reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

Doris super,że bioderka ok:-). Ja akurat o wit.D wiedziałam...
Papierosy też drażliwy temat(mąż pali i mama moja pali). Na szczęście oboje rozumieją,nie palą przy dziecku i myją ręce po "dymku"

Franek dzisiaj zasnął nawet spokojnie. Zjadł całą marchewkę z ryżem(smakowała) i w nagrodę jabłuszka z bananem(bardzo smakowało). Jutro pójdę do biedronki po słoiczek,bo już się skończyły. A w piątek do rossmanna zrealizować kupony hippa.
 
reklama
emiliab - jak to robisz, ze Franek tak ladnie je. Moj Pawel plul jabluszkiem dalej, niz widzial. Dzis podalam jablko+banan i tez nie bardzo mu wchodzilo.

W ogole dzis znow malo je i juz boje sie, co bedzie w nocy...Plecy mi odpadaja, bo strasznie byl absorbujacy caaaaly dzien. Teraz juz w kapieli, moze Go wczesniej polozymy...

doris - fajnie, ze z bioderkami gites!
 
dziecię nakarmione, wykąpane, bekło jak stary i poogląda łchoinkę hehehehehehe ;p tak tak jeszcze nie rozmontowałam. teraz już mały w wyrku swoim ;p pogada do misiów fisiów i lulu :) a A. skoczył mi po pierniczki bezmleczne i bezjajeczne do kauflanda i po karmii :D

p.s. zostały jeszcze jakieś mamy piersiowe ze stwierdzoną skazą u dzieci?? i ile jeszcze wogóle karmi piersią?

przeniosłam post bo nie tu gdzie trzeba najpierw wrzuciłam
 
Witam wieczorną porą:-)
Dobrze że ciężki dzień dobiega końca-sprawy urzędowe załatwione, Miłosz dzielnie walczy z katarkiem i całkiem dobrze mu to idzie więc jak na razie wizyta u lekarza nie jest konieczna:-)aaaa i kolejny dzień mojego sukcesu...Miłosz bez protestu po raz drugi sam usnął w łóżeczku i jestem z niego naprawdę dumna:-):-)
Doris supeeeeeeeeeeeer że z bioderkami Dorianka w porządku (naprawdę nasze kciuki pomagają):tak::-)
p.s. zostały jeszcze jakieś mamy piersiowe ze stwierdzoną skazą u dzieci?? i ile jeszcze wogóle karmi piersią?
ja też karmię piersią:-)

Właśnie biorę się za moje "ulubioną" czynność jaką jest prasowanie popijając przy tym karmi a więc Strip Twoje zdrówko bo pewnie Twój mąż nie bez celu skoczył do sklepu po pifffko:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
czesc wszystkim my cały dzien zabiegane jak nie wiem co. naszczescie Laura juz spi i wrescie wypoczne. Cos bym zjadła tylko samo sie zrobic nie chce. Dzis byłam w pracy bo do niedzieli mam macierzynski i musiałam pobrac urlopy wiec do 20 marca spokoj. W przyszłym tygodniu musze rozejrzec sie po złobkach prywatnych bo czy Laura sie dostanie do panstwowego czy nie to i tak od 1 wrzesnia a do tego czasu gdzies musi byc. Wkurza mnie tylko to wpisowe które bede musiała zapłacic.
Zaczynam właczac luz bo znowu mi cisnienie skoczyło na 140 jak nie wiecej bo głowa mnie troche bolała i łapie mnie biegunka. Sadze ze to wszystko od stresu. Przynajmniej bioderka odpładły. Z praca raczej nie bedzie zle a maz wczesniej czy pozniej i tak przyjedzie. Pocieszam sie ze przynajmniej nie musze gotowac i jak nie sprzatne to nikt mi nie zwroci uwagi. A złobek jak nie bedzie kosztował 1700 tylko 1000 to coz bedzie biednie ale przezyjemy. Musze tak myslec bo wkoncu zawału dostane.
 
emiliab - jak to robisz, ze Franek tak ladnie je. Moj Pawel plul jabluszkiem dalej, niz widzial. Dzis podalam jablko+banan i tez nie bardzo mu wchodzilo.

Pierwszego dnia nie było tak różowo-też pluł. Może nie tak bardzo jak Twój Pawełek. Ale teraz,po tygodniu codziennego karmienia nieźle dajemy sobie radę. Może poczekaj jeszcze kilka dni i spróbuj jeszcze raz. Albo inaczej:próbuj aż do skutku. Zobaczysz,że szybko się nauczy. Czego Wam bardzo życzę!
 
no to po kolei ;-) pisałyście coś o wagach kuchennych. do czego one się przydają?
mala mi przypomnij mi jeśli możesz - Ty nie mieszkasz w domu jednorodzinnym??
doris cieszę się, że z bioderkami OK! a witaminę ja akurat podaje z mlekiem, ale dziwi mnie, że nikt o tym nie mówił...
Roxanka ja do hipermarketu nie zabieram nigdy, w zasadzie również dlatego, że na bank by się darł, ale również dlatego, że uważam, że jak się jest we dwójkę to nie ma potrzeby dziecka ciągać na zakupy, wiadomo, że inaczej jak np dawidowe jest sama
piszecie o papierosach, w moim otoczeniu na szczęście nikt nie pali, bo by mnie to wkurzało, a w ogóle nie rozumiem zupełnie nałogu, choć wypaliłam wiele papierosów na imprezach itd ale nigdy mnie to nie wciągnęło
dobranocka to powiedz mężowi, że absolutnie nie każdy tak ma! a jakbyś też pracowała to kto by te wszystkie obowiązki wypełniał?
rysia nad moim prasowaniem zlitowała się moja mama i mój mąż ;-)
dawidowe dobrze myślisz! musi się wszystko jakoś poukładać! masz dobrą pracę?
ja dzisiaj cały dzień coś, przez co miałam zły humor, ale teraz jest już OK :-) chociaż z mężem się trochę posprzeczałam, ale synuś śpi już od pół godziny pięknie w łóżeczku, a ja się relaksuje. mam ochotę na gingersa, ale w domu brak
 
reklama
Do góry