Październikowe Mamy 2010

[natolin]

IDA dzięki, że pytasz, dobrze już na szczęście :-)
trzymam kciuki za przyjaciółkę

ja też tęsknię za ONESMILE :-(

a ja właśnie i filmy i muzyka przede wszystkim polskie. i co do muzyki to raczej to co stare.

DAWIDOWE ja to bym nie dała rady czegoś nie rozpakować ;-) jestem strasznie niecierpliwą osobą, za co często pokutuję srogo

 

[dobranocka]

Dzień dobry!
Mała spała od 20 do 6 rano, a mama - od 21 do 9 :-) kurna, spię po 12 godzin a popołudniami ryję nosem ze zmeczenia. Niech to sie już skończy!
Słońce cuuuudne, cieplusio, więc coś czuję że większość dnia spędzimy na spacerze :-) Zaraz jadę do teściów, wiec mnie nie będzie znowu - ale i tak Was Kocham :-) Spokojnej niedzieli!

 

[dawidowe]

Natolin gdybym wczoraj nie worciła po 21 i moj przyjaciel a chrzesny małej nie siedział jeszcze to bym rozpakowała. A tak połzyłam mała i nagadać sie nie mogłam. Zrszta my chyba nigdy nie umiemy sie nagadac bo on jeszcze wracajac do domu wisiał ze mna na telefonie. Czasem z nim ropzmawiam czesciej niż z meżem. Znamy sie jak łyse koniec i nawet moj maż twierdzi że nie może byc o niego zazdrosny bo od nas leca braterskie i siostrzane uczucia. Ale zawsze mkoge na nim polegac np to on po porodzie przyjechał do mnie do szpitala wział klucze i przywiozł rzeczy małej i potem dowoził jakies rzeczy z mojego domu nie mowiaz ze poszedł pierwszy zobaczyc małą i mi opowiedział jak wyglada znaczy tyle co wystawało bo była okryta przez pielegniarki tak ze czóbek nosa wystawał.

 

[Alicja z Krainy Czarów]

no i mnie dopadła melancholia....słucham właśnie Ryska Riedla...kurcze brakuje mi czasów glanów i bezgranicznej wolności...kiedy liczyła sie tylko muzyka, luz i przyjaciele...rozmowy do rana, pogo na koncertach, patrzenie w oczy przy piosenkach Dżemu...i ta swiadomosć że nie liczy sie nic, że moge isć gdzie chce zostawić wszystko w tyle...pamiętam jak dziś telefon od kumpeli - jedziemy z Czarną nad morze, Pidżama ma koncert, dziś o 22.00 mamy pociag, jedziesz? - spakowanie plecaka w ciagu dwóch godzin, ekipa w pociagu, zabawa wśród ludzi takich jak ty, noce pod chmurką...i powrót po dwóch dniach...kurcze takich momentów było mnóstwo, teraz sie to wszystko docenia, te wszystkie chwile....Isiak jest dla mnie wszystkim, całym światem ale tak czasem sobie pomyśle...

 

[makuc]

Melduję się i ja


za oknem słonko i już ponad 10C więc kończymy jeść śniadanie i długa na dwór.


Margeritta – przeczytałam o myciu okien i aż mi się gorąco zrobiło. Moje aż wołają „umyj mnie” ale jakoś mi daleko, żeby się nad nimi zlitować…
Co do chrzcin w Wielkim Poście to mi się wydaje, że wszystko od widzi-mi-się proboszcza w danej parafii zależy poza tym jeszcze nie spotkałam się z tym, żeby chrzciny w huczną zabawę się przerodziły także E-lona trzeba było walczyć o swoje Znając mojego D. to w takiej sytuacji rozpętał by dyskusję na temat prawa kanonicznego itp. i księżulek by wyjścia nie miał (tym bardziej, że on po filozofii, więc momentami nawet ja się z nim w dyskusje wdawać boję, bo potrafi człowieka jednym argumentem zmieść).
EFA – niezłą konkurencję w walce o kompa masz widzę no i „nowoczesną” mamę, bo moja nawet nie wie, że na NK gry są hi hi. Może rzeczywiście konsolę jej kup i będziesz miała jedną osobę w wyścigu do komputera mniej
Rysia – ech Ci faceci. Ja czasami też wolę „samotne wieczory” od takich spędzonych z D. w średnio przyjemnej atmosferze. Mam nadzieję, że się zregenerowałaś i że desperadosik smakował?
Dziulka – „a potem sie dziwic ze nasze zycie seksowne utkwilo gdzies w krzakach... nie dosc ze same nie mamy ochoty to jeszcze jak chlopa moze pociagac dres albo pizama z flaneli” trafiłaś w sedno. Bez kitu. Odkąd nie chodzę do pracy to moim głównym strojem są dresy i średnio fajne bluzki. No cóż. P.S video z Leanie wymiata Ja ze swoim Alutkiem też się podobnie bawię. Uśmiech na jej twarzy podczas takich wygłupów gwarantowany.
MONIMONI – ja znam! ja znam! drum&bass-y, dubstep-y uwielbiam (właśnie mi w słuchawkach Netsky i „come back Home” leci) zresztą tak patrząc na gust większości BB-mamusiek to ja w ogóle upośledzona w tej kwestii jestem. Z tego co pamiętam to jeszcze DORIS (a właśnie – gdzie ona się nam podziała?) podobnych klimatów muzycznych co ja słucha

U mnie w mieszkaniu króluje r&b, soul, rap (bądź hip-hop), drumy, dubstepy i momentami reggae (ale nie takie w wydanie Kamila Bednarka [czy jak mu tam było?]. Przez ten swój gust muzyczny miałam często problemy w „zgraniu” się z facetami z którymi się spotykałam, bo w 99% przypadków słyszałam „jak można czegoś takiego słuchać” :/ Teraz mam luzik bo mój D. od zamierzchłych czasów znanym lubelskim raperem jest i dzięki temu mogę się spokojnie muzycznie wyżywać, mam wstęp na wszystkie organizowane w Lbn koncerty tego typu plus dzięki jego znajomym jestem na bieżąco z muzycznym podziemiem HH i mam dostęp do całkiem spoko bitów i produkcji, które zazwyczaj nie wychodzą poza wąską grupę osób

Dawidowe - to ja taka sama partiotka jak i Ty jestem polskich filmów (z nielicznymi wyjątkami) nie trawię (tym bardziej, że w większości te same "mordy" grają) a jeżeli chodzi o polską muzykę to tyko taka z lat 70, 80. Współczesnym polskim wykonawcom mówię stanowcze NIET! A jak możesz podaj mi nazwę jakiegoś arabskiego/ tureckiego wyknawcy/zespołu... kiedyś szukałam czegoś właśnie w takich klimatach ale za chulere nie mogłam nic znaleźć

Acha i coś jeszcze chciałam i…. nie pamiętam. Alicja właśnie padła w bujaczku, więc mogę sobie na spokojnie to i owo porobić

 

[monimoni]

Happybeti - pozdrawiam Tomira

Makuc - noo to widzę, że klimaty te same mamy Mój M. też drum&bass i dubstep ale breakcory to u niego królują (dla mnie ciut za mocne - ale zależy też jakie)

Miłej niedzieli!!

 

[natolin]

MAKUC o kurcze!!! uwielbiam polski HH a Ty masz męża rapera?? wow!!!!
ALICJA rozumiem Cię, też czasem mnie nachodzi takie myślenie...

 

[happybeti]

Ida,kciuki za koleżankę zacisnięte (hm...czy ja juz tego nie pisałam?to nic,będzie miała podwójnie)
Alicja ,no,to fajnie,ze rozmowa o muzyce poprawiła Ci humorek***.A co do "starych ,dobrych czasów wolności",to tez się rozmarzyłam...ale nie przejmujcie sie ,laski- jeszcze będziecie ze swoimi dzieciaczkami po koncertach i imprezkach biegać- ja tak miałam z Tomirem( bo Maksio to aspołeczny był,ledwo nam sie udało go jeden raz wyciągnąć do Katów (nasz kultowy stargardzki pub,niestety,juz nieistniejący) i chyba parę razy na jakis koncert czy coś...)
Makuc ,no to właśnie w lubelskim radiu ten mój znajomy miał te pierwsze audycje D&B)).

 

[dawidowe]

Makuc we wtorek cos podam a teraz zakłądam buty i odpalam miotłe i lecimy z niunką

 

[Roxannka]

Witam się, dzisiaj dla równowagi niewyspana żeby mamusi nie było za dobrze to synek obudził się dzisiaj o 4 !!! i o spaniu nie było już mowy, padł dopiero koło 7 dobrze, że pogoda ładna to zaraz na spacer idziemy, to i humorek się poprawi

Roxannka chyba Patryki tak maja, bo jak ja mojemu spiewam to tez ubieranie bez lez
a co do muzyki, to Efa to tez bym dokladnie to samo o sobie powiedziala, jak ja zdziadzialam, jeszcze bym dodala TOOL i SLIPKNOT I SYSTEM OF A DOWN
a noc u nas tragedia i to drugi z rzedu, 9 pobudek bylo, od 3 juz z nami "spal" bo ledwo tomna bylam w dzien tez 2 h placzu i nici z drzemki w dzien w lozeczku, sil mi brak...

kochana to nam się Patryki zgrały ;-) Mój wczoraj po kąpieli budził się średnio co 15 minut tylko na smoczka, no myślałam że mnie coś trafi

a co do muzyki o której piszecie to w większości nie wiem o co chodzi, ale to w głównej mierze dlatego, że ja z racji tego, że języki obce są mi obce to słucham polskiej muzyki

polską muzyke też lubie ale znowu głównie rocka itp. kiedyś miałam faze na słuchanie radia wawa bo tam tylko polskie kawałki ale znudziło mi się jak zaczeli mielić wkółko to samo. A moim idolem jest KAZIK :-)


Alicja, no to widze, że byśmy się dogadały, muzyka ta sama, no a jak napisałaś o tych wspomnieniach to jakbyś o mnie pisała ;-) ehh jak sobie przypomne jak sie na mnie ludzie patrzyli jak w lato w najwieksze upały w glanach szalałam oj działo się, pogo obowiązkowo, do tego tanie winko hihi no i ludzie przede wszystkim, co prawda mój mąż z innej bajki ale nigdy nam to nie przeszkadzało, obydwoje jesteśmy bardzo otwarci i on czasem lubi moje klimaty a i ja potrafie z nim sie zgrać :-)


Ida, kciuki zaciśnięte, napewno wszystko będzie dobrze u koleżanki z naszymi kciukami nie ma innej opcji

dawidowe, miłej wizyty u rodziców

happybeti, tobie też udanego wyjazdu, może jak wrócisz to napiszesz że nie było tak źle i może dobrze że cie te "wiedźmy" wyciągneły ))