:-D
Dawidowe i jak tam szydełkowanie??!!
Makucku nie pracuj tyle:-):tak:
Happybeti jak tam po wieczornym spacerku??!!
Kaniu nie szalej nam jeszcze...jakoś damy rade z tymi naszymi maruderami:tak:
 
Rysia- no właśnie dziś wyjątkowo nie poszłam,bo jak skończyłam palenie w piecu,to już tak "duło",że szkoda mi sie dziecka (i siebie) zrobiło .Tym sposobem jutro będę piła fuj fusiasta kawę:crazy::baffled:
 
reklama
Do góry