R
rysia85
Gość
Hej
Statystykę zaliczyłam więc mam już ją z głowy-dzięki za kciuki!!!Dzisiaj kolejną noc zaliczam do przespanych-Miłoszek spał od 24 do 10 (z pobudką o 3 i 6 na karmienie).Przestał też marudzić i ciągle płakać w dzień więc w końcu jest FAJNIE(i niech tak zostanie)!!!
Mała_mi mam nadzieje że cewnikowanie Łukaszka obejdzie się bez większego bólu a wyniki okażą się dobre dzięki czemu i Ty będziesz spokojna:-)
Ulisia mam nadzieje że rehabilitacja przyniesie oczekiwane skutki a Marcel nie będzie w czasie niej cierpiał:-)
Ida ja po dzisiejszym myciu włosów też byłam mile zaskoczona że jeszcze co nieco na niej pozostało
Dawidowe ja też Cię podziwiam że dajesz sobie radę sama z Laurą i również tak jak dziewczyny wierzę że już niedługo wszystko Ci się ułoży i będziesz miała męża przy sobie i będziesz piła piwko z radości a nie ze smutku:-)
Roxannka życzę by wtorkowa wizyta u lekarza okazała się tylko formalnością i by oczywiście rehabilitacja u Patryka nie była konieczna:-)
Doris życzę jak najmniej nocnych pobudek a kciuki za Dorianka w poniedziałek na pewno będę trzymała:-)
Efa ja również śpię z dzieckiem. Ostatnio starałam się go odkładać do łóżeczka ale długo tak nie wytrzymałam gdyż z własnego lenistwa łatwiej mi się go karmi gdy mam go obok siebie.A więc u nas jest tak jak u doris czyli mały usypia w łóżeczku i jak się budzi na pierwsze nocne karmienie to przenoszę go do siebie i tak już śpimy do rana:-)
Wioli83 witaj!!!:-)
Dziulka czekamy na Ciebie i na te Twoje poniedziałkowe posty:-)
Lecę kąpać Młodego i później się pewnie jeszcze odezwę ale mimo wszystko już teraz życzę Wam udanego weekendu (mój weekend niestety spędzam na uczelni). A tak poza tym jak zwykle życzę wszystkim niedosypiającym SNU, wszystkim walczącym ze skokami swoich dzieci dużo CIERPLIWOŚCI a tym przytłoczonym codziennością RADOŚCI!!!:-):-)
Statystykę zaliczyłam więc mam już ją z głowy-dzięki za kciuki!!!Dzisiaj kolejną noc zaliczam do przespanych-Miłoszek spał od 24 do 10 (z pobudką o 3 i 6 na karmienie).Przestał też marudzić i ciągle płakać w dzień więc w końcu jest FAJNIE(i niech tak zostanie)!!!
Mała_mi mam nadzieje że cewnikowanie Łukaszka obejdzie się bez większego bólu a wyniki okażą się dobre dzięki czemu i Ty będziesz spokojna:-)
Ulisia mam nadzieje że rehabilitacja przyniesie oczekiwane skutki a Marcel nie będzie w czasie niej cierpiał:-)
Ida ja po dzisiejszym myciu włosów też byłam mile zaskoczona że jeszcze co nieco na niej pozostało

Dawidowe ja też Cię podziwiam że dajesz sobie radę sama z Laurą i również tak jak dziewczyny wierzę że już niedługo wszystko Ci się ułoży i będziesz miała męża przy sobie i będziesz piła piwko z radości a nie ze smutku:-)
Roxannka życzę by wtorkowa wizyta u lekarza okazała się tylko formalnością i by oczywiście rehabilitacja u Patryka nie była konieczna:-)
Doris życzę jak najmniej nocnych pobudek a kciuki za Dorianka w poniedziałek na pewno będę trzymała:-)
Efa ja również śpię z dzieckiem. Ostatnio starałam się go odkładać do łóżeczka ale długo tak nie wytrzymałam gdyż z własnego lenistwa łatwiej mi się go karmi gdy mam go obok siebie.A więc u nas jest tak jak u doris czyli mały usypia w łóżeczku i jak się budzi na pierwsze nocne karmienie to przenoszę go do siebie i tak już śpimy do rana:-)
Wioli83 witaj!!!:-)
Dziulka czekamy na Ciebie i na te Twoje poniedziałkowe posty:-)
Lecę kąpać Młodego i później się pewnie jeszcze odezwę ale mimo wszystko już teraz życzę Wam udanego weekendu (mój weekend niestety spędzam na uczelni). A tak poza tym jak zwykle życzę wszystkim niedosypiającym SNU, wszystkim walczącym ze skokami swoich dzieci dużo CIERPLIWOŚCI a tym przytłoczonym codziennością RADOŚCI!!!:-):-)