reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

ragna :**** trzeba wierzyć że bedzie dobrze, musi być dobrze. Okropna sytuacja :-( człowiek chciałaby coś zrobić, pomóc, a jedyne co mu pozostaje to czekanie :-( przytulam bardzo mocno :***

a co do domku z piernika - wow! super że Ci sie chce :-p czyżby dobranocka Cie zainspirowała ;-) mam nadzieje ze sie pochwalisz, jak skończycie :tak: ja raczej nie mam talentów kulinarno - wypiekowych, a przynajmniej nie próbuje sie przekonywać, szkoda jajek :-D

renatko - nie, nie moje :-p wyszukane, obrobione, i już :-p

dziuluś dużo, dużo zdrówka Ci życzę :*

mamaagusi kciuki cały czas zaciśnięte :tak:

eliza ciesze sie że randka się Wam udała :-) nawet bez kwiatów :-p i wielkie gratulacje dla Adasia, super że tak dzielnie zasnął, położony przez kogoś innego niż mamusie. Wycałuj go od cioci koniecznie :tak: doskonale Cie rozumiem, z tym wychodzeniem tylko we dwójkę. My z M. też staramy sie co jakiś czas znaleźć czas tylko dla siebie żeby poczuć sie po prostu jako mąż i żona a nie tata i mama ;-)

happy wow! ale Ci dobrze :-) Amelka Ci prezent zrobiła czy co :-p

ciekawe jak tam Alutek makucinka, czy dała jej pospać :rolleyes2:

moja wstała o 5.03 :confused2: udał sie ją przekonać do poleżakowania z mamą do 5.30 zawsze to coś ;-) później ja ja nakarmiłam (a ona mnie :-D ), przewinęłam i oddałam tatusiowi - dzięki Waszym sugestiom udało mi sie przekonać małża (o dzięki wielkie Wam :**** ) i teraz w sobote ja wstaje do małej a w niedziele małż sie nią zajmuje. Mam chociaż jeden dzień w tygodniu na bezkarne pospanie. Ponieważ ja i tak sie budze jak ona wstaje a małż jeszcze nie ma opanowanego robienia kanapek czy jajecznicy o 5.30 to powiedziałam że ok mogę ją nakarmić (zawsze wtedy moge też sobie na BB luknąć :-p ) przewinąć i później do tatusia :-p Dziś oczywiście jak sie ukryłam pod kołdrą to zaczeło sie "mama, mama" :-( ale małżowi jakoś udało sie ją zając ;-)
 
reklama
ragna bardzo przykra sytuacja z wujkiem, w takich chwilach trzeba mocno wierzyć że wszystko będzie dobrze, współczuję tej bezradności- kiedy to nic nie da się zrobić - tylko czekać:-(
dziulka a Ciebie choroba wzięła? Oj to dużo zdrówka życzę!
happybeti to super pospałyście z Amelką:-)
alicja cieszę się ze małż zajął się dzielnie Isią i dał Ci dospać:-). Mój to o tej porze też nie były wstanie nic innego zrobić małemu do jedzenia niż mleko. My dzisiaj pospaliśmy do 8;-).

Właśnie Łukasz mi przyniósł tablicę i musimy sobie razem popisać na niej:happy:

 
ciesze sie ze sobie pospaliście :-) a jak sie dzisiaj czujesz? już wszystko ok? super że tablica sie spodobała :-)

Dzisiaj już dobrze, tzn na razie. Mam nadzieję że to jednorazowe było.
Musieliśmy przywiązać sznurkiem do tej tablicy ten długopisik bo Łukasz go do buzi wkładał i tak chciał z nim chodzić po domu...:szok:
 
Dobry dzień :-)

Dzisiaj mój dyżur więc na nogach już od 6 :confused2: a pobudka nawet przed 5 tylko że nie dałam się tak z łóżeka zerwać szybko i troszke przetrzymałam tego mojego rannego ptaszka ;-) Mąż jeszcze smacznie sobie śpi, Patryk też już po 1 drzemce, tylko ja taka niedospana :eek::ninja2:

Wczorajszy dzień bardzo udany, co prawda do sklepu z wózkami nie dotarliśmy bo przez drzemke Patryka mieliśmy 2 godzinne opóźnienie :rolleyes2: Ale za to wizyta w sklepie obuwniczym bardzo owocna :tak: Kupiliśmy buty na zime i kapcie do żłobka :-) Potem byliśmy u rodziców, Patryk czuje się tam prawie jak w domu więc było super, bawił się z dziećmi mojego brata i uśmiech nie schodził mu z buzi. My też zadowoleni bo przynajmniej na obiad się załapaliśmy i jeszcze z pełnymi siatkami jedzenia do domu wróciliśmy :-D

Dzisiaj też dzień pełen wrażeń nas czeka bo jak tylko mąż się obudzi i zjemy śniadanko to jedziemy do tego sklepu z wózkami wkońcu ;-)potem na obiad, tym razem do teściowej gdzie ma być też brat męża z rodzinka. A na koniec dnia jeszcze jedziemy do znajomych na pizze :-) Mam nadzieje tylko że wszystko wypali, tak jak sobie załozylismy :sorry2:

alicja, mała mi, ciesze się że spotkanko udane :biggrin2: zresztą widać po zdjęciu, że było super :tak:

mała mi,
może to z przemęczenia takie chwilowe osłabienie :blink:

ragna, współczuje :-( Trzymam kciuki, żeby wujek jednak wrócił do zdrowia!

dziulka, kuruj się kuruj!

eliza,
super, że możecie sobie na spokojnie wychodzić z mężem, to ważne żeby sobie odpocząć i się odstresować :tak: A akcja z kwiatami the best :-D

makuc
, dzień dobry :-)

kania,
jak tam humorek ? jak nocka ?


Patrykowi chyba, wczoraj zakupione buciki, się podobają bo powywalał je z pudełka, porozrzucał po całym pokoju i się nimi bawi :rofl2:
 
Roxannka dużo planów. Fajnie. Chociaż ja to muszę potem odpoczywać po takich dniach ;-) Ale może też dlatego, że ja teraz w towarzystwie jednak muszę trochę udawać...
Owocnych zakupów.
 
Cześć dziewczyny,
Dzięki za trzymanie kciuków za wujka. Nie dzwoniłam dziś jeszcze do domu, by spytać o jego stan, bo jakoś nie mam odwagi... Czekam, aż mama zadzwoni, bo poprosiłam ją, by mi dała znać, jeśli coś się zmieni.
Alicja, nasz domek z piernika został zakupiony w częściach w IKEI i złożony przez małżonka, a wczoraj tylko pomalowaliśmy go lukrami. Nie jest tak piękny jak te Dobranocki, ale kolorowy i my jesteśmy zadowoleni:) Też muszę pomyśleć o tej tablicy magnetycznej, skoro u Ciebie i MałejMi się sprawdza.
Eliza, fajnie, że randka się udało. Też się ubawiłam historią o kwiatkach:) Życzę Adasiowi zdrówka.
Roxankaa, fajnie, że obuwnicze zakupy się udały. Kupowanie bucików i kapci na małe nóżki to często wielkie wyzwanie. Udanego dnia, bo widzę, że planów masz sporo:)
U nas pogoda śliczna, choć samochody za oknem jeszcze zmrożone. Hania na spacerze z tatusiem, który przed chwilą przez telefon poskarżył się, że jest ślisko i ślizga się w nowych butach. Na 14:00 mamy Mikołajki z mojej pracy. Przypuszczam, że nie wyrobimy się na tę godzinę, ale ma to trwać do 16:30, więc mam nadzieję, że uda nam się wpaść. Wszystko zależy od tego, kiedy Hania drzemkę sobie utnie. Mają być jakieś atrakcje dla dzieci i jakieś paczki. Jak będzie niefajnie, to się zmyjemy. To tylko kilka minut samochodem do naszego domu.
Makuc, dzień dobry:) Jak humorek?
 
reklama
ok, może coś więcej uda mi się przeczytać i napisać zanim Alicja wstanie ;-) później zapowiada się dzień z tych intensywniejszych, więc do wieczora raczej mnie nie będzie.
ROXI o widzę, że u Was pobudka o tej samej godzinie co i u nas :rofl2: z tym, że z tą różnicą, że Pyts już po 9 pierwszą drzemkę zaliczył a Alicja dopiero niedawno spać poszła :baffled: no i intensywny weekend macie w tym tygodniu. Ja podobnie jak NAT po takiej ilości atrakcji musiałabym odpoczywać potem. No i mam nadzieję, że wszystko będzie tak, jak sobie zaplanowaliście! P.S. pochwalisz się butami? Ja Młodej dalej butów zimowych nie kupiłam. Juz 3x z nia w tej sprawie po sklepach jeździliśmy i na nic fajnego trafić nie możemy :no:
ALICJA Alutka standardowo czyli szału ze spaniem nie ma. wyobraź sobie, że dzisiaj było podejście nr.2 do chleba w jajku i nie wiem czy wtedy coś źle zrobiłam, czy teraz może po prostu bardziej głodna była ale jadła i to ze smakiem :szok::laugh2: Ja nad wprowadzeniem dyżurów dot.wstawania do córy ciągle pracuję, więc tym bardziej jestem dumna z Ciebie, że Ci sie udało taki układ wyegzekwować. Acha MAŁA_MI, ALICJA cieszę sie, że spotkanie udane! a zdjęcia je uwieczniające są cudowne!
ELIZA tak, Alutka nadal zdrowa i radnosna także przynajmniej to jest na plus. Cieszę się, że udało Wam się wyjść i że miło spędziliście wieczór. A Adaśko oby tylko tak jednorazowo sobie kaszlał. A Twój ślubny to może tak z emocji o tych kwiatach zapomniał? W kazdym razie WSZYSTKIEGO DOBREGO z okazji rocznicowej! żyjcie w zdrowiu, szczęsciu i miłości sto lat albo i dłużej! :*
HAPPY do 7? :szok: ja wiem - ona tak specjalnie robi, zebyś na BB czasu nie miała.
CASS fajnie, że wróciłaś! i mam nadzieję, że zagościsz na długo. No i trzymam za słowo odnośnie tej skrzynki wódki jako zadośćuczynienia za Twoja nieobecność wśród nas. To kiedy pijemy :confused::-p
RAGNA :-( ja chyba nic poza tym co już MAMAAGUSI napisaładopisywać nie bedę. Mam nadzieję, że uda mu się z tego wyjść... no i dopiero doczytałam to, co wczoraj w trakcie dnia napisałaś. Cieszę się, że wyniki ok. No i zazdroszczę weny do piernikowej roboty. Ja podobnie jak ALICJA talentu w tym kierunku nie wykazuję.

i na razie wsio to. Alicja w końcu usnęła na dobre, więc idę się szykować i jedziemy w trasę.

[edit] albo nie - jeszcze 15 min. i dopiero uciekam.
KROMA dziękuję, że pytasz. U mnie tak samo czyli ni jak ale staram się nie myśleć o tym co się wokół mnie dzieje, więc i na BB mnie więcej ostatnio (ELIZA :*)
NAT byłam pewna, że cały weekend u rodziców spędzisz a tu niespodzianka. Masz jakies plany na dzisiaj?
SHEENEY zdrówka!!!!!
EMIŚ nie no to się spisała "mama-mikołajowa" widzę :laugh2: no i nie ukrywam, że zazdroszczę ;-)
KANIA uuu a co sie stało, że się ocieplilo? jakiś miły wieczorek spędziliście czy cuuu? Fajnie! cieszę się i mam nadzieję, że oziębienie nie nastąpi! poza tym extra, że zakupy udane! no i jakos po Twoim poście wnioskuję, że humor Ci dopisuje. A dzisiaj jak nocka? Wszystko ok? wyspałaś się?
MORIAM o 10? WOW :))))))))u mnie takie leniuchowanie to ostatnio w ciązy miało miejsce. I wiesz, fajnie, że do nas wróciłaś.
 
Ostatnia edycja:
Do góry