Helou (na moment. A może i na dłuży moment jeżeli szefo i Aliczka pozwolą?)
Wczoraj o 21 z minutami już spałam

nie wiem czemu tak mnie zmogło, liczyłam tylko minuty do 21, żeby móc firmowy tel wyciszyć, bo zazwyczaj jest tak, że jak chcę mieć święty spokój/ gdzieś wyjść to jak na złość wszyscy nagle czegoś chcą i o czymś sobie przypomminają

no i mam nielada problem, bo dostalismy pieniądze od teściówki, żeby coś Ali na mikołajki kupić. Wprawdzie nie jest to jakiś majątek ale na lepsiejszą zabawkę by wystaczyło. I nie wiem co... w sumie chciałabym jej jakiś fajny stolik z krzesełkiem zakupić (bo nie ma) ale to co dostaliśmy jest zdecydowanie zbyt mało. I ech. Ani w tą (bo kupić coś na odpierdzielsię uważam za besens) ani w tamtą (bo jak odłożę te pieniądze to "zginą" w gąszczu innych wydatków)

no nic. Nie marudam.
HAPPY uwielbiam takie dzieciowe dialogi przez te. U nas Ala jak się do mojego tel. dorwie to przykłada do ucha i cośtam po swojemu gada a potem przychodzi do mnie, podaje tel. i mówi 'tato,tato" tj. "dzwoń matka do ojca" a jak zadzwonię to ucieka


no i fajnie, że jakotako pospalyście. I też sie ostatnio zastanawiałam gdzie nam
ELIZA zniknęła? :-( acha apropo mleka to ja tylko 2% piję. nie wiedziec czemu...
MAMAAGUSI cieszę się, że już trochę lepiej u Was. Jeszcze ze 2 dni i już w pełni do zdrowia wrócicie!
ALICJA ja walkę z D. też przechodziłam (jeżeli o dawanie Alicji słodyczy chodzi), bo u nas było podobnie jak z Twoim M. tzn. jak on czekoladki jadl to Młoda podchodziła i "żebrała" a że ślubny urokowi własnego dziecka oprzeć się nie może to dawał bez opamiętania
RYSIA brawa za wytrzymanie 1go dnia dietowania! teraz już będzie zdecydowanie łatwiej! acha
DZIULKA coś o zabijaniu głodu jabłkami pisała.
CZARODZIEJKA to chyba do Ciebie bylo prawda? z jablkami trzeba uważać, bo zjedzone na noc odkładają się tak samo jak baton czy inna slodka przekąska.
IDA ja? kreatura? osz Ty

P.S. ja Cię kocham ale Ty mej miłości nie doceniasz ostatnio :-

confused2:
no nic. było miło ale się skończyło. lektorka nawaliła w bardzo ważnej sprawie więc spadam ratowac sytuację




