reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

Hej dziewczynki.
Na początku gratuluję wszystkich piąteczkowych suwaczków. Jejku jak ten czas leci.
Bartuś przesyła spóźnione życzenia z okazji Dnia Kobiet wszystkim ciotkom i ich córeczkom :)


Heh Onesmile faktycznie super motywacja :D Dopiero doczytałam o Twoim problemie z mieszkaniem. Współczuję. My też mieliśmy problem w zeszłym roku przy sprzedaży mieszkania bo mieliśmy kredyt we frankach a jak braliśmy to waluta była duuużo tańsza. Tak więc wyszło że po 3 latach spłacania mieliśmy jeszcze o 40-50 tys więcej niż braliśmy kredytu. Nic nie ubyło a jeszcze wzrosło. Masakra. Fakt że po dobrej cenie sprzedaliśmy ale i tak z własnej kieszeni jeszcze 20 tys musieliśmy dopłacić i wyskoczyliśmy z kasy którą mieliśmy na remont w nowej chacie. Generalnie reszta opłat nas zjadła i gdyby nie moi rodzice to nie wiem co by było. Także wiem kochana co czujesz. Przytulam i trzymam kciuki żeby jakoś się ułożyło.

Kurcze nigdy już Was nie nadrobię.

Ida i inne które dzisiaj mają lekarza, trzymam kciuki.

A teraz się pochwalę (chociaż dla większości z Was to żaden wyczyn tylko norma), Bartek spał dzisiaj od ok 21 (trochę po) do 6.30. Byliśmy z małżem w szoku i sprawdzaliśmy czy żyje. A teraz znowu śpi od pół godziny. Ostatnio i tak fajnie bo śpi do 4-4.30 ale to co dzisiaj zrobił to dla nas szok i wielkie szczęście :D

Kasis strasznie mi przykro że z Błażejkiem ciągle jesteś w szpitalu. Trzymam kciuki żeby malutki jak najszybciej wyzdrowiał i żeby już nigdy nie musiał leżeć w szpitalu.

Co do ubranka na chrzest które Wam pokazywałam to dzisiaj mam niby mieć właściwe, więc czekam :) Słaby kontakt był ze sprzedającym ale jak tylko okazało się że nastąpiła pomyłka to nie mogę narzekać, odpisuje na wszystkie maile.

skad ja to znam, jak bralismy kredyt to frnak kosztowal 2 zl teraz 3, do tej pory nie splacilismy ani zlotowki kredytu,
ciesze sie, ze uda wam sie dostac wlasciwe ubranko
Współczuję. Z tego co czytam to większość maluchów przesypia noce. Dla mnie np 4 to już rano a dla niektórych mam środek nocy :)
u nas poczatek dnia punkt 5, jeszcze slonce nie wstaje a my juz na nogach, usypiam na stojaco!!!
Witajcie!

Aha,wczoraj dostałam paczuszkę z bobovity:-) i... wysłałam nakrętki na konkurs;-).

co za konkurs???
Nie takich nie używaliśmy-ostatnio kropiliśmy Biodacyną bo takie nam przepisał lekarz ale niestety nie pomogły:-(A te krople Chibroxin są na recepte bo chętnie spróbujemy bo to przekuwanie mnie przeraża:szok:

Sulfacetamidum Natricum, 10 %, 0,5 ml, krople, 12 szt - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie
na recpete nam pomogly bardzo szybko
Kasis super!

Do dziewczyn, które gotowały już zupkę dla malucha samemu, co dodawałyście i w jaki sposób dokładnie gotowałyście? Potrzebuję krok po kroku :)

obieram warzywa, gotuje, tak na pol twardo, mixuje z woda, dodaje oliwe z oliwek zagotuje jeszcze raz, dziele na porcje, jak jest wiecej to zamrazam,
a jak robicie owoce, bananka, jabluszko??

ulisia, ida gratuluje 5!!!

usypiam dziecko na worek plastikowy :)
odkrylam dzis, jak plakal w lozeczku, (bo mu sie odwidzialo, ze jednak woli przy cycu, wiec znowu jest ryk) owtieralam gazete z foli szeleszczacej i dziecko ucichlo, zaczelam nia szelescic, 2 minuty i spal, wlasnie popoludniowa drzemka wygladala identycznie, poszeliescilam i odplynal, szok, bardzo pilnowalam, ze jak byl maly aby nie bylo idealnej ciszy i chyba mu to wlasnie przeszkadzalo, ze bylo za cicho i nie mogl usnac!!!
szok!
 
reklama
My już po spacerku,na dworze czuć już zbliżającą się wiosnę dlatego jest fantastycznie:-):-)Ja też mówię akysz zimie:-DTeraz Miłosz dosypia w wózku a ja zabieram się za porządki bo niestety samo się nie sprzątnie....a szkoda:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Makuc myslalam, ze mam dobry humor. Jednak okazało się, że go nie mam :( i nawet spacerek w pięknym słońcu nie pomógł. Tak wiec Ciebie przytulam, żeby bylo Ci lepiej.
Roxanko ciesze sie ze u Was dobrze na szczepieniu i przystojniak był dzielny :). Nie martw sie Zuzek nakarmiony :)
E-lona a jak to sie stało, ze sie pokłóciliście? oj niedobry jeden
 
Makuc, Sariska obie przytulam Was.

A ja mam też humor zdechły. Kiedyś miałam rude włosy, taki kolor uwielbiałam ale w ciąży przestałam farbować. No i teraz chciałam wrócić do rudego i cholera jasna zafarbowały mi się tylko odrosty. Wyglądam jak ufo. Muszę jechać do Rosmanna koniecznie dziś bo nie mogę na siebie patrzeć.
 
MONIMONI - ojjjć.... dobrze, że aktualnie jest tyle farb, że można spokojnie naprawić takie "koloryzacyjne" wpadki. Ja kiedyś miałam blond włosy, coś naszło mnie, żeby je sobie trochę przyciemnić, kupiłam farbę, pomalowałam i efekt był ok ale... do pierwszego mycia!! włosy po tym zabiegu stały się zielone i mogła je uratować tylko dekoloryzacją bądź przyciemnienie. Zdecydowałam się na tą 2gą opcje i do tej pory mam włosy koloru czekoladowego hehe :cool2:
 
Ida trzymam kciuki za wizytę, bo to chyba Ty miałaś dziś jechać.
Sarisa powiedziałam to co myślę i wyszła kłótnia. Dzisiaj już jest lepiej.
Moni a farbowałaś tą samą farbą co zwykle? Mam nadzieję, że uda się coś z nimi szybko zrobić.
Sarisa, Makuc przesyłam pozytywne fluidy. Głowa do góry! Wiosna się zbliża.
Margerrita świetny sposób na usypianie :-) Może nagraj szelest na CD i mu puszczaj.
 
Od razu widać że cieplej się zrobiło i mamuśki na spacerki wyszły. Cichooooo tu jakoś.
Roxi super że szczepienie obyło się bez płaczu a teraz oby bez dodatkowych objawów
Makuc, Sariska Monimoni- buziole i promyczki słoneczka, jutro będzie lepiej

My powróciliśmy ze spacerku do centrum, odwiedziliśmy moją pracę. Nawet nei wiecie jak bardzo odechciało mi się powrotu tam, ojjjjj.
 
reklama
Witam Was popołudniowo.

Dzisiejszy dzień należy do jednych z tych kiepskich :/
Noc do d...y, a w dzień nie lepiej...
Córa tak mi daje popalić, że złapałam sakruckiego doła.
A szkoda gadać, nie będę Wam smęcić.
Może jutrooo będzie lepsze.

Ida, Ulisia gratuluję 5 teczki na suwaczku !!!
Happybeti - powiem Ci,że u Nas było podobnie.
Wieczorem nie chciała zasypiać i robiła dosłownie to samo, od jakiegoś czasu zawiązuję ją w bet i śpi w nocy spokojniej.
Chyba to jej daje poczucie bezpieczeństwa.
Kiedy rozwiązywałam jej ten bet to tak się ruszała że co chwilę lądowała przy szczebelkach.
W łóżeczku jest ochraniacz, ale jak widać jej nie chronił, bo jak była przy tych szczebelkach to się momentalnie budziła i płacz.
Rysia nie zazdroszczę, Oliwce tez ropiało oko to mi lekarka przepisała maść Tobrex z antybiotykiem jest na recpetę - po 6 dniach stosowania przeszło.
Kasis to super, że już do domku wyszliscie. Niech Synek dochodzi do siebie, zdrowia mu życzymy z Oliwką.
Monimoni - ja gotowałam prostą zupę z 1 marchewki i 1 ziemniaka + pół łyżeczki kaszy manny.
Sarisa głos oddany.
 
Do góry