reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

A ja przed ciążą zdarzało się, że piłam nawet codziennie jedno piwko... ;P
Teraz, co jest bardzo dziwne w ogóle mnie nie ciągnie i nie mam ochoty. Zresztą nawet bym się nie odważyła. Ani na piwo ani na lampkę wina... bałabym się, ze zaszkodzę dziecku.
Jestem na odwyku od lutego :p

A cera, tak jak już wspominałyście. Ja też mam teraz tragiczną. Pełno wyprysków, robią się jakieś nowe przebarwienia i cały czas się świecę ;(
 
reklama
Oj na piwo to ja też mam straszną ochotę. Ale się powstrzymuję. Eh. Przede mną komunia, ślub, pełno urodzin. O sezonie letnim i grillach już nie wspomnę. Piwko na świeżym powietrzu... Pomarzyć można :)


Ja też wolę nie tykać alkoholu, tym bardziej że w moje 30. urodziny w lutym sobie pozwoliłam i to za bardzo. Ale tylko i wyłącznie dlatego że byłam pewna że rano poroniłam bo miałam krwawienie. Stwierdziłam że co się stało to się nie odstanie i postanowiłam sobie nie żałować. A potem się okazało że dzidziul najprawdopodobniej się zagnieżdżał. :D

Gorzka żołądkowa ze spritem.... Polecam po ciąży i karmieniu :D
 
Ostatnia edycja:
No ja piwko przed ciążą też:-) Latem w ogródku piwnym, zimą jakoś mniej. No to lato mamy przechlapane:-( Ale teraz mnie jakos do piwka nie ciągnie, wręcz mi śmierdzi.

Oj malutka80 masz rację... pomarzyć mozna:-(
 
Ostatnia edycja:
czesc wam z rana.
No ja moge sie pochwalic ze nie mam problemów ani z papierosami ani alkoholem poniewaz nigdy nie paliłam a alkoholu poprostu nie lubie. Jesli cos wypiłam to bardziej dla towarzystwa niz dla przyjemnosci wiec to mi odpada.
Co do tycia to ja nie wazyłam sie przez dwa miesiace i jak sie zwarzyłam okazało sie ze mam 2 kg na minusie. Czuje ze spodnie któe kupujac ledwo wscisnełam na tyłek teraz mi z niego spadaja. Za to brzusio rosnie i wszystko jest ok.
Z cera tez nie mam problemów wrecz nawet ludzie ciagle mi mowia ze ciaza mi słuzy bo ładnie wygladam. Jedynie co mi wyskakuje to krostki na karku i okropnie mnie swedzi głowa.
 
Ja jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży ( do 5 tc) to jakoś alkoholu nie piłam ale paliłam papierosy i w pracy niestety dość sporo ( w domu nigdy nie paliłam tylko wychodziłam na dwór a w styczniu nie bardzo mi się chciało). Mam nadzieję że nie zaszkodziłam maleństwu. Jak do tej pory nie ruszyłam niczego zakazanego:-)
 
Piwko beeee, mnie tak odrzuciło że masakra. Jeszcze że dwa tygodnie przed tym jak dowiedziałam się że jestem w ciąży (a już wtedy chyba w niej byłam) poszaleliśmy dość ostro na imprezie. Pamiętam też jak moja koleżanka z pracy na firmowej imprezce trochę bardzo się upiła a trzy miesiące później powiadomiła nas o tym że jest w 3 miesiący czy jakoś tak(w każdym bądź razie po niej bardzo długo nie było widać że jest w ciąży tym bardziej że był okres zimowy więc grubsze sweterki chowały wszystko idealnie). Jak z nią później rozmawiałam okazało się że w ciązy to była już na tej imprezie(ale nie wiedziała o tym). Ja ostatnio miałam ochotę na piwko fakt, wziełam tylko usta zamoczyłam a później pół godziny zęby myłam bo było mi tak niedobrze. Więc wyleczyłam się totoalnie ze smaku piwka. Z papierosami też mnie odrzuciło chociaż niekiedy mnie skręca, ale wtedy łapie jakąś przekąskę albo owoc i po sprawie:)
 
Ostatnia edycja:
Ja niestety piłam piwko i paliłam do końca stycznia - więc jakieś dwa tygodnie od zapłodnienia. Ale rozmawiałam z lekarzem i powiedział, że nie powinno mieć to żadnego wpływu na maleństwo. Więc nie będę się zamartwiać bez potrzeby, jak tylko dowiedziałam się o ciąży przeszłam z dnia na dzień na zdrowy tryb życia :) Teraz jestem taka odtruta :) Zupełnie inaczej się czuję, no i nie śmierdzę papierochami :)
 
ja pifka nie piłam praktycznie wczesniej ale za to paliłam:( do miesiąca czasu, jednak szybko w miare sie uporałam z problem, teraz do alkoholu tym bardziej mnie nie ciągnie jak pije to bezalkoholowe ,które bardzo mi posmakowało:)
 
reklama
Do góry