reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Iduś - na razie widziałam kafle w łazience, no i ładne :) trochę mi ulżyło. Ale czekam z niecierpliwością na zabudowę kuchenną
 
Ostatnia edycja:
reklama
DAWIDOWE moja też robi różne takie rzeczy i też już miejsca nie mają w domu ;-)
DAGISU mówię Ci, spokojnie napisz na zaproszeniach tylko imiona pary, a ich dzieci nie, a jak coś zapytają to powiedzcie o co chodzi. dla mnie to normalna sprawa, nie lubię dzieci na weselach, a sama jak teraz będę szła to nawet przez myśl by mi nie przeszło, żeby Piotrka tam brać.
 
Hej!
Ostatnio mało się tu udzielam (ale chyba nikt nie zauważył ;-)), ale nie mam za bardzo czasu. Podczytuję Was na ile czas mi pozwala. Może będę miała więcej czasu jak Daniel pójdzie do przedszkola, bo choroba powoli mija i mam nadzieję, że do końca tego tygodnia mu przejdzie. Teraz biegam od jednego do drugiego. Jak Laura nie śpi to się nią zajmuje, a jak zaśnie to biegnę do syna. Wzięłam się wreszcie za jego ćwiczenia, bo te jego nogi/stopy okropne są.

Sarisa gratuluję mieszkanka. Oj jak ja bym chciała mieć już swoje 4 kąty. W ogóle to bez sensu jest, bo myślałam, że podciągnięciem wody, itp zajmuje się gmina, a okazało się, że sami musimy za wszystko zapłacić. Ze mnie jest realistko-optymistka (w przeciwieństwie do męża) i wierzę, że wszystko się uda. Zobaczysz i u Was wszystko się ułoży i będzie super na swoim.
A zaproszenie i buciki pierwsza klasa.

Dobranocka daj znać jak z pracą. Trzymam kciuki, żeby się udało.

Dawidowe super te filmiki. A ten drugi odlotowy.

Moni cieszę się, że zadowolona jesteś z łazienki. A jak sprawa z kuchnią się zakończyła i z dekoratorką?

Dagisu a te dzieci to małe są czy już starsze? My podobnie mieliśmy, że prosiliśmy w niektórych przypadkach dorosłych, ale było mi głupio, bo wszyscy siedzieli, a my mówimy, że tylko ciotka i wujek są proszeni. Potem jak się okazało w zaproszeniu było napisane, że z dziećmi tylko, że te dzieci już dorosłe (ponad 20 letnie) i wypadało im dać osobno zaproszenia z os. towarzyszącymi. Rany jak mi potem było wstyd. A to wszystko przez moją matkę, bo ona zaproszenia akurat te wypisała i zakleiła kopertę.

Doris jak Dorianek?
 
Ostatnia edycja:
ja tak szybciutko sie witam:)
wiec tak, nocka lepiej bo mldoa wstala o 5h i pospala do 9.20:) to rozumiem! i nie uprawialam biegu na przelaj zeby zaladowac zatyczke do gebuli ktora piszczy i rechocze w srodku nocy:pp

SARISA ty talenciaro!! woow!!
NATOLIN imie mojegk kota wymawia sie OGI
DAWIDOWE- swietne!!!:)) szkoda ze ci net padl i nei moglas pogdac z mezusiem.

a co do sasiadow to jakby ktos mi uwage zwrocil ze dziecko piszczy albo placze to uuuuuuuuuuuu ale bym sie przejechala po tej osobce z mila checia!!! oz kurrrna!!! a palec do dupy niech se wlozy a nie do czyjegos zycia!
poza tym juz wiem ze tak ze 2 dni przed wielkanoca i z 4-5 po nie bedzie mnie na BB bo mam tatusia i przyjaciolke tzn chrzesna z rodzinka u nas wiec pewnie nie bede miec czasu ale wtedy wysle sms do FROGG mojego rzecznika prasowego:))) to wam poprzekazuje. chrzest w niedziele wielkanocna. postanowilam ze sie z chrzesna Leane zalejemy w trupa w ktorys dzien!!!!!!bo jak ostatnio byli to ja w ciazy bylam wiec pilam wode i cole. teraz se odbebnimy!!!
u nas dzisiaj cieplej niz wczoraj chyba 24 jest teraz cieniu. po poludniu widze dluuuuuuuugi spacer na horyzoncie :))) a mamusia mnie wybawila od obiadku i zrobila golabkow na dwa dni:)))) hurra!!!

rano leane mnei rozsmeiszyla, lezy w lozeczku i chciala lapac misie przy karuzelce -musialaby miec lapki dluzsze o dwa razy. a poza tym ucze ja glaskac kotka... zblizam sie do kota i ostrzegam go ze ma nie wyciagac lap i pazurkow bo wleb zarobi. no i Leane pokazalam jak glaskac kotka a nie wyrywac mu futra z impetem. chyba zrozumiala bo rozlozyla ladnie lapeczke na plasko i poglaskala kotka jak trzeba. pozniej wyglupy na dywanie. moje dziecko jawnie pokazuje ktora zabawke chce- co jej dam to nie chce tylko patrzy na to co chce i jakby mogla to sama by poszla po to:)) chciala pelznac do zabawki ale jakos kiepsko jeszcze jej to wychodzi tzn prawie wcale i bylo LAAAA

a tak to w koncu prasowanie zrobilam:p
 
Wiecie co...a ja wam napisze coś,możecie się śmiać;-):-) Czuję się dzis jakaś taka zakochana hehe,nawet jak bylam dziś na zakupach to kupiłam mężowi żelki w kształcie serduszek .Dałam mu je ze słowami - Od kochającej żoneczki;-) Czyżby syndrom wiosny? hehe
 
E-lona, niestety ona już wszystko zamówiła i jestem zdana na jej gust. Na szczęście wiem jakie kolory wymyśliła i teoretycznie brzmi to fajnie ale ma być zrobiona kuchnia w środę za tydzień.
 
CZAROZIEJKA - to ja jeszcze raz zaśpiewam "wiosna, wiosna, wiosna ach to ty.." :)
DAWIDOWE - mojej marudzie nutki się baaardzo podobały. cieszyła się jak głupia jak jej je puściłam.
DAGISU - podpisuję się pod tym co napisałan NATOLIN. My na wesele też bez dzieci zapraszaliśmy.
SARISA - cudne wyszywanki. i ta kartka... :) też chcę taką :(
IDA - ....a teraz post o Tobie!;) poza tym oj rzeczywiście trzeba było syna robić a nie ooo córeczka tatusia wyszła i teraz płacz kobieto jak dziecię terroryzuje Cię w domu;)
KANIA - to czekam:) i na tą poweekendową dostawę też. Nosz kurna pisząc to znowu mi się czegoś słodkiego zachciało a w domu pustka w tym temacie.
NATOLIN - dobrze, że już tak bardzo nie smutasz :*

my byłyśmy na ponad godzinnym spacerku ale tak wieje, że o mało mi głowy nie urwało. Przez taką pogodę i pchanie wóżka pod górkę pod wiatr jakąś siłaczką zostanę chyba. Teraz Alutek-Marudek leży i guga i chyba zaczęła mnie trochę lubić dzisiaj bo już nie drze tak paszczorka jak rano. A potem się D. dziwi, że ja zmęczona jestem skoro Alicja taka grzeczna i uśmiechnięta :p
 
Ostatnia edycja:
minu ja bym chetnie do Dani zawitala, ale finansowo nie damy rady, ale moze przyszly rok :D a co
ewelina o ja ....., co za kobieta
strip naprawde wspolczuje, my tez mamy wiele pobudek, ale nie az tak, moze to glupie, ale moze przestawcie lozeczko w inne miejsce, nie macie za goraco, moze maly sie budzi tak czesto bo mu sucho w gradle? nie wiem co poradzic
cass gratki za kolejnego zebola, to ty pisalas o tych butelkach MAM, nie sprawdzily sie? u nas tez problem z butla, ale ja juz darowalam sobie i niekapek podaje, narazie gryzie jak gryzak, ale moze zajarzy o co kammon w przyszlosci
czarodziejka wytrwalosci, jak skacze karmic to tez sie zapisuje na diete

dla mam remontujacych/ wykanczajacych swoje m, wiecie, ze mozecie dostac zwrot kosztow nadplaconego vat na materialy budowlane http://www.mf.gov.pl/_files_/informatory/zwrot/broszura2011.pdf

u nas wietrznie, z przeblyskami slonca, a teraz moj terrorysta sie obudzil wiec zmykam
a odkrylam dzis, ze maja internte z upc mam kilka progrmow tv online ;P hihi tak wiec nie jestesmy z epoki kamienia lupanego i jakas telewizje tez mamy :D ciesze sie bardzo bo tvn 24 i miminimi jest :D

dagisu my tez bez dzieci, no i sie pobrazali, np. jedni nie przyszli bo dostali zaproszenie bez dzieci, u nas poporstu nie bylo miejsca i powiem, ze mi to zwisalo, czy sie obraza czy nie, ale czesto jak male dzieci to nie licza w restauracjach, mozecie podpytac
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczynki,
sarisko- dzięki za pamięć o mnie, a prezent dla koleżanki śliczny, na pewno się wzruszy jak to dostanie:-). No i gratuluje podjęcia decyzji o mieszkanku. Gdzie to będziecie pomieszkiwać? Może bliżej już moich okolic :-)?
dagisu- kto jak kto,ale ja Cię rozumiem z teściową. Przytulam mocno. Nie daj się im wszystkim! To twój ślub i Twój gust gdzie chcesz mieć uroczystość. Co do męża- to jego zachowanie mi się nie podoba, bo on teraz żyje z Tobą a nie z mamusią, trzeba go nauczyć że teraz ma się w pierwszej kolejności liczyć z Tobą a nie z nią. I co najważniejsze ma stawać w Twojej obronie!
czarodziejka- super że buźka się zagoiła!
emilab- współczuję problemów z Kubą. Mam nadzieję,że to chwilowe kryzysy i szybko wszystko wróci do normy.
strip- a dla Ciebie wielki szacun! Co jak co ale Tobie się on należy za wytrwałość. Jak ostatnimi czasy mały mi się budził w nocy to byłam padnięta i jestem w stanie sobie wyobrazić co Ty czujesz każdej nocy,dnia.. A u nas tych pobudek było jednak mniej.

Wczoraj mieliśmy aktywny dzień poza domem. Wieczorem mąż kazał mi się odstresować i kupił mi dwa drinki Sobieskie tak więc sobie wypiłam na lepszy sen.
Dzisiaj od rana polowałam na siuśki małego, no i potem pojechaliśmy je zawieść i przy okazji pobraliśmy krew małemu na morfologie i żelazo.
Moje dziecko coraz bardziej wraca do formy, przynajmniej w dzień nie jest taki marudny, no i dziś w nocy obudził się dopiero po 5, w sensie coś tam jęczał , wstałam, dałam smoczka i spał.
No a ja idę dziś na kurs prawo jazdy znowu, na 17, Postaram się jeszcze wpaść do Was wieczorkiem

A i chciałam powiedzieć, że moja teściowa chyba stęskniła się za rozmowami ze mną i za Łukaszkiem.

Tak w ogóle to ktoś tutaj myślała o mnie poza Sarisą kochaną ?:-)
 
Do góry