reklama
Ida Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 255
o maqcek jeszcze zajszedł:-)no i dlatego napisałam o tym poziomie cierpliwosci: bo są kobiety które nie mają POWODU żeby się uspokajać bo nic nie wyprowadzi ich z równowagi, są takie które ćwiczą opanowanie codziennie (ja
), a są takie które nie potrafią sie uspokoić - i jeśli miałabym Dziulę zaliczyć to do tej grupy co ja, bo ona wciąż ćwiczy
myślę że moze niedługo dojdzie do mistrzostwa i zamiast "piździć" łyżeczką powie "Leane, nie to nie, kij ci w uszko
"

śpij spokojnie jeśli już się zmyłaś:***
), a są takie które nie potrafią sie uspokoić - i jeśli miałabym Dziulę zaliczyć to do tej grupy co ja, bo ona wciąż ćwiczy
myślę że moze niedługo dojdzie do mistrzostwa i zamiast "piździć" łyżeczką powie "Leane, nie to nie, kij ci w uszko
"

śpij spokojnie jeśli już się zmyłaś:***
IDA zgadzam sie z toba w 100% co do mojej redakcji postow, za ostro wale chyba, pisze szybko, co mysle w danej chwili i nie "czytam sie" sama. czytam sie jak mi odpisujecie... nie zle co??? a twoja MISIA i moja Leane to naprawde chyba jakas konspiracja bo jak spai to obie a jak nei spia to ani jedna ani druga. nie bierzcie moich wyrazen typu "wqrw na maksa" ze pol chaty zdemolowalam albo nie wiem co jeszcze. ja tak juz pisze i kuniec. powiem wam ze od dluzeszego czasu naczylam sie naprawde duuuuuuuuzo wiecej cierpliwosci, wyrozumialosci i chociaz nieraz mialam/mam ochote wrzeszczec to tego nei robie. tez mam glowe na karku i wiem co moge a czego nie moge. a co do klapsa -EMILIAB , to ja nie udzerzylam nigdy dziecka i nei uderze, predzej bedzie rzygac od mojego gadania i tlumaczenia jak ja od gadania moich rodzicow juz kiedys w mldoosci,bo kary cielesne to glupota. predzej jak nabroi juz w pozneijszym wieku to np bedzie kara na bajki, wyjscie na dwor, gry.
Roxi ja Cię na pobocznych widzę a tu??
Ida naturalnie nie ;-). Ja też mam czasem wrażenie za chwilę stanę obok jak małej coś nie pasi. Ale staram się szukać co jest nie tak. I czasem znajduje ten złoty środek a czasem nie ......
Emiś a ja na pizze smaka nie mam. Bo zamówiliśmy ostatnio i troszke zimna dojechala i zamiat sobie podgrzac to tak jadłam i się zniesmaczyłam buuuuuuu
Ida naturalnie nie ;-). Ja też mam czasem wrażenie za chwilę stanę obok jak małej coś nie pasi. Ale staram się szukać co jest nie tak. I czasem znajduje ten złoty środek a czasem nie ......
Emiś a ja na pizze smaka nie mam. Bo zamówiliśmy ostatnio i troszke zimna dojechala i zamiat sobie podgrzac to tak jadłam i się zniesmaczyłam buuuuuuu
R
rysia85
Gość
przeczytałam Was od deski do deski ale siły brak na odpisywanie więc życzę Wam dobrej nocy:*
ciekawe o której czekam mnie dzisiaj pobudka??!!hmmm...
ciekawe o której czekam mnie dzisiaj pobudka??!!hmmm...
Ida Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 255
rysiek ty to normalnie opuściłaś się jak spodnie na dupie mojego męża!!!!!!!!!!!

ale mimo niezaspokojenia z twej strony to spokojnej nocki ci życzę, a co! masz! znaj me dobre serce
:***
sariska, a ja bym sie na korki z bycia mamą do cię zapisała
:***
maqc, blanociasz?


ale mimo niezaspokojenia z twej strony to spokojnej nocki ci życzę, a co! masz! znaj me dobre serce
:***sariska, a ja bym sie na korki z bycia mamą do cię zapisała
:***maqc, blanociasz?
gwoli sprostowania to zazwyczaj jak mloda mi odpycha i histeryzuje to nie rzucam niczym, dzis pieprznelam wyjatkowo. a i tak zanim to zrobilam to mimo jej odpychania spiewalam jej pisoenke i sie usmiechala nagle i co?? smiala sie mi w gebe i odpychala dalej a mnie w srodku nerwa chodzila a spiewalam dalej i sie usmiechalam bo wiem ze czesto jak tak robie to wygrywam bo ona w koncu przestaje odpychac a zaczyna jesc
pppa co do cierpliwosci - nigdy w zyciu jej tyle nie mialam co od poczatku musialam sie nauczyc cierpliwosci przy Leane wlasnie. ona mnei nauczyla tej ciezkiej sztuki i tak jak IDA pisze, i zreszta maz zauwaza, ze nei trace tak latwo glowy jak kiedys kiedys kiedys....
to ja tez sie stleniam pod kolderke i mam cichutka nadzieje na przespana nocke..... jutro rano musze koniecznei zobaczyc to krecenie sie ndupie Leanederkowca, skoro IDOLCU mowisz ze t o polewka niezla
)))maz mowil ze jajcarsko to wygladalo
)) i nadrobie jutro caluski bo kocham mojego kluska tak mocno ze najchetniej bym spala przytulona do niej ale tak sie nie da
ppp (lozko moje = sala gimnastyczna dla mlodej)
)))
spadam siiioooooooooo!!!!!!!!!!!!!!! do jutra!!!!!!!!
spadam siiioooooooooo!!!!!!!!!!!!!!! do jutra!!!!!!!!
reklama
Roxannka
Pracująca mama!
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 3 356
Wszystkie se poszły ale ja jestem
O tak dawidowe, witam się z kolejnego zwolnienia lekarskiego wrrrr....
Jak już pisałam, Patryk chory ... znowu :-(
kania, te nasze dzieciaczki się znowu zgrywają we wszystkim, szkoda tylko że tym razem w chorobach
Zdrówka dla Oliwkii!
sariska, jestem jestem, ale musiałam troszke poczytać coby mieć co odpisywać
makuc, tulam cie mocno kochana :*** a twój nastrój ostatnimi czasy bardzo mnie martwi i smuci buuu
A teraz zaczynam nadrabianie
happybeti, nocka naszczęście w miare ok, nad ranem tradycyjnie Patryk wylądował u nas ale do 6 pospaliśmy, a potem pobudka i do pracy ;-) ciesze się że twój luby już jest, miłego wieczoru we dwoje życze :-)
czarodziejka, trzymam kciuki żeby z tej pracy jednak się odezwali
no i zaglądaj do nas częściej :*
sarisa, weekend z doris udany, toć inaczej być nie mogło ;-)
kania, moja mama też krawcowa, ale tylko z wykształcenia bo szczerze tego zajęcia nie lubiła
co do żłobka to i ja mam różne przemyślenia, ale tak sobie to tłumacze że i tak trzeba by było przejść to w przedszkolu i tyle, taka kolej rzeczy, tylko u nas troche szybciej
choć przyznam że tempo i częstotliwość chorowania mojego dziecka przerosła moje najśmielsze przewidywania
:-(
ikaa, strasznie mi przykro :-( obyś jednak została ciocią, mocno trzymam kciuki za małą fasolke!!!
emiliab, bardzo dziękuje za twojego posta, staram się wierzyć że tak bedzie jak napisałaś :* A dla ciebie dużo pozytywnej energii przesyłam bo wiem że teraz nie jest ci łatwo :***
dawidowe, a wiesz że ja też czasami wole spędzić cały dzień w pracy niż z moim panem marudą ;-) no i zgadzam się z tobą, że jesteśmy w stanie znieść tyle ile los na nas zrzuci
a przy dziecku nie ma opcji "rezygnuję" " już się w to nie bawię"
dzielna z ciebie kobieta jest i tak i tak :-)
ida, twój post o byciu matką, ćwiczeniu cierpliwości i interpretacji tego co pisze dziulka czyli bardzo ale to bardzo emocjonalnie, to dokładnie to co i ja chciałam napisać
:-);-) cierpliwości u mnie jak na lekarstwo, chociaż wszyscy wokół uważają żem super materiał na mamusie bo od zawsze kochałam wszystkie dzieciaczki, ale jednak co innego pobawić się przez jakiś czas z dzieckiem znajomej, brata czy innej osoby, a co innego mieć takie żywe srebo 24h, oj nie zawsze jest łatwo 

a dziulencja nasza poprostu w gorącej wodzie kąpana i pisze nam tutaj conajmniej tak emocjonalnie i dramatycznie że książke mogłaby napisać, a w rzeczywistości to może inaczej wyglądać
przynajmniej ja to tak odbieram ;-)
Co ja jeszcze chciałam hmmm pewnie dużo ale pora już taka że tylko podusia mi się marzy
Dzień miałam ogólnie nie zaciekawy a podobno jaki poniedziałek taka reszta tygodnia
Jeden plus jest taki że teściowa sobie dzisiaj poradziła i jest szansa że bedziemy mogli częściej ją "zatrudniać" do ukochanego wnusia ;-):-)
O tak dawidowe, witam się z kolejnego zwolnienia lekarskiego wrrrr....

Jak już pisałam, Patryk chory ... znowu :-(
kania, te nasze dzieciaczki się znowu zgrywają we wszystkim, szkoda tylko że tym razem w chorobach
Zdrówka dla Oliwkii!sariska, jestem jestem, ale musiałam troszke poczytać coby mieć co odpisywać

makuc, tulam cie mocno kochana :*** a twój nastrój ostatnimi czasy bardzo mnie martwi i smuci buuu
A teraz zaczynam nadrabianie

happybeti, nocka naszczęście w miare ok, nad ranem tradycyjnie Patryk wylądował u nas ale do 6 pospaliśmy, a potem pobudka i do pracy ;-) ciesze się że twój luby już jest, miłego wieczoru we dwoje życze :-)
czarodziejka, trzymam kciuki żeby z tej pracy jednak się odezwali
no i zaglądaj do nas częściej :*sarisa, weekend z doris udany, toć inaczej być nie mogło ;-)
kania, moja mama też krawcowa, ale tylko z wykształcenia bo szczerze tego zajęcia nie lubiła
co do żłobka to i ja mam różne przemyślenia, ale tak sobie to tłumacze że i tak trzeba by było przejść to w przedszkolu i tyle, taka kolej rzeczy, tylko u nas troche szybciej
choć przyznam że tempo i częstotliwość chorowania mojego dziecka przerosła moje najśmielsze przewidywania
:-(ikaa, strasznie mi przykro :-( obyś jednak została ciocią, mocno trzymam kciuki za małą fasolke!!!
emiliab, bardzo dziękuje za twojego posta, staram się wierzyć że tak bedzie jak napisałaś :* A dla ciebie dużo pozytywnej energii przesyłam bo wiem że teraz nie jest ci łatwo :***
dawidowe, a wiesz że ja też czasami wole spędzić cały dzień w pracy niż z moim panem marudą ;-) no i zgadzam się z tobą, że jesteśmy w stanie znieść tyle ile los na nas zrzuci
a przy dziecku nie ma opcji "rezygnuję" " już się w to nie bawię"
dzielna z ciebie kobieta jest i tak i tak :-)ida, twój post o byciu matką, ćwiczeniu cierpliwości i interpretacji tego co pisze dziulka czyli bardzo ale to bardzo emocjonalnie, to dokładnie to co i ja chciałam napisać
:-);-) cierpliwości u mnie jak na lekarstwo, chociaż wszyscy wokół uważają żem super materiał na mamusie bo od zawsze kochałam wszystkie dzieciaczki, ale jednak co innego pobawić się przez jakiś czas z dzieckiem znajomej, brata czy innej osoby, a co innego mieć takie żywe srebo 24h, oj nie zawsze jest łatwo 

a dziulencja nasza poprostu w gorącej wodzie kąpana i pisze nam tutaj conajmniej tak emocjonalnie i dramatycznie że książke mogłaby napisać, a w rzeczywistości to może inaczej wyglądać
przynajmniej ja to tak odbieram ;-)Co ja jeszcze chciałam hmmm pewnie dużo ale pora już taka że tylko podusia mi się marzy

Dzień miałam ogólnie nie zaciekawy a podobno jaki poniedziałek taka reszta tygodnia
Jeden plus jest taki że teściowa sobie dzisiaj poradziła i jest szansa że bedziemy mogli częściej ją "zatrudniać" do ukochanego wnusia ;-):-)Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się:
